Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Sytuacja z dziś, sami oceńcie kto był piekielny. To, że teściowa zmarła…

Sytuacja z dziś, sami oceńcie kto był piekielny.

To, że teściowa zmarła oczywiście wiedzą wszyscy w okolicy. A "uroki" wsi takie, że jeżeli umarł ktoś z TAKIEGO DUŻEGO domu z TAKIM DUŻYM OGRODEM itp. to znaczy, że spadek w miliardach monet pozostawił.
Cóż, po teściowej nie zostało nic poza długiem do spłacenia, ale mniejsza o to. O tym nikt z rozsiewających plotki nie pomyślał ;)

O takim "gadaniu" dowiadujemy się głównie od rodziny P., która tutaj mieszka (telefon od kuzynki z pytaniem czy to prawda, że kupiliśmy nowy dom; telefon od ciotki czy to prawda że wyprowadzamy się za granicę itp.) Po jakimś czasie zrozumieli, że nie dostaliśmy nic, ale przekazują nam żartobliwie co lepsze "podejrzenia", zasłyszane z miejsca pracy. Kuzynka P. Prowadzi tutaj własny sklep (jedyny w okolicy) i właśnie to on jest jednym z głównych "punktów" głośnych debat przede wszystkim starszych ludzi na różne tematy. Z czasem zaczęliśmy mieć dość plotek, telefonów (od dalszej rodziny) i domysłów.

Wczoraj robiliśmy grilla ze znajomymi P.
Jego kolega kupił sobie ostatnio auto; nie prosto z salonu, ale rocznik 2014, zadbane i ogólnie wizualnie robi wrażenie. Przyjechał nim do nas. Miał nie pić nic, ale wyszło inaczej. Stanęło więc na tym, że przyjedzie po niego żona, a my auto odwieziemy jutro pod jego dom (wiocha obok).

Dziś rano zgodnie z obietnicą wsiadamy w auto kolegi, a że sklep otwarty do 13* to postanowiliśmy zatrzymać się żebym skoczyła po bułki i zgrzewkę wody.
Wchodzę, biorę co miałam wziąć i czekam w kolejce. Obsługuje (k)uzynka P. Moja kolej.
J - Hej, tylko woda będzie. I bułki trzy.
(k) - (podaje cenę)... Oo, co to nowe auto sobie kupiliście? Przecież P. kupił dwa miesiące temu chyba?
J - (czuję wzrok ludzi na sobie) A no wiesz... Tyle pieniędzy po śmierci mamy dostaliśmy, że jeszcze chyba ze dwa kupimy, tak o, żeby stały przed domem i oko cieszyły.

Podłożą nam ogień pod dom czy nie?

*Wiem, że niedziela niehandlowa dziś, ale jak już wspomniałam, sklep należy do kuzynki P. To tak jakby ktoś chciał się "przyczepić".

ludzie zazdrość plotki

by mabmalkin
Dodaj nowy komentarz
avatar Gabs
16 18

U mnie po śmierci ojca podstawowym pytaniem było: dlaczego pogrzeb tak wcześnie. Wcześnie, czyli dwa dni później. Jest jakiś wymagany przedział czasowy?

Odpowiedz
avatar rodzynek2
-2 6

@Gabs: Nie wiem jaki jest ten właściwy czas na grzebanie zmarłych, ale, nie wiem czemu, utarło się, że powinny to być 3 dni od śmierci. W kościele katolickim odmawiają pogrzebów w niedziele i święta.

Odpowiedz
avatar Gabs
10 10

@rodzynek2: Pojęcia nie maialam o trzech. Po prostu dwa dni później pasowało i mi, i zakładowi, i księdzu :)

Odpowiedz
avatar Shotgun78
0 0

@Gabs: Jak oznajmia Pismo Chrystus zmartwychwstał trzeciego dnia :-). Dlatego też zazwyczaj mija co najmniej trzy dni zanim ksiądz zdecyduje się na pochówek. A nuż nastąpi kolejne zmartwychwstanie..?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 15

Mój Tata ma takie hobby i sąsiadkom niestworzone historie opowiada, jakiś czas temu zorientowały się i teraz czatują na mnie, muszę nauczyć się im ściemniać

Odpowiedz
avatar konto usunięte
12 18

@maat_: Tak najlepiej. Jak moja mama w kościele poszła do komunii ze swoim rocznym chrześniakem na rękach, to jakieś stare baby mówiły do mojej babci, że fajnie, że mają (moi rodzice w sensie) małe dziecko, bo Marcelinka to już pewnie swoje mieszkanie kupiła w wielkim mieście. Babcia wyprowadziła je z błędu, niestety. Doradziłam, aby następnym razem powiedziała, że moje, ale podrzuciłam rodzicom na dwa lata, bo mi w karierze przeszkadza. Swoją drogą zdziwiłam się, że nie pomyślały, że moje.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 8

@Marcelinka: Ha ha! Może były ostrożne i liczyły, że Twoja Babcia powie, że to Twoje :D Sąsiadki Rodziców myślały, że gdy razem z moim już teraz mężem zamieszkamy to już jakieś dziecko jest w drodze, a tu nic, i tak Tatę dręczyły to Tata im brazylijską telenowelę serwował, ślub wzięliśmy po 7 latach i na nowo myślały, ze jestem w ciąży a tu znowu nic, w końcu jak im powiedział że będzie dziadkiem to nie uwierzyły :D Dopiero jak mnie z wielkim brzuchem zobaczyły to wyleciały że uwaga!: Jak to tak one nic nie wiedzą :D Jakoś nie wiedziałam, ze oprócz najbliższych i naszych znajomych mam jeszcze sąsiadki Rodziców zawiadamiać :D

Odpowiedz
avatar rodzynek2
0 6

@maat_: [ironia] Jeżeli chcesz się dowiedzieć co u siebie samej/samego słychać spytaj swoich sąsiadów. Zazwyczaj wiedzą lepiej.[/ironia] Moje babcie podczas wojny były zmuszane do pracy dla Niemiec, na Śląsku odmowa groziła obozem. Jednej udało się wyjechać do Niemiec na początku lat 80-tych drugiej pod koniec tej dekady. Dostały mieszkanie socjalne i niewygórowaną emeryturę. Ale jak zmarły te niecałe 10 lat temu wszyscy sąsiedzi i dalsza rodzina twierdziła, że ich dzieci, w tym moi rodzice, odziedziczyły duuuuży majątek w euro. Fakt, że babcie biedy nie klepały, ale najcenniejszy to był tylko sprzęt AGD. Działa do dziś.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lipca 2018 o 19:54

avatar konto usunięte
1 7

@rodzynek2: świetne! Im wszystkim się Jakies majątki rodem z Dynastii śnią :D

Odpowiedz
avatar Windowlicker
0 0

Podłożą, oj podłożą. Niestety.

Odpowiedz
avatar mabmalkin
0 0

@Windowlicker: Może zabezpieczenia dadzą radę... :D

Odpowiedz
avatar GlaNiK
0 0

@mabmalkin: Ubezpieczenie dodatkowe lepiej wykup ;-)

Odpowiedz
avatar mabmalkin
0 0

@GlaNiK: Póki co- jeszcze nie podłożyli :D

Odpowiedz
Udostępnij