Mój brat wziął dwa miesiące temu ślub.
Na weselu, tylko na chwilę, pojawił się mój umierający na raka ojciec, który zresztą zmarł trzy tygodnie później. Na weselu wykorzystaliśmy fakt, że jesteśmy wszyscy, więc ja, moi bracia i siostra poprosiliśmy fotografa o wspólne rodzinne zdjęcie, wiedząc, że będzie to ostatnie zdjęcie rodzinne z ojcem.
Moja nowa bratowa pokazała nam dziś zdjęcia ze ślubu i wesela, które już z fotografem przejrzała. Zdjęcia z tatą nie ma, bo bratowa kazała je wyrzucić, bo teść słabo na zdjęciach wyszedł. Jak miał wyjść, skoro był umierający?
Jutro dzwonimy do fotografa. Mam nadzieję, że nie usunął jeszcze zdjęć.
P.S. Pomysł był taki, że za zdjęcie z tatą sami zapłacimy, by każdy sobie oprawił w ramkę.
słuzba_zdrowia
Współczuję straty Ojca. Może to nie zła wola bratowej tylko zwykła głupota. mam taką nadzieję
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 maja 2018 o 8:51
@maat_: Z dwojga złego też bym wolała mieć głupią bratową, niż wredną.
OdpowiedzA brat, przepraszam, to gdzie był i czemu nie zareagował?
Odpowiedz@krzycz: Zdjęcia na ogół i inne tego typu około ślubne rzeczy robią kobiety. Pierd0lca można z tym dostać, a większość kobiet to lubi więc mężczyźni z radością oddają pola. Inna sprawa, ze jak to zauwazył to powinien zareagować
Odpowiedz@krzycz: Bo jest juz po slubie i nie ma nic do gadania :p
Odpowiedz@maat_: Moim zdaniem brat powinien akurat tej jednej rzeczy szczególnie przypilnować. Choć dalej mam cichą nadzieje, że bratowa nie zrobiła tego celowo.
Odpowiedz@rodzynek2: Być moze nie przypuszczał,z ę takie coś zrobi, ja bym nie przypuszczała
Odpowiedz@rodzynek2: jak przypadkowo? Same się te zdjęcia wybrały i usunęły? Prędzej jednak uwierzę w: "bo słabo wyszedł" "bo on tylko o tym ojcu myśli i gada" "zepsuli nam tym rakiem wesele, chcieliśmy się bawić a wykorzystali nas do stypy" "chcę mieć szczęśliwe zdjęcia z wesela, a nie rak i trupy" "zdjęcia przedśmiertne, z facetem wyrwanym z łóżka jak pacynka. Upiorne i obrzydliwe." "robię za tło do rozkładającego się ciała i mam to uważać za normalne i w porządku".
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 maja 2018 o 18:16
@cija: przecież napisane jak wół, że na zdjęciu tylko rodzeństwo z ojcem było, czytaj ze zrozumieniem i nie sądź innych według siebie bo to juz by było okruceństwo tak postąpić i przede wszystkim myśleć
Odpowiedz@maat_: proszę pisać po polsku,nie wiem co to znaczy "z ę"
OdpowiedzNo to weszła do rodziny xd brawo!
Odpowiedz@piesekpreriowy: Pytanie czy weszła. Czy była świadoma sytuacji i stanu ojca? Czy (wtedy) przyszły mąż powiedział jej? Bo jeśli nie to sytuacja wygląda już "nieco" inaczej.
Odpowiedz@Rak77: Hm...to trochę byłoby dziwne,gdyby nie wiedziała o stanie swojego przyszłego teścia. Po prosty,jak chyba duża część społeczeństwa,ludzie mają w dupie rodzinę swojego współmałżonka. Jak moja siostra chorowała,to z rodzinką męża też były i trochę są dalej problemy.
OdpowiedzDaj znać czy się udało. Trzymam kciuki, że tak! Swoją drogą nie do końca uznaję ideę wybierania tylko małej części zdjęć i wyrzucania reszty. Część fotografów resztę zdjęć wrzuca na płytę bez większej obróbki (usuwają tylko rzeczywiście rozmazane). Jest tego sporo (osobiście dostałam około 700 fotek), ale przynajmniej każdy z gości może się odnaleźć i wywołać sobie zdjęcie na pamiątkę jeśli chce.
Odpowiedz@Madeline: Dokładnie,też tak dostałam, do albumu wybrano najlepsze, ale tak by każdy był plus całe reszta na płycie oprócz tych całkiem nieudanych
OdpowiedzTeż czekam na informację, czy się udało!
OdpowiedzKochana przyjmij kondolencje, mam nadzieje, ze Tata mial spokojna smierc. A co na to wszystko szanowny pan malzonek? Bo podejrzewam, ze teraz juz wie o tym, co odwalila jego zona. Przeprosila chociaz? Daj znaka co ze zdjeciami :). Przytulam mocno.
OdpowiedzWspółczuję szczerze, ale czemu służba zdrowia w tagu?
OdpowiedzMogłabym zrozumieć, że nie chciała zdjęć z umierającym teściem w pokazie slajdów, czy albumie. Ale żeby kazać je usunąć i zabrać rodzinie ostatnią pamiątkę po nim? To już okrutne.
Odpowiedz@Tajemnica_17: To też trochę mnie to dziwi. Ja na pendrive dostałam wszystkie zdjęcia, a do albumu sobie wybierałam. Zdjęcia przeglądałam w domu, podając fotografowi jedynie numery wybranych zdjęć (gościu ma tyle czasu, żeby z każdą parą przeglądać po 1000 zdjęć??)
Odpowiedz