Piekielna jest jazda rowerzystów obok siebie, środkiem wąskiej drogi, gdy spokojnie można jechać poboczem. Założenie słuchawek na uszy i zapomnienie o bożym świecie. Sznur samochodów głowi się jak wyprzedzić takich ananasów, a oni nawet klaksonów nie słyszą lub słyszeć nie chcą...
Ulica
1. Wyprzedzasz. 2. Hamujesz.
Odpowiedz@imhotep: O ile zazwyczaj głupszym pomysłem od tego jest tylko staranowanie zawalidrogi, tak w przypadku rowerzystów jakiś sens mogłoby to mieć. Powinni wyhamować na czas, a jak wjadą w samochód, to już ich problem. Ale mimo to, na miejscu dowolnego z kierowców ze sznura, wołałbym nie mieć "ananasów" na sumieniu.
Odpowiedz@imhotep: Niezbyt dobry pomysł. Część takich ameb ma kamerki przymocowane do rowerów. Dopóki ich ktoś nie potrąci z ich winy to się nie nauczą. Chociaż pewnie niewiele to da i wciąż będą przekonani o swojej racji :/
Odpowiedz@kitusiek: Jak przyhamujesz z prędkości 30 na godzinę, to nic im się nie stanie. @Trin32: Wyskoczył mi pies/kot na drogę i zahamowałem odruchowo ;)
Odpowiedz@imhotep: Po takiej akcji jeśli uderzył bym w Twój zderzak to zębów szukał w swojej dupie. Sam mam prawko ok kilkunastu lat i jakoś nie mam problemów żeby kogoś na rowerze wyprzedzić, o co wam ludzie chodzi? Kierowce chroni półtorej tony stali, rowerzysta też chce mieć poczucie bezpieczeństwa na drodze. Bez kitu jeśli w lato wyskoczy do mnie jakiś janusz w pasku bo zawalam drogę to rozjebe w mak
Odpowiedz@Demonick: Jak widzę posty takich ludzi to widzę analogię z psami. D Duże psy rzadko szczekają na wszystko dookkoła. Yorki i inne ratlerki są rozszczekane prawie zawsze. W Internecie ludzie działają podobnie.
OdpowiedzPistolet na kulki i po dupie strzelac.
Odpowiedz@Lynxo: Nie poczują jeśli będą mieli te rowerowe "pampersy"
Odpowiedz@zirael0: To po plerach
Odpowiedzw zabudowanym? na osiedlowej?
Odpowiedz@Caron: Droga przez las z wsi A do wsi B wąska ale 90 dozwolone :)
Odpowiedzproszę doczytać paragraf do końca. Szczególnie polecam to dziennikarzom którzy klapią, że wolno. Prawo o Ruchu Drogowym Art. 33. 3a. Dopuszcza się wyjątkowo jazdę po jezdni kierującego rowerem obok innego roweru lub motoroweru, jeżeli nie utrudnia to poruszania się innym uczestnikom ruchu albo w inny sposób nie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego. Ja bym zdefiniował to tak, że nie utrudnia na drogach gdzie jest ograniczenie do 50km/h i natężenie ruchu nie większe niż 1 pojazd na godzinę.
OdpowiedzRoweranci to najbardziej roszczeniowa i samolubna grupa użytkowników dróg. Wystarczy wspomnieć te wszystkie masy kretyniczne.
OdpowiedzNienawidzę większości rowerzystów, choć czasami sama jestem jedną z nich;-p Oto kilka przykładów, z którymi się spotkałam: -zjeżdżają z chodnika na jezdnię, nie patrząc czy coś jedzie -przejeżdżają na pełnym rozpędzie przez przejścia dla pieszych(bez drogi rowerowej) -robią slalom między pieszymi na chodniku - robią problem, gdy ktoś stanie nieopatrznie na ścieżce rowerowej koło przejścia dla pieszych Oczywiście wszystkie te sytuacje opatrzone są krzykami lub pretensjami z ich strony! Ja wiem, że nie wszyscy tacy są, ale nie można jeździć jak święta krowa, bo mi wolno i to inni mają na mnie uważać! Szanujmy się i nie utrudniajmy innym życia!
Odpowiedz@MonikaTakaja: Wjezdża na przejście dla pieszych(bez drogi rowerowej) Ja po hamulcach.Otwieram okno i zwracam uwagę ze nie może. Ale o co mi chodzi,mam oczy więc go widzę i co mi szkodzi ze sobie przejedzie a na końcu " ma w dupie przepisy"
Odpowiedz@MonikaTakaja: dodałabym jeszcze przejeżdżanie na czerwonym na skrzyżowaniach (bo zdąży albo po co będzie czekał). Często mam okazję to zaobserwować :/
Odpowiedz