Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Czekam ostatnio na znajomą. Stoję przy przejściu podziemnym, parę metrów ode mnie…

Czekam ostatnio na znajomą. Stoję przy przejściu podziemnym, parę metrów ode mnie siedzi jakaś babka i sprzedaje tulipany, rozłożyła je płasko na ziemi. Przychodzi jakaś para z pieskiem, był wielkości mniej więcej buldoga francuskiego.

Para stanęła parę metrów od babki i o czymś rozmawia, psiak grzecznie usiadł obok nich.

Nagle babka zaczęła wołać psa. Na początku on nic. Potem woła coraz nachalniej, a w końcu wyciąga rękę udając, że coś w niej ma dla psiaka.

Pies się w końcu poddał i podszedł do niej, był na rozciąganej smyczy, niezablokowanej, gdy zobaczył, że nic tak naprawdę dla niego nie ma, nasikał jej na jeden z bukietów.

Babka zaczęła się wydzierać, wtedy właściciele zauważyli odejście psa. Krzyczała, że mają oddać jej pieniądze, że w ogóle nie pilnują psa, tyle szkód jej narobił itd.

Para trochę zmieszana, najwyraźniej nigdy wcześniej mu się nie zdarzyło takie coś. Chcieli jej oddać za bukiet (ceniła sobie 15zł za, na oko jakieś 6-7 tulipanów).

Ale oczywiście musiałam się wtrącić. Powiedziałam, że to raczej jej wina, po co wołała na siłę do siebie obcego psa.

Odgrażała się policją, ale zaczęła zbliżać się straż miejska i baba szybko się zmyła. Nie wiem, czy można tam handlować kwiatami, czy miała inny powód, ważne, że skończyła swój cyrk.

Oceńcie sami, kto był piekielny, ale według mnie tylko ta baba.

by kluskaa
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar fursik
23 27

Oni trochę też... Ktoś obcy woła psa - nie wiadomo po co; chce mu coś dać do pyska - nie wiadomo co. Nikt nie reaguje. Baba piekielna kombinatorka i wyłudzaczka, jasne, ale para też pieska nie pilnowała.

Odpowiedz
avatar Bubu2016
1 13

Piesek ;)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
11 13

I tak na pewno sprzeda te kwiaty takie obsikane.

Odpowiedz
Udostępnij