Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia z cyklu - mam mieszkanie do wynajęcia. Mieszkanie wynajmuję już 3…

Historia z cyklu - mam mieszkanie do wynajęcia.

Mieszkanie wynajmuję już 3 lata, kawalerka za rozsądne pieniądze, w nowym budownictwie :)
Pierwszy raz zdarza mi się wysyp piekielnych najemców.

1. Telefony o 6:30 albo o 23:00, dzwonią nie zachowując żadnych norm przyzwoitości :) Ja rozumiem - to moi potencjalni klienci, ale chyba są jakieś zasady zdrowego rozsądku :)

2. Nagminne nie sprawdzanie gdzie jest położone mieszkanie (ulica podana w ogłoszeniu), a później pretensje, że to tak daleko...

3. Umawianie się i nie przychodzenie - bo i po co kogo informować? Wczoraj z umówionych 5 osób przyszła 1.

4. Mój faworyt - podpisał umowę, a po 3 godzinach napisał SMS ze on się jednak rozmyśli.
Może wiecie czy da się wyciągnąć z tego konsekwencje prawne? Tak dla zasady...

by ~Sylwia198912
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
12 16

@Papa_Smerf: Wielką literą jeśli już, a nie "z wielkiej litery".

Odpowiedz
avatar glan
44 46

Skoro umowa podpisana to pytasz dla pewności czy ten SMS jest wypowiedzeniem umowy a następnie żądasz opłaty za okres wypowiedzenia.

Odpowiedz
avatar lady1990
22 22

Co do punktu 1 - normy normami, ale wcale się nie dziwię. Jeśli wrzucisz ogłoszenie o 22:59, to o 23 bankowo ktoś zadzwoni. Nie wiem gdzie wynajmujesz, ale w niektórych większych miastach po 5 minutach od dodania ogłoszenia mieszkania są już zaklepane, w ciemno, bez oglądania i jeśli nie jesteś akurat w internecie i nie odświeżasz strony z ogłoszeniami masz małe szanse, że coś znajdziesz, a poszukiwanie mieszkania to prawdziwe wyzwanie. Ludzie po prostu dzwonią od razu, aby nikt ich nie uprzedził. Jeśli by zadzwonili rano albo później, być może już oferta byłaby nieaktualna. Ale jeśli dodajesz ogłoszenie np. o 14 czy 18 a dzwoni sobie koleżka o 23 albo o 6 rano to jak najbardziej jest to piekielne...

Odpowiedz
avatar z_lasu
25 25

@grruby80: A kto ci naopowiadał takich głupot? 14 dniowy termin odstąpienia od umowy dotyczy umów zawartych na odległość i to tylko w przypadku umowy firma -> konsument i dotyczy konsumenta. W przypadku najmu terminy wypowiedzenia są określone w umowie a bardziej szczegółowe regulacje można znaleźć w Kodeksie Cywilnym Art. 673.

Odpowiedz
avatar grruby80
0 10

@z_lasu: napisałem o odstąpieniu od umowy, a nie o jej wypowiedzeniu. Nie mylę się, to ty piszesz głupoty.

Odpowiedz
avatar jck69
10 10

@grruby80: "Z pomocą przychodzi nam w takich sytuacjach art. 4 ust. 2 ustawy o prawach konsumenta, który stanowi, że przepisów ustawy nie stosuje się do umów dotyczących ustanawiania, nabywania i przenoszenia własności nieruchomości lub innych praw do nieruchomości oraz do umów dotyczących najmu pomieszczeń do celów mieszkalnych. Ustawodawca wprost więc wyłączył możliwość zastosowania prawa odstąpienia od umowy najmu, pozostawiając najemcy możliwość rozwiązania umowy za wypowiedzeniem przy zachowaniu wszystkich postanowień wiążących strony."

Odpowiedz
avatar krogulec
11 11

Co do nr 2. U mnie w mieście jest ul co ma 4,5km długości. I jest szalona różnica, na którym końcu mmieszkasz

Odpowiedz
avatar kitusiek
9 9

@krogulec: U mnie 6,3km. Jeden koniec to ścisłe centrum miasta (100 metrów do ratusza), drugi - część sypialno-uzdrowiskowa, w której życia nie ma w ogóle. I weź się domyślaj który to koniec. Na szczęście większość ogłoszeń ma podany numer budynku albo nazwę pobliskiego przystanku autobusowego.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 maja 2018 o 13:54

avatar Mementomoris
8 8

W Warszawie Puławska i Jerozolimskie mają ponad 10km długości. Zaczynają się w centrum a kończą gdzieś na obrzeżach.

