Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Znajomy, specjalista IT, programista i ogólnie człowiek zorientowany w technice, pojechał na…

Znajomy, specjalista IT, programista i ogólnie człowiek zorientowany w technice, pojechał na targi na tydzień do Chin.
Jak cywilizowany człowiek za jakieś zakupy zapłacił kartą kredytową. I nie spuszczał jej z oczu, nie miał na niej zapisanego PIN-u :)

Złoczyńcy ściągnęli z jego karty 3,5 PLN, więc bez tragedii. Karta zablokowana, zaraz przyszła druga. Nie wiem do końca jaki jest czas pomiędzy zgłoszeniem a zablokowaniem karty. Kolejna próba na 70 USD była z USA, następna ze Szwecji na 50 EURO. Transakcje odrzucono.

Warto ustawić sobie powiadomienie SMS-em o transakcjach, zmniejszyć limit przed wyjazdem, albo wziąć kartę przedpłaconą.

Uważajcie, złodziejstwo nie śpi i myśli o waszych pieniądzach.

uslugi

by Garrett
Dodaj nowy komentarz
avatar mki
13 15

Zapewne złodziej skopiował pasek magnetyczny podczas płacenia (jeśli karta była wkładana do terminala czy bankomatu) albo zrobił zdjęcie karty z numerem i kodem CVV. Przed pierwszym chroni technika zbliżeniowa - nie wkładamy nigdzie karty. Przed drugim chroni chargeback - dane z karty pozwalają na płatność przez internet, a to można wycofać właśnie procedurą chargeback. Jeśli to ten przypadek, to te 3,5 PLN jest do odzyskania. Nie mówię, że kwota jest tego warta, ale można w ten sposób przetrzeć sobie ścieżki na wypadek większej kradzieży ;)

Odpowiedz
avatar Poluck
4 4

@mki: podejrzewam, że te 3,50 to $1 opłaty za rejestrację karty w jakimś serwisie płatności a potem dane trafiły na sprzedaż w darknecie. Chargeback by to ukrócił, ale i tak blokada karty zrobiła to samo.

Odpowiedz
avatar daroc
-2 2

@Poluck: a znacie jakieś przypadki, żeby komuś bank faktycznie ot tak zwrócił kasę po kradzieży środków z konta? Jakoś nie sądzę, żeby to było takie proste. Chargeback polega jedynie na możliwości zwrotu pieniędzy (tak jakbyśmy doładowali konto/kartę nowymi środkami), ale nie jest jakimś super zabezpieczeniem chroniącym przez złodziejami.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

@daroc: Mi zwrócił. Sam, bez proszenia, wystarczyło tylko zgłoszenie że ostatnia transakcja nie została dokonana przeze mnie. Piszę o jednym z brytyjskich banków, mieszkam w Anglii.

Odpowiedz
avatar zlosliwek
1 1

Ja rok temu zaszalalam przy organizacji wakacji - trzy transakcje na wieksze kwoty w ciagu paru godzin. Bank sam zablokowal karte i zadzwonili z customer service czy to ja czy ktos inny, bo moga cofnac operacje. Bank of Ireland.

Odpowiedz
avatar PrincesSarah
1 9

I czemu się dziwi? Chiny mają większy dostęp do cudów techniki i rozeznanie we wszystkim. Nie powinien kupować w sklepie z niskimi renomami, bo była przecena. Wolisz nie wiedzieć jakie przekręty można tak zrobić na krypto walutach przy płaceniu.

Odpowiedz
avatar Jorn
4 10

O! Myślałem, że wszedłem na Piekielnych, a tu poradnik finansowy dla początkujących.

Odpowiedz
Udostępnij