Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Tekst z cyklu tępić idiotów i promować zdrowe życie.Nie wiem co ostatnio…

Tekst z cyklu tępić idiotów i promować zdrowe życie.Nie wiem co ostatnio dzieje się z youtubem ale jest jakiś napływ filmików typu bycie grubym jest seksowne, ok i tak dalej. Nie wiem co mnie podkusiło (sama nie mam takich problemów) ale obejrzałam. Powiem szczerze, że się przeraziłam głupotą ludzi. Niby 21 wiek, a usłyszałam teksty w stylu: mam grube kości! już się taka/i urodziłam/em! Albo moja ulubiona głupota kiedy kobieta (najczęściej kobiety akurat są pokazywane w takich filmikach) mająca niesamowitą nadwagę np.+50 kg więcej niż powinna próbuje z ludzi zrobić debili i mówi, że ona się zdrowo odżywia i ćwiczy ale jakoś magicznie nie może schudnąć. To jest straszne co teraz ludzie robią ze sobą, jak niszczą swój organizm przez lenistwo i szukanie komfortu w jedzeniu. Potem tyją przez własną głupotę, mają problemy zdrowotne, są bardzo często samotni (przynajmniej ja uważam żeby związek pomiędzy dwojgiem ludzi miał sens to muszą oni się sobie podobać fizycznie jak i musi być jakaś zgodność charakterów)i zamiast wziąć się w garść, trochę poćwiczyć (nikt nie każe od razu ćwiczyć z Chodakowską, wystarczy coś prostego na początek), nauczyć się zdrowo gotować (jest tego od ch*lery, książek kucharskich, filmików w necie, programów w tv) to próbują ludziom wmówić, że są zdrowi nic im nie jest, a jeśli kogoś nie pociągają seksualnie to te osoby to chamy. No i oczywiście telewizja, wiadomości i ogólnie cały świat jest be bo mówią o nadwadze jako chorobie. Tego typu bzdur jest teraz pełno i oglądają to młode osoby, które sobie potem wmawiają, że bycie grubym jest ok. Doszło do tego, że nawet jedna osoba wdała się ze mną w dyskusje, że niepotrzebnie schudłam (kiedyś byłam gruba, miałam ryj jak telewizor ale schudłam w sumie 30kg) bo powinnam się akceptować taką jaka jestem i daje zły przykład innym...Trzeba tępić tą głupotę. Naprawdę dbajcie o siebie ludzie i uczcie innych (zwłaszcza dzieci) zdrowych nawyków.

nadwaga

by infamousc_crow
Dodaj nowy komentarz
avatar PrincesSarah
-3 7

Jeszcze parę lat na gmo w Polsce i będziesz rozumiał co to znaczy nie mogę schudnąć.

Odpowiedz
avatar infamousc_crow
-1 1

@PrincesSarah: Przepraszam bardzo skoro według ciebie wszystko jest teraz niezdrowe to co ćwiczenia też? Oprócz diety trzeba też ćwiczyć, ruszać się. Wystarczy ćwiczyć regularnie i ograniczyć te najbardziej niezdrowe produkty i już różnica będzie ogromna :)

Odpowiedz
avatar Lostsoul
4 6

Dla mnie takie akcje też są piekelne. Wiadomo parę kilo nadwagi nic nie zmienia i można z tym żyć. Ale też mnie to denerwuje, kiedy ludzie z NAPRAWDĘ wyraźna otyłością mówią żeby akceptować siebie i takim zostać. Otyłość to choroba, koniec i kropka. Dla mnie ta "akceptacja" powinna wyglądać tak że te osoby nie boją się wychodzić z domu, nie wstydzą się siebie, ale coś z tym robią. Pal licho wygląd, ale to jest naprawdę niezdrowe ;\ Przecież nie chodzi o to żeby schudnąć i być jak modelka z okładek, tylko żeby schudnąć i nie mieć problemów zdrowotnych!

Odpowiedz
avatar infamousc_crow
-1 1

@Lostsoul: Dokładnie. Chudnięcie przez ćwiczenia i zdrowe odżywianie dają super samopoczucie, fajną sylwetkę, więcej pewności siebie i ogólnie można wymieniać godzinami zalety :) Nie ma osoby która jest gruba bo tak chciała i czuje się dobrze z tym jak wygląda, po prostu nie ma.

Odpowiedz
avatar Bubu2016
-2 4

Grubasy minusują? ;)

Odpowiedz
avatar dayana
0 0

Problem otyłości jest złożony. Nie wierzę, że ci ludzie się cieszą ze swojej wagi i ją akceptują. Przypuszczam, że raczej działa tu taki mechanizm jak i u tych, co się w kółko odchudzają i jedzą jakieś paskudztwa, że sobie wmawiają, że to jest ok, żeby móc jakoś z tym żyć. I pewnie to działa, bo lepiej usłyszeć "jesteś piękna, jaka jesteś" niż "schudnij gruba świnio". I gdzie takie osoby powinny szukać pomocy? Dietetyk płatny, fitness płatny, a może nie każdego stać? Pójdzie do lekarza rodzinnego, który też będzie miał takie rady jak "schudnij" (jak? Nie wiadomo), "poćwicz" (tu może akurat przynajmniej powie czego nie wolno robić przy takiej wadze). Ile osób wie, że można być uzależnionym od jedzenia? Mam na myśli na takiej samej zasadzie jak nimfomanki od seksu, bo wiadomo, że to jedna z podstawowych potrzeb fizjologicznych. Nieważne, grubym się jest z wyboru, albo od leków, nie ma innych opcji.

Odpowiedz
avatar infamousc_crow
0 0

@dayana: Akurat ja uważam, że nie jest to mocno złożony problem ale każdy ma swoje zdanie, szanuje :) Otyłość to często uzależnienie ale uważam, że wystarczy dużo chęci i ćwiczenie silnej woli, a jeśli ktoś podchodzi do tego strasznie emocjonalnie to wtedy powinien udać się do psychologa żeby znalezc zródło problemu i nad tym pracować. Wcale nie potrzeba płatnych siłowni i dietetyków żeby schudnąć. Wystarczy zdrowy rozsądek i bardzo dużo informacji można wziąć z książek, czy nawet z internetu wystarczy chcieć poczytać. Największym problemem jest lenistwo tylko i wyłącznie.

Odpowiedz
avatar jatzo
0 2

To ja cos od siebie... Jestem gruby fchuj. Przy 180 cm waze 140 kilo. Od 4 lat jem zdrowo, cwicze dwa razy dziennie. Rano silownia, wieczorem zalezy - boks, krav maga, kickboxing. Zjechalem ze 180 kilo. I dwa lata temu moja waga sie zatrzymala. Insulinoopornosc. Przy tym schorzeniu, mozesz zapirdzielac 50 km dziennie na biezni, zrec listek salaty dziennie a i tak gówno ci to da. Natomiast jak najbardziej wkur... mnie debile z internetow, twierdzace ze grube jest piekne. Nie jest. Jest szkaradne i meczace. Tyle, narka.

Odpowiedz
avatar dorota64
0 0

@jatzo: Z tym listkiem sałaty przesadziłeś. Z tego by wynikało,ze do Oświecimia nie trafił nikt z insulinoopornoscią.Bo tam racja żywnościowa wynosiła coś 600-800 kcal. A jakos grubasów nie było. Ale fakt że w niektórych przypadkach trzeba by się głodzić całe życie.

Odpowiedz
Udostępnij