Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

W tym momencie wydaje mi, że mam jakąś obsesję, a może oczekuję…

W tym momencie wydaje mi, że mam jakąś obsesję, a może oczekuję higieny w miejscu pracy, aż nadto… Ale od początku…

Od dawna dbam o włosy, aż nazbyt przesadnie. Zawsze świeże, pachnące, bez grama łupieżu, bo działam zachowawczo. Ale o co chodzi?

4 dni temu wybrałam się do fryzjera w mej mieście, w której aktualnie przebywam. Niby nic, ale musiałam zrezygnować z mojego zaufanego salonu, ponieważ wszystkie panie, jakoś się złożyło, że poszły na macierzyński i pozostała tylko jedna fryzjerka. Okej, spróbujmy czegoś innego.

Generalnie salon okej, wysokie oceny w google, profesjonalna pani fryzjerka, usługa wykonana tak, jak powinna, cena trochę za wysoka, jak na obecne warunki, ale da się przeżyć. Ale, ale… Wtedy nie byłoby tej historii.

Otóż moją uwagę przykuło po myciu zawijanie włosów w ręcznik. Nie standardowo w jednorazowy, ale te grube ręczniki, wielokrotnego użytku. Natomiast wtedy pomyślałam, że w porządku, może dobrze je krochmalą, lub inne rzeczy z nimi robią, co by były nieskazitelnie czyste.
O ja naiwna…

Po 2 dniach skóra głowy zaczęła schodzić płatami, więc nic, wybieram się do salonu, aby wyjaśnić i zasięgnąć porady, co się dzieje. Czy już włosy wypadają, i amen, kaplica, czy dermatolog wystarczy.

To, co usłyszałam od fryzjerki, ścięło z nóg. A były to dokładnie zdania:

- PANIKUJE PANI. OT, ZWYKŁY ŁUPIEŻ PANI „GDZIEŚ” ZŁAPAŁA. NO MOŻE TROCHĘ MOCNIEJSZY. PIĘĆ MYĆ NIZORALEM I PRZEJDZIE.
- Przepraszam, ale to może te ręczniki, może coś z nimi nie tak?
- HAHA, PROSZĘ PANI. JAK PANI IDZIE DO KOSMETYCZKI, I APLIKUJĄ PANI TEN SAM KREM CO WSZYSTKIM, A PO DWÓCH DNIACH WYSKAKUJE PANI PRYSZCZ, TO TEŻ TAK PRZYCHODZI SIĘ PANI AWANTUROWAĆ??

Zabrakło mi komentarza.

by Spaniel25
Dodaj nowy komentarz
avatar Zerzoha
3 5

Jestem ciekawa i co to w końcu było z tą skórą? Ciekawość z medycznego punktu widzenia. :)

Odpowiedz
avatar Iras
26 26

Łupieżu się nie łapie. Łupież to "objaw" - płatki łuszczącej się skóry. Zaś dwa dni to stanowczo za mało na rozwój grzyba, i większości zakaźnych, które takie objawy mogą powodować. Prędzej jakieś silne podrażnienie - i nie ręcznik jest tu winien.

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
13 13

Przypomina mi to dowcip o golibrodzie, który wkładał klientom w usta drewnianą kulkę, żeby skóra była bardziej sprężysta i lepiej się goliło. No i klient zapytał golibrodę, co by zrobił, jak on by tę kulkę połknął. Ten mu odpowiedział, że w takiej sytuacji klienci przynoszą na drugi dzień umytą, a on dalej jej używa.

Odpowiedz
avatar niemoja
10 10

Ręczników się nie krochmali; wystarczy wyprać, a co jakiś czas - wygotować. Ale przez ręcznik to się wszy mogą przenieść, natomiast stan zapalny skóry mógł powstać przez któryś z kosmetyków, użytych przez fryzjerkę. Przy okazji, ręczniki wielorazowego użytku wcale nie świadczą o braku higieny - wielu fryzjerów je preferuje.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-3 5

Syfiarze! PS kosmetyczki do nakładania kremów używają szpatułki jednorazowej

Odpowiedz
avatar bazienka
1 5

@maat_: tylko czasem ja w tym samym sloiczku z kremem kilka razy zanurzaja podobnie z woskiem do depilacji- wszystko z jednego sloja zamiast odlanej osobno porcji :/

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

@bazienka: @maat_: To co czasem robią kosmetyczki, to ja nawet nie ogarniam, a nie jestem jakąś stałą bywalczynią. Widziałam panią manikiżystkę, która dwie klientki pod rząd zrobiła tym samym pilniczkiem. Innym razem poszłam na makijaż przed weselem koleżanki, kosmetyczka polecana, siadam na fotel a ta zaczyna od nakładania podkładu - ani nie umyła rąk po poprzedniej klientce (przeliczała pieniądze), ani żadnego oczyszczania twarzy, jazda z tapetą, jakby jutra nie było. Poprosiłam o umycie rąk i o tonik. Do malowania miała tylko jedną markę podkładu drogeryjnego, w kilku najpopularniejszych odcieniach - dla mnie za ciemny nie jest tylko ich najjaśniejszy. Powiedziała, że wymiesza z bazą i będzie dobrze. Żałuję, że nie uciekłam po tych wpadkach, młoda byłam i głupia. Makijaż jeszcze u niej wyglądał nieźle, ale zanim dojechałam do domu ściemniał, a w naturalnym świetle to było bardzo widoczne. Jedyne co umiała ładnie zrobić to oko, resztę musiałam zrobić sama od nowa. Ale najlepsze - potem pytam koleżankę co mi ją poleciła -a ona mówi, że też już tam nie chodzi, bo dziadostwo, a to jej szwagierki siostra to musiała iść.

Odpowiedz
avatar Kirenne
1 1

@252426: "jazda z tapetą, jakby jutra nie było" Dobre to xD

Odpowiedz
avatar madxx
0 0

@maat_: moja kosmetyczka ma wszystkie kremy z pompką :)

Odpowiedz
avatar LoonaThic
-1 1

Coś Ty się tego ręcznika tak uczepiła? Od ręcznika nie dostaniesz łupieżu - jakiś kosmetyk w salonie to spowodował, nie ręcznik. Chyba trochę przewrażliwiona jesteś, niestety.

Odpowiedz
Udostępnij