Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jak swego czasu wspominałem, szwagier pobudował się na wsi, już dłuższy czas…

Jak swego czasu wspominałem, szwagier pobudował się na wsi, już dłuższy czas mieszka, asymiluje się z lokalsami, działa aktywnie, oczywiście w miarę możliwości przy OSP i sołectwie, ale nie o tym historia.

Mój samochód z racji obcych blach już na celowniku lokalsów, a że troszkę po wsi tu i ówdzie jeździliśmy to tym bardziej. Spacery wieczorem z żoną też nie pozostały bez echa.

Dzwoni szwagier przed chwilą, że dzielnicowy z sołtysem chodzą po wsi i ostrzegają przed włamaniami, jakimś handlem, bo dostali sygnały, że po wsi kręcił się ciemny samochód na innych niż lokalne numery, poza tym jakaś para (nie miejscowych) kręciła się po wsi i rozglądali się. Włamań jeszcze nie było, ale proszą o zachowanie czujności.

Kiedy byli ci podejrzani ludzie? Okazało się, że pokrywa się to mniej, a raczej więcej z naszym pobytem. Szwagier się zaśmiał i mówi, że dziwne, że nie pokierowano od razu pana dzielnicowego do niego, bo z racji, że mieszka przy kościele to na bank z drogi widać byłoby mój samochód stojący tuż za bramą. Chociaż może było takie zgłoszenie, ale policjant nie potwierdził tego.
No cóż, przynajmniej można się czuć prawie bezpiecznym na "szwagrowej" wsi ;)

wieś

by krzychum4
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Armagedon
9 11

Zawsze uważałam, że lepiej na zimne dmuchać.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 13

@Armagedon: Lepiej czy nie, na wsi bardzo łatwo zlokalizować, gdzie zatrzymuje się "obcy" i takie plotki w sytuacji Autora są grubą przesadą.

Odpowiedz
avatar BlackAndYellow
10 10

Zdziwiłabyś się :) takie plotki w mojej okolicy to w sumie normalka :) ale żadna bez twardych dowodów - czyli wiejski monitoring widzi wszystko a wie jeszcze więcej ;)

Odpowiedz
avatar krzychum4
2 4

@Armagedon: @Marcelinka: Zapewne macie rację, nie zdziwiłbym się jakby i numer rejestracji ktoś przypadkowo zapisał ;) Oczywiście wolałbym nie być później wzywany, że kogoś okradli a ja w okolicy byłem, choć w sumie nie byłem karany więc to chyba na plus

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 7

@krzychum4: Wieś rządzi się, niestety, swoimi prawami. Kiedyś przywiozłam ze sobą do domu ówczesnego chłopaka. A jako że moja wieś jest gminą, to mamy urząd, a pracuje w nim moja mama. Podskoczyliśmy do niej na moment, Adam jedyne co zrobił, to powiedział "dzień dobry" trzem babom, a poza tym albo nie wychodziliśmy z domu, albo jechaliśmy nad morze. Tydzień później słyszałam o nim takie plotki, że się zastanawiam jaką drogę one musiały przejść, żeby osiągnąć taki poziom.

Odpowiedz
avatar lowipe
0 0

@Armagedon:Przytępawy jakiś szwagier skoro nie wiedział jak wyglada wieś i czym sa pomocni sąsiedzi. A jak szwagru wyczyszczą dom to bedzie płacz.

Odpowiedz
avatar pierdut
-1 1

Dzielnicowy na wsi, weź się w łeb palnij

Odpowiedz
avatar katka1110
1 1

Kazda wies ma swojego dzielnicowego z gminy.

Odpowiedz
avatar Nikusia1
2 2

Mnie zawsze zastanawia, gdzie wy ludzie mieszkacie, że macie takie akcje... Całe życie na wsiach i nigdy nie miałam problemów z sąsiadami, nigdy nikt mi się nie wtrącał, nie dopytywał, nie prześladował moich gości. Aż dziw. O.o

Odpowiedz
Udostępnij