Przeglądam ogłoszenia na najpopularniejszym portalu z anonsami w naszym kraju. Znajduję ogłoszenie o treści (tutaj był dokładny cytat, przeredagowano, żeby nie można było odnaleźć oryginału w sieci - przyp. red.):
"rower dla wysokiej osoby 7 przeżytek firmy ... zadbany sprawny".
Z grzeczności piszę do osoby wystawiającej krótką wiadomość bez komentowania, a tylko o treści:
"przerzutek a nie przeżytek :)"
Ogłoszeniodawca, zamiast poprawić anons, odpowiada:
"Ale jesteś mondry".
I co teraz - mam się śmiać z człowieka, czy płakać nad poziomem edukacji?
sklepy_internetowe
Kilka dni temu widziałem "ciekawą" dyskusję w komentarzach pod artykułem na jednym z największych polskich portali. Oprócz (oczywiście) wzajemnego obrzucania się gnojem i nazwami przeróżnych partii politycznych, ktoś zwrócił uwagę na jakiś oczywisty błąd ortograficzny - coś typu "ktury" czy "karzdy" - nic poza poprawieniem tego błędu nie napisał. Kolejnych 10 komentarzy było czystym hejtem na poprawiającego, przy czym połowa brzmiała mniej więcej "nie jesteś nauczycielem, my twoimi uczniami, a to nie jest dyktando, więc spadaj ty **". Śmiać się na pewno nie ma co, kwestia czy płakanie nad poziomem edukacji ma jakiś sens, skoro jest ogólne przyzwolenie na analfabetyzm. Pomijam już trud, który trzeba włożyć, żeby nie zauważyć czerwonego podkreślenia w okienku komentarza.
Odpowiedz@kitusiek: to rzeczywiście lepsze... ludzie są pomyleni!
Odpowiedz@kitusiek: Jeszcze nieśmiertelne "ale przecież zrozumiałeś, nie?!" - matko, córko... I daleko nie musisz szukać - tu też tego pełno niestety...
OdpowiedzMetoda mojej mamy. -Ponieważ nie umiem pisać słowa ponieważ,piszę słowo ponieważ- 100 razy Myślałam ze ją uduszę.
Odpowiedz@Balbina: Moja córka kiedy pierwszy raz się zetknęła z tą metodą to przechytrzyła system. Nie specjalnie, tylko tak to zrozumiała. Ja do niej: napisz morze 100 razy. I ona napisała: "morze 100 razy".
Odpowiedzzdarzyła się literówka, potem ironia - ale puryści językowi nie popuszczą :)
Odpowiedz@Szn: Zdarzyło się, że gość jest palantem. Nie dość, że nie umie poprawnie napisać "przerzutka", to jeszcze nie ogarnia faktu, że na portalu ogłoszeniowym ludzie często szukają ofert, wpisując charakterystyczne cechy towaru, a "przeżytku" raczej nikt szukać nie będzie. Zatem powinien grzecznie podziękować i poprawić błąd, a nie strzelać focha o obrazę majestatu.
Odpowiedz@niemoja: Z tą przerzutką może być też tak, że ogłoszenie dodawał z telefonu, a zamiast wpisywać literki pojedynczo - przeciągnął palcem po literach, słownik uznał, że o to chodziło, a facet nie sprawdził. Chociaż patrząc na odpowiedź, pewnie jak zwykle dorabiam ideologię do czyjejś głupoty.
Odpowiedz@Szn: Tylka, że ta literówka całkowicie zmienia sens zdania! Halo! Nie widzisz tego?
Odpowiedz@Szn: "PrzeRZUtek", a "przeŻYtek". To jest literówka?! Dodam, że "purysta językowy", to "masło maślane". I raczej sarkazm, o ile było to w ogóle zamierzone.
Odpowiedz@KatzenKratzen: Tylko nie tylka. Sorry... musiałem :-) Taki z mła szatan ;-)
OdpowiedzOsobiście uważam, że ortografia jest jedną z kilku kwestii, które równie dobrze można sobie ogarnąć na własną rękę w domu.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 lipca 2018 o 19:02
Dostałeś pochwałę, więc o co chodzi? :D
OdpowiedzAlbo to był sarkazm.
Odpowiedz”Cytuję”, nie ”cytuje”.
Odpowiedz@Jorn: Ty, serio?? O kuźwa!! A ja całe życie żem myślał że cytujem.
OdpowiedzLepiej się śmiać bo powaga zabija powoli.
Odpowiedz@glan: DOBRE ;)
OdpowiedzMnie załamuje fakt, ze masz tak mało punktów za ta historie -jakże prawdziwa. Społeczeństwo to coraz więksi debile.
OdpowiedzMnie „przeżytek” zamiast „przerzutek” wyglada na autokorektę, a odpowiedź - na sarkazm, ale przecież trzeba od razu się przyczepić.
OdpowiedzNapisałbym "Mądry, i dziękuje za komplement". Za zwrócenie uwagi również nie ma za co"
Odpowiedz@MonDa: Kto dziękuje?
Odpowiedz