Tego chyba jeszcze nie było.
Kobieta w typie "Grażyny" zrobiła dzisiaj mi i innym rodzicom awanturę o to, że dzieci hałasują i jak biegają to sypią piaskiem, a ona chce się spokojnie opalać. Może nawet ktoś okazał by jej zrozumienie, gdyby nie to, że Piekielna rozłożyła sobie kocyk na ogrodzonym placu zabaw.
Dla jasności- nie miała ze sobą żadnego dziecka.
plac zabaw
Zawsze można było powiedzieć, żeby sobie leżała, by się do piachu powoli przyzwyczajała.
Odpowiedz@toomex: Dobry czarny humor nie jest zly :D
Odpowiedz@Lynxo: Każdy Murzyn potwierdzi :)
Odpowiedz"Dej, mie siem należy" - to nie rozkaz, to stan umysłu.
OdpowiedzPani "Grażynie" chyba zamarzyło się znów być dzieckiem i w tym celu poszła na plac zabaw i zaczęła stawiać dziecinne żądania.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 maja 2018 o 21:49