Odpowiedz
avatar Imnotarobot
6 6

Punkt 3 jest powodem, dla którego NIGDY w ogłoszeniach nie podaję telefonu. Zawsze zaznaczam, że kontakt tylko poprzez pocztę elektroniczną. Nie muszę się martwić o telefony o dziwnych porach, a jakość maili daje mi szansę na ocenę potencjalnego kupca, co często zapobiega zawodom i nieprzyjemnym sytuacjom.

Odpowiedz
avatar jass
3 3

Co do punktu czwartego - teraz już chyba konsekwencji nie wyciągniesz, ale na przyszłość warto brać zadatek (który jest bezzwrotny ;) ). Jak człowiek będzie musiał trochę wybulić to raczej poważniej podejdzie do umowy.

Odpowiedz
avatar bazienka
0 6

na syt. 1 wyciszaj telefon na noc i tyle na syt. 4 powinny byc kary umowne za zerwanie umowy bez waznych przyczyn

Odpowiedz
avatar Crook
5 5

po pierwsze: bierz kaucję w momencie podpisania umowy po drugie: bierz pierwszy czynsz w momencie podpisania umowy Jeśli ktoś zapłaci ci 2 czynsze (ja za wynajmowane mieszkanie biorę kaucję w wys. 1-mies. czynszu) to będzie 5 razy się zastanawiał zanim zrobi to, co ten twój klient czyli podpisze umowę i zaraz zacznie szukać kolejnego mieszkania.

Odpowiedz
avatar jass
5 5

@Crook: Ale czy kaucji w takim wypadku nie trzeba zwrócić?

Odpowiedz
avatar polaquita
0 0

@jass: mozna ja przekazac na podkrycie ostatniego odstepnego ;)

Odpowiedz
avatar dayana
2 2

1. Wycisz telefon na noc, to proste i nic nie kosztuje. 2. A jest podany numer bloku? Jak ulica jest mała to ok, ale jak ciągnie się przez całe miasto, to co to w ogóle za informacja? A już w ogóle bawią mnie kryminalne zagadki "mieszkanie jest w okolicach X, proszę zadzwonić godzinę przed przyjazdem, to podam adres". Dobrze, że nie muszę pojechać do sklepu na ulicy Y, podejść do trzeciego regału i za 5 mąką znajdę część adresu, a drugą pani ekspedientka poda na hasło "krecik i przyjaciele". 3. A może SMS: "Dzień dobry, jestem właścicielką mieszkania X. Jesteśmy umówieni dziś na godzinę Y. Czy Państwo dalej są zainteresowani?"? Czasem się człowiek pogubi w numerach, albo tak się ucieszy, że już ma te piekło za sobą, że zapomni o przyziemnych sprawach. 4. Skoro ją podpisał, to ma napisane czym grozi wypowiedzenie. Jak nie przewidujesz kar za zerwanie umowy z winy najemcy, to może zacznij?

Odpowiedz
avatar leonkennedy
0 0

Mój znajomy szukał klienta na mieszkanie. I nie miał telefonów o nie przyzwoitych porach. Robił to w prosty sposób. Kupił SIMa na kartę. I miał go włączonego w określonych godzinach. Po godzinie 20 wyłącza telefon. W ogłoszeniu napisał jasno w jakich godzinach jest dostępny. Klienta znalazł bez problemu mimo trudności.

Odpowiedz
avatar LoonaThic
0 2

Prosta sprawa - masz w umowie zapewne okres wypowiedzenia? Więc prosisz o dostarczenie wypowiedzenia umowy w formie PISEMNEJ, wypowiedzenie obowiązuje od 1-go dnia następnego miesiąca do końca tego miesiąca. Jak podpisała umowę najmu 30 maja to prosisz o dostarczenie wypowiedzenia do 31 maja bo inaczej okres wypowiedzenia będzie biegł od 1 lipca, nie od 1 czerwca :) Oczywiście na poczt zatrzymuje kaucję. Tyle.

Odpowiedz
Udostępnij