Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Piekielni są moi dziadkowie. Pomijając kwestię jak traktują swoje dzieci oraz wnuki,…

Piekielni są moi dziadkowie.

Pomijając kwestię jak traktują swoje dzieci oraz wnuki, zwierzęta traktują najgorzej.

Dowiedziałam się że pies przybłąkał się na podwórko, a że lubię zwierzęta to ide zobaczyć. Szczeniak, kundelek, zamknięty w starej szklarni, kupa na kupie, przejść się nie da, w starym garnku zlewki z suchym chlebem. Koszmar. Ciśnienie mi się podniosło, a że najlepszych stosunków z dzidkami nie mam, to opieprzyłam równo i mówię że dzwonie na policje dla zwierząt. Babka się śmieje że nie ma czegoś takiego i kto mi w ogóle pozwolił tam wejść. Ja na to, że albo się zajmie tak jak trzeba, pójdzie do weterynarza albo psa zabieram. Babka na to żebym brała, bo ona wcale psa nie chce, a przyszedl za kuzynka, która nawet tam nie mieszka. Wtf?

Dodam, że dziadki nie mają źle, dwie emerytury, w tym duża pomoc od dzieci (na którą nie zasługują)

Kiedyś wchodzę do kuchni a tam cała miska czosnku, pytam na co, a no dla kur żeby nie chorowały. Aha, czyli jak korzyści z czegoś są, to zadbać sie umie, a psa nie zjedzą, więc dbać nie warto.

Do tego są to ludzie bardzo pobożni, co niedziele w kościele itp. Większej hipokryzji nie widziałam, jak w swojej można powiedzieć najbliższej rodzinie.

Dom

by ~Adazjada
Dodaj nowy komentarz
avatar livanir
1 1

Gdzie tu hipokryzja w chodzeniu do kościoła i nie dbaniu o zwierzęta? Kościół ma przedmiotowy stosunek do zwierząt.

Odpowiedz
avatar dorota64
1 1

Hipokrytką jest wnuczka opieprzajaca babcię, że nie bardzo chce zajmować się niechcianym psem. Np bo porządna babcia nie chodzi do koscioła tylko zajmuje sie wolontariatem w schronisku psów? Psa nie zjedzą, ale żeby zjeść kurę trzeba się trochę napracować. Ciekawe,że wnuczka nie napisała jak to posprzątała, kupiła psu karmę, adoptowała i zapłaciła za weterynarza, szczepienia i kastrację. No ale babcia ma obowiązek

Odpowiedz
Udostępnij