Początek sezonu motorowego czyli na ulice wyjechali miłośnicy jednośladów. Można ich podzielić na dwie grupy.
Prawdziwi miłośnicy szanujący innych użytkowników drogi oraz wyznawców słowa "Zapier...ć" na swoich szlifierkach.
I przypomina się zdarzenie z początku wieku.
Kuzyn mieszka w pewnej mieścinie, akurat przy głównej drodze.. Pewien wieczór, siedzi z rodziną w salonie i BUUUUUMMM. Huk i pełno kurzu. Co się stało?
W budynek uderzył motor i przebił ścianę. Młody wilk prędkości zmienił się w tatara na ogrodzeniu a reszta stali poleciała dalej.
Zabiła go dziura w jezdni wielkości zeszytu A5 i głębokości kilku cm, ograniczenie prędkości do 40km/h
Licznik maszyny był na 215km/h.
motocyklisci
Prędkościomierz w rozbitym pojeździe zawsze wskazuje prędkość z chwili wypadku. A Ziemia jest płaska.
OdpowiedzDobrze, że tylko siebie (nie widzę wzmianki o nikim innym) zabił cymbał.
Odpowiedz@Ciejka: w moim unochodzie licznik po zderzeniu wskazywał całe 0. W Fordzie kuzyna wskazówka zatrzymała się dokładnie pod kołkiem od 0 :) W obu przypadkach prędkość w momencie zderzenia wynosiła około 40km/h, z tym, że ja hamowałem, kuzyn nie zdążył.
OdpowiedzJakoś nigdy mi ich nie żal, bardziej żałuję np. kierowców, którzy nie mieli szansy na reakcję jak taki debil gna w mieście 200 kmph, a mimo to odpowiedzialność jest po ich stronie, bo np. skręcali w lewo...
OdpowiedzA facet nie hamował przed zakrętem bo? A ogrodzenie selektywnie zatrzymało zwłoki i ładnie zdjęło je z siedzenia bo? A prędkościomierz wskazywał prędkość, z jaką facet jechał przed całym zajściem bo? A facet na motorze się nie wyjdzie*al i nie ślizgal, jak to się zazwyczaj dzieje przy utracie kontroli nad motocyklem, tylko wjechał prosto w ścianę bo?
Odpowiedz@KoparkaApokalipsy: A facet nie hamował przed zakrętem bo? Zapierd...ł A ogrodzenie selektywnie zatrzymało zwłoki i ładnie zdjęło je z siedzenia bo? Ciało wpadło na pręty przy betonowym słupku a motor siłą pędu przez ogrodzenie przeleciał. A prędkościomierz wskazywał prędkość, z jaką facet jechał przed całym zajściem bo? Są w sportowych licznikach wskaźniki prędkości maksymalnej. Resetują się jak się zatrzyma na kilka sekund lub wyłączy silnik kolega ma taki w swoim wozie A facet na motorze się nie wyjdzie*al i nie ślizgal, jak to się zazwyczaj dzieje przy utracie kontroli nad motocyklem, tylko wjechał prosto w ścianę bo? Wybiło bo na dziurze https://www.youtube.com/watch?v=gKHQ715IMyc około 1.55
OdpowiedzPrzy mocnym motorze i 215 km/h dziure wielkosci A5 nawet nie poczuje, przejedzie ponad. Taka dziure moze troche poczuc skuter, ale te napewno nie jada 215 km/h. Nie pomylilo sie z rolkami?
Odpowiedz@annabel: Zależy od wielu czynników na prostej przeskoczy nad dziurą, ale jakiś wektor siły ruch opony i gotowy wypadek. Przy 215km/h to prawie 60m w sekundę. Fizyka jest nieubłagana.
Odpowiedz