Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Mam psa, który nieszczególnie lubi inne psy. Kiedyś było gorzej, ale już…

Mam psa, który nieszczególnie lubi inne psy. Kiedyś było gorzej, ale już osiągnęliśmy pewne pozytywne poziomy zachowania. Staram się go uczyć poprawnych reakcji na inne psy, staram się nie dopuszczać do zachowań agresywnych, ale w jednej sytuacji mam zawsze ochotę spuścić go ze smyczy.

Drodzy właściciele psów!

Zakładam, że skoro jesteście ludźmi, czasem chodzicie to toalety. Zakładam, że przebywacie w niej sami (matki dzieci wołających pod drzwiami: mamaaaa, co robiisz? proszone są o nieodpowiadanie na to pytanie;)). Zakładam, że nie lubicie, gdy się wam przeszkadza i chcecie w spokoju zrobić to, po co tam przyszliście i udać się do dalszych zajęć, prawda?

Nie lubicie? Tak myślałam.

To dlaczego, gdy potem idziecie ze swoim psem na spacer, podchodzicie ze swoim psem do innego psa, który właśnie robi kupę i denerwujecie się, że pies przerywa załatwianie się i startuje do waszego psa z zębami? Dlaczego denerwujecie się, że waszego psa chciał ugryźć obcy pies, któremu właśnie nie pozwolono wypróżnić się w spokoju? Dlaczego uważacie, że "bo mój chciał się przywitać" jest akceptowalną wymówką dla waszego nieodpowiedzialnego i bezczelnego zachowania.

Dlaczego nie szanujecie innych ludzi i innych psów?

by Gabs
Dodaj nowy komentarz
avatar Lostsoul
6 6

I znowu ten sam schemat, czyli mój chce sie przywitać, a to ze twój nie chce się witać? To nie mój problem. Ja po prostu dochodzę do wniosku że ci ludzie żyją w przekonaniu że ich piesek jest taki super, że każdy o każdej porze dnia i nocy chce go pogłaskać/pobawić się/przywitać się. No bo jak to ktoś nie chce głaskać pieska? dziwny jakiś!!! :D

Odpowiedz
Udostępnij