Zacznę od największej oczywistości- przez ostatnie tygodnie jest obrzydliwie gorąco.
I przychodzi taka niedziela jak dzisiaj- wolna od handlu.
Czy zrobiłam zakupy na zapas? Oczywiście. Czy zeszły mi trzy litrowe butelki wody przez półtora dnia? I owszem. Czy jest możliwość wyjścia i dokupienia tej banalnej wody? Nie. Przynajmniej nie w mojej okolicy, gdzie wszystko zamknięte na cztery spusty. A najbliższy sklep/stacja jest bardzo daleko.
Woda z kranu odpada, miasto od niedawna musi mieć chyba duże problemy, bo woda wali chlorem do tego stopnia, że biorąc prysznic mam wrażenie, że jestem na basenie.
Ile jeszcze takich "genialnych" pomysłów tych idiotów wprowadzimy w życie?
sklepy wolna niedziela
Rozwiązaniem Twojego problemu jest dzbanek z filtrem.
OdpowiedzJa pierdziele, problemy pierwszego świata. 1. Dzbanek z filtrem 2. Woda przygotowana 3. Herbata mrożona 4. Kawa 5. Kompot
Odpowiedz@ejbisidii: Jak masz straszną wodę, to jej przygotowanie nic nie da. Będzie po prostu ciepła straszna woda. Nie mówiąc już o herbacie z takiego syfu, która do dobrych nie należy. Dzbanek z filtrem jest jak najbardziej okej, chociaż do wód mineralnych się nie umywa.
Odpowiedz@ejbisidii: Czego nie rozumiesz w słowach "jest obrzydliwie gorąco"? Kawa-gorąca. Kompot trzeba ugotować, ba trzeba mieć z czego. Chłodzenie tego to kolejne godziny, lodu nie mam gdzie zrobić ponieważ mieszkam w akademiku, lodówka jest malutka, bez zamrażarki. Dzbanek z filtrem nic nie daje, woda dalej śmierdzi chlorem.
OdpowiedzJeżeli do herbatę zaparzysz z kilku torebek, dobrze zmrozisz, dodasz soku lub cytryny, to będzie naprawdę dobra. Wiem, bo też miałam taki problem z wodą
Odpowiedz@Habiel: Można iść na stację albo do innej żabki, w Afryce dymają po mulistą wodę po naście kilometrów i nie piszą na piekielnych że daleko ;) A zakaz powinien być pracy w niedzielę, stacje automatyczne, brak autobusów i taksówek, knajpy i kościoły pozamykane. Świętować w domu! PS. cały ten zakaz jest chory.
Odpowiedz@googlewhack: Gdzie napisałam, że nie rozumiem co to znaczy "jest obrzydliwie gorąco"? Kawę można ostudzić i wypić. Też jest dobra. Skąd miałam wiedzieć, że mieszkasz w akademiku? Ja też studiuję i kompoty wożę z domu. No właśnie, mieszkasz w akademiku. Nie masz kogo poprosić o pomoc?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 czerwca 2018 o 21:39
Idiotą jest ten kto mając środki nie potrafi ogarnąć się na tyle żeby zadbać o siebie: w upały mieć co pić, a w zimie ogrzać się.
OdpowiedzSama jesteś sobie winna. Skoro od kilku tygodni wiesz jakie są temperatury to dlaczego nie trzymasz większego zapasu wody w domu? 3 litry to nie zapas. A tak poza tym to wodę z kranu można przegotować i ostudzić w lodówce.
OdpowiedzWidzę że mentalni niewolnicy już Cię zjechali. Niektórzy jakby im rząd wprowadził codzienne badanie per rectum to też by zachwalali, że to tylko chwila i co to komu przeszkadza.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 czerwca 2018 o 21:27
@Sharp_one: Nie. To autorka robi na siłę problemy. Mieć na 1,5 dnia 3 litry wody w upały? Ktoś tu chyba jest niezaradny. I nie wiem, co mają do tego mentalni niewolnicy. Trzeba mieć tylko zdrowy rozsądek.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 czerwca 2018 o 21:34
@Sharp_one: Ojciec cię tak bada i źle na tym nie wyszedłeś
Odpowiedz@Sharp_one: Projekt niedziel niehandlowych nie podobał mi się od początku, ale miał (i wciąż ma) wielu zwolenników, więc ewentualny protest byłby bez sensu. Projekt przeszedł - mówi się trudno. Jest ustawa, więc trzeba się do tej sytuacji dostosować. Niedziele niehandlowe są już na tyle długo, że teraz jest to szukanie problemu na siłę.
Odpowiedz