Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Mieszkam w bloku. I to dość sporych gabarytów, bowiem ma piętnaście pięter.…

Mieszkam w bloku. I to dość sporych gabarytów, bowiem ma piętnaście pięter. Ja wraz z małżonką mieszkam na dwunastym. Ale do rzeczy.

Jakiś czas temu zauważyliśmy na naszym balkonie zgniecioną paczkę po papierosach. Stwierdziliśmy, że może ktoś ją nad nami trzymał i mu wypadła, więc nie przejęliśmy się tym zdarzeniem zbytnio. Jednak kiedy parę dni później sytuacja się powtórzyła i z niższego piętra dochodził głos sąsiada,krzyczącego coś o wsi wprowadzającej się do miasta, zrozumieliśmy, że nie był to odosobniony incydent "śmieci z nieba".

Wczoraj miarka się przebrała. Gdy w przerwie meczu wyszedłem na balkon, przed oczami przeleciało mi w dół opakowanie po skrzydełkach, a potem po płynie do płukania. Ja i trzech innych sąsiadów zauważyliśmy kobiece ręce z czternastego piętra, ciskające owymi odpadami.

I teraz pytanie do Was: co zrobić? Administracja ma to gdzieś, policja myślę, że bez dowodów nic by nie zrobiła, a wspólne odwiedziny winnych też by nic nie dały, podobno ktoś kiedyś sam się pofatygował.

Pozdrawiam.

Blok

by Nivusiek
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Trufla98
20 24

Pozbieraj duży worek psich odchodów, wejdź na dach z zrób sąsiadce niespodziankę ;)

Odpowiedz
avatar BlueBellee
33 35

Zbierać i wrzucać im na wycieraczkę?

Odpowiedz
avatar niemoja
13 13

@BlueBellee: Nie wrzucać na wycieraczkę, tylko przyklejać do drzwi jakimś "superglutem". Z wycieraczki skopią na bok, a usuwanie kleju z drzwi trochę trwa.

Odpowiedz
avatar PaniPatrzalska
39 39

Przede wszystkim: iść i zwrócić uwagę. Zacząć grzecznie i kulturalnie. "Podobno ktoś się kiedyś pofatygował", a podobno jednak nie. Warto spróbować, szczególnie jeśli narzekających znajdzie się więcej. U mnie podziałało publiczne zwrócenie uwagi z imienia i nazwiska podczas zebrania w bloku.

Odpowiedz
avatar BiAnQ
41 41

1. Wasze zeznania to dowody. 2. Publiczne zwrócenie uwagi na zebraniu brzmi super. 3. Ostatecznie ich śmieci zrzucone im na balkon. 4. Najostateczniej te kupy. W tej kolejności bym to zrealizowała :-)

Odpowiedz
avatar livanir
19 25

@yanka: Zwrócić uwagę można, jak dzieje się to przypadkowo lub nieświadomie (np. wiatr zwiewa ze stolika na balkonie), a nie gdy dzieje się to wielokrotnie i złośliwie. Tym bardziej, ze ktoś ich już upominał.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 6

@yanka: To dobra reakcja. Chamstwo i patologię trzeba tępić. Z chamstwem się nie rozmawia.

Odpowiedz
avatar dayana
5 5

@yanka: A dlaczego mieliby się z nimi użerać? To naprawdę takie nieoczywiste, że śmieci nie wyrzuca się przez balkon? Rozumiem, że można iść i komuś zwrócić uwagę, bo np. jest za głośno, ponieważ ta osoba może sobie nie zdawać z tego sprawy. Tutaj sytuacja jest prosta.

Odpowiedz
avatar bazienka
8 16

udac sie na 14 pietrao zadzwonic i oddac sasiadom z tekstem- chyba cos panstwu wypadlo?

Odpowiedz
avatar bazienka
-3 11

zawsze mozecie ustawic kamerke w oknie- jesli notorycznie rzucaja, to kamera to zarejesteuje i to juz jest dowod a jak nie w oknie to na balkonie skierowana tak, by bylo widac, kto rzuca nawet male traz takie kupisz mozna na ogrodzeniu balkonu i zamaskowac troche jakims kwiatkiem

Odpowiedz
avatar Ciejka
1 13

Obsmarować im drzwi gównem.

Odpowiedz
avatar Tranquility
12 14

Proponuje isc do sasiada na 15 pietro i tym na 14 tez urzadzic smietnik na balkonie

Odpowiedz
avatar konto usunięte
12 12

Ja umieściłbym obraźliwą kartkę z opisem sytuacji w windzie, żeby każdy sąsiad mógł sobie poczytać na ich temat. Zapewne zerwałyby ją, ale taką kartkę można przyklejać nawet kilka razy dziennie. Codziennie.

Odpowiedz
avatar Trepan
5 5

Iść po kolei, w kilku. Jak nie pomoże to zwalczać, tępić i nie brać jeńców. Śmieci w skrzynce na listy, jajo na drzwiach i inne wybryki gówniarzy jak petowanie komuś na wycieraczce...

Odpowiedz
Udostępnij