Moja mama jest na urlopie. Na służbowy telefon dzwoni do niej sporo ludzi - nie odbiera go. Jeden numer był jednak wyjątkowo upierdliwy, więc mama wysłała mu smsa:
"Jestem na urlopie. Wracam 20, proszę się wtedy kontaktować".
"Rozumiem, może mi jednak Pani napisać, co przygotować do sprawy X?".
Mamie trochę puściły nerwy i odpisała:
"Jestem na urlopie!!!!!!!!!!!".
Odpowiedź trochę zwaliła ją z nóg.
"Mój Boże, jaka księżniczka, mogłaby Pani pomyśleć o innych ludziach, którzy pracują i nie mogą sobie leżeć tyłkiem i nic nie robić. Ja nawet w urlopie przychodzę do pracy, to normalne".
Przez resztę urlopu telefon leżał wyciszony, a namolny numer codziennie wydzwaniał.
Urlop ludzie praca
8 maja 2021 - 15:20
OdpowiedzJestem w stanie uwierzyć, że są ludzie, którzy nawet jak mają urlop, to nie chodzą do biura, ale normalnie odbierają telefony. Nie rozwodząc się nad tym, że jest to toksyczna sytuacja - takie osoby będą miały problem ze zrozumieniem, że ktoś podczas urlopu nie chce czegoś przygotować. Wystarczyło pewnie odpisać, że nie masz możliwości zająć się tą sprawą, zamiast pisać dziesięć wykrzykników jak jakaś nastolatka.
Odpowiedz@daroc: wiesz dzwonic sobie moga, ale jesli pracuje sie na wewnetrznym systemie, to i tak nawet nic sprawdzic nie mozna, bo na prywanym kompie go nie mam poza tym wrocilam wczoraj z Turcji- i niech nikt nie oczekuje, ze bede za granica odbierac telefony i placic za polaczenie przychodzace kilka zlotych
OdpowiedzBlokada...
OdpowiedzJestem nauczona, ze gdy idę na urlop, deleguję obowiązki, a tu ewidentnie tego zabrakło. Skoro osoba wydzwaniająca wydzwaniała, to znaczy, że nie wiedziała co robić. Oczywiście, że poświęciłabym chwilę urlopu, aby jej pomóc.
Odpowiedz@i16: Bo to było tak. Pani Mama idzie na urlop i tyle ją widzieli. W tym czasie pani YZ zajmuje się sprawą X, ale nie może jej przygotować, bo nie ma wszystkich danych. Dzwoni zatem do Firmy (jeśli jest osobą z zewnątrz), lub zasuwa do działu Pani Mamy (jeśli jest pracownicą Firmy), by owe dane uzyskać. Oczywiście, nie uzyskuje ich, natomiast uzyskuje informację, że o sprawie X ma pojęcie WYŁĄCZNIE Pani Mama, a ona jest nieobecna. Czas nagli, bo sprawa X jest pilna, więc pani YZ dzwoni na numer służbowy Pani Mamy. I dzwoni... i dzwoni... i dzwoni... Wreszcie doczekuje się wiadomości tekstowej "jestem na urlopie". Niezrażona pani YZ zwraca się z prośbą o przesłanie kilku niezbędnych danych, by mogła ruszyć z robotą, ale nic z tego. Może też powinna wziąć wolne, skoro nie ma co robić? Ciekawe, czy pani YZ dostała od szefa opiernicz, za to, że się obcyndala, zamiast zapindalać? Głowę daję, że urlop Pani Mamy gówno go obchodził. No cóż. Urlop - rzecz święta. Niechby i świat się walił.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 czerwca 2022 o 2:09
Mama wzięła urlop, jak również telefon służbowy NA URLOP. Widocznie go kocha. Ale nie odbiera, niech dzwoni. Mama lubi ten dzwonek. Wycisza dopiero, jak jakiś nachał dzwoni za często.
Odpowiedz@Bedrana: Mam nadzieję, że nie zatniesz się kiedyś w windzie na dwa tygodnie, czekając aż jedyny spec w firmie serwisowej wróci z urlopu...
OdpowiedzKij ma zawsze dwa końce. Jakiś podmiot prowadzący działalność powinien się zorganizować i zapewnić ciągłość pracy w okresie urlopów. Np. dla mnie jest obojętne czy sprawę załatwi urzędnik X czy Y, abym tylko nie musiał czekać dodatkowych dwóch tygodni. Przynajmniej zwykła informacja: panie, w czerwcu mnie nie ma. Czekasz pan czy szukasz innej firmy.
OdpowiedzJak jestem na urlopie nie mam problemu, żeby raz czy dwa odebrać telefon od kolegów z pracy z pytaniem " co robić?" Tak samo, nie mam problemu, zeby napisać smsa, że jestem na urlopie i proszę o kontrakt z daną osobą. Nie spotkałam się, żeby mnie ktoś za to opierniczył. Natomiast miałam klientkę, która oburzyła się o coś na mojego kolegę i wydzwaniała do mnie. Mówię jej spokojnie, że kolega na urlopie ( i chciałam dodać, że sprawdzę i dam znać) a ta się wcięła bezczelnie, że ona tez ma urlop a jednak pracuje! Nie wiedziałam czy jej współczuć czy pogratulować głupoty. Też kiedyś byłam taka, na urlopie czytałam maila, odpisywałam, odbierałam telefony bo przecież świat biurowy się zawali jak akurat ja nie odpiszę na daną wiadomość. Teraz mam to gdzieś. To czas dla mnie i dla mojej rodziny. Nie mam problemu z przekierowaniem telefonu ale też w tym okresie nie uczestniczę w życiu firmy.
Odpowiedz