Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Straciłam Tatę. Lata temu z powodu choroby. Nie da się opisać, jakie…

Straciłam Tatę. Lata temu z powodu choroby. Nie da się opisać, jakie uczucia towarzyszą mi od dnia, gdy widziałam go po raz ostatni. Był dla mnie wszystkim tym, czego dziecko potrzebuje i szuka w rodzicu. Autorytetem, opiekunem, doradcą, wsparciem - kwintesencją wzoru do naśladowania.

Do tej pory tak naprawdę nie pogodziłam się z tym, że go nie ma, ale z czasem jest łatwiej.

Tata był żołnierzem zawodowym. Z racji tego otrzymaliśmy z Bratem oraz Mamą rentę rodzinną, która pozwoliła nam przetrwać mając tylko jeden przychód na gospodarstwo domowe.

Nienawidziliśmy tych pieniędzy i nie muszę chyba dodawać, że oddałabym absolutnie wszystko, by zamiast nich mieć z powrotem ukochanego Tatę.

Skoro wstęp został nakreślony, do meritum:

Moja znajoma, nazwijmy ją pieszczotliwie "Kretynką" (gdyż z całą pewnością nie jest to ostatnia historia z nią związana), wiedząc doskonale, przez co przechodziłam po śmierci Taty i jak mocno wpłynęły na mnie wydarzenia z nią związane powiedziała - w obecności swojego ojca, a jego wzroku nie zapomnę nigdy - że:

"Fajnie masz z tą rentą, też chciałabym taką mieć".

Dziewczyna z zamożnego domu. Miałyśmy po osiemnaście lat, a ja niestety nie miałam w sobie na tyle charakteru, co teraz, by w jakikolwiek sposób jej odpowiedzieć.

I nie był to jedyny raz, gdy usłyszałam akurat to zdanie. Jednak od kogoś, kto w tamtym czasie określał się mianem mojej "bff" zupełnie się go nie spodziewałam.

przyjaciele

by NaSpokojniePiekielna
Dodaj nowy komentarz
avatar livanir
15 19

Ja od mojej przyszłej teściowej kiedyś usłyszałam coś podobnego. "Ja dostaje mniej renty, niz taka gówniara!". Na moja odpowiedź, ze oddam jej cała rentę jeśli zwróci mi taty, to kobiecina sie zapowietrzyła. Co potem dodała? "Przecież jesteś niewierząca i tak cie zaprowadzi cię do ołtarza". Nóż się w kieszeni otwiera na tak pazerne osoby. :/

Odpowiedz
avatar NaSpokojniePiekielna
6 6

@livanir: Wolałabym chyba dostać po prostu w twarz niż słyszeć taki tekst. Współczuję, że musiałaś przez to przechodzić.

Odpowiedz
avatar rodzynek2
10 10

@NaSpokojniePiekielna: @livanir: Trzeba być mocno porąbanym (i to delikatnie mówiąc), żeby zazdrościć komuś renty po zmarłej, bliskiej osobie.

Odpowiedz
avatar Jorn
1 1

Doskonała ksywka dla "koleżanki".

Odpowiedz
avatar niemoja
-2 6

Naprawdę uważasz, że Twoja koleżanka chciała śmierci SWOJEGO ojca dla kasy? Popełniła gafę, ale całkiem nieświadomie, bo najzwyczajniej nie kojarzy jej się przyczyna ze skutkiem. Śmierć Twojego ojca to dla niej przeszłość, bez związku z kasą, którą teraz dostajesz. Zazwyczaj nikt nie wiąże pojęcia "renta" z osobą zmarłą, tylko z dopływem gotówki. Wyobrażam sobie, co musiała wysłuchać od swojego ojca po Twoim wyjściu - pewnie ją dobitnie uświadomił, że palnęła jak gołąb w parapet.

Odpowiedz
avatar NaSpokojniePiekielna
2 2

@niemoja: Absolutnie tak nie uważam, ale nie potrafię usprawiedliwić jej słów tym, że "przyczyna ze skutkiem". Doskonale wiedziała przez to przechodziłam, więc z najzwyczajniejszej empatii nie powinna czegoś takiego powiedzieć. Chociaż patrząc na to, jak potoczyła się nasz historia wymagałam chyba za wiele.

Odpowiedz
avatar bazienka
-3 3

komentarz naprawde okrutny i paskudny, nie powinien sie wydarzyc, zwlaszcza ze twoja bff powinna wiedziec o uczuciach do ojca ale jestem w stanie zrozumiec takie myslenie- moj ojciec zniszczyl mi psychike i robil to latami, sama wolalabym zamienic jego obecnosc w moim zyciu na rente po nim

Odpowiedz
avatar KatzenKratzen
0 4

@bazienka: Mimo wszystko jakoś nie wydaje mi się, żebyś miała to powiedzieć na głos w jego obecności.

Odpowiedz
Udostępnij