Dzień z życia likwidatora szkód:
"W poprzedniej rozmowie nie byłam w stanie sprecyzować okoliczności wypadku, ponieważ bardzo zestresowała mnie rozmowa z rozmawiającym. W wyniku rozmowy nie wiem jaka jest decyzja, ponieważ dostałam odmowę".
"Dear Mr or Mrs I writing to your company because i very dissapointed of how it works "Company name" in Poland. In internet(forum) thay had a lot of negative coments, and they refluse to pay compensation in most of people situations. Mr XYZ and mr ABC ( i spoke with them) refuse to pay compensation to me is well but i was a owner of tv samsung just 10 days and unfrotunately during tv dusting fall on the floor. In the contract insurer is about unhappy accident - i think this is what it happened to me. This gays was very insolent and arrogant to me. I would like to very please to intervene. I really disappointed to pay a lot of many for insurance and they for everyone had the same trivial explanation. I really ask for help because i not the one who need it"
"Witam, mocno proszę o rozważenie mojej prośby odnośnie polisy nr XYZ Sytuacja wygląda następująco, że w moim laptopie pękła matryca na wskutek uderzenia dziecka o pokrywę, nie mogłem tego przewidzieć i nie mogę obwiniać dziecka. Skłamałem we wcześniejszej rozmowie z konsultantem na temat winy długopisu na rzecz jednego ze sprzedawców w sklepie, tak mi doradził, chciałem prosić o ponowne rozpatrzenie ubezpieczenia, po drugie w rozmowie z konsultantem jednoznacznie przyjął to co powiedziałem, że na wskutek niespodziewanego uderzenia pokrywy, spadla na długopis obarczając moja wina, gdy to na wskutek przypadku, a nie nieodpowiedzialności".
K: Poproszę o pełen adres.
P: Piekielna 6
K: Kod pocztowy i miejscowość?
P: 70-200.
K: Mhm, I dalej?
P Co dalej??!
K: Dzień dobry, w czym mogę pomóc?
P: Dzień dobry, rok temu kupiłam mikrofalę. ....(cisza)
K: Rozumiem, w jakiej sprawie mogę pani pomóc?
P: Rok temu kupiłam mikrofalę!!!
K: Ale w jakiej sprawie możemy pani pomóc? Bo na razie wiem, że kupiła pani mikrofalę.
P: No jak w jakiej??!!! Przecież mówię! Gdzie pani w ogóle pracuje, może będzie mi łatwiej.
K: Dodzwoniła się pani do towarzystwa ubezpieczeniowego.
P: No właśnie, w sklepie mi podkreślili ten numer, żeby do was dzwonić w tej sprawie!!
K: No dobrze, ale w jakiej sprawie?
P: No to pani się nie domyśla?! Przecież Pani powiedziałam, że rok temu kupiłam mikrofalę!!
"Chciałbym złożyć reklamację tabletu XXX z powodu upadku z łóżka, do którego nie przyznała się żona podczas sprzątania"
"Dzień dobry, z tej strony Halina Piekielna, ale ja w imieniu pani Piekielnej, bo ja mąż jestem, a to to samo".
- Dzień dobry, chciałem zgłosić przypadkowe uszkodzenie tableta.
- Dobrze, a co się dokładnie stało z tym tabletem?
- No, przypadkowo się uszkodził!!!!
"Dzień dobry pani Moniczko, dzwonię, bo ubezpieczyłem sobie tablecik i pękł mi ekranik."
P: Dzień dobry, chciałem zgłosić uszkodzenie telewizora.
K: A co się stało z tym telewizorem?
P: Kot wskoczył na szafkę i zrzucił telewizor.
K: Kot zrzucił Panu 20-kilowy telewizor?
P: Tak, bo to gruby kot jest.
K: A jak on tego dokonał, ten kot?
P: Nie wiem, nie rozmawiałem z nim przecież!"
„W miniony weekend przebywały w moim mieszkaniu dzieci znajomych. Podczas gdy ja, siedząc przy stole i przeglądając informację na portalu internetowym, one bawiły się w pokoju obok. (…)”.
K: Proszę podać swoje imię, nazwisko i pełen adres.
P: Katarzyna Piekielna, Piekiełkowo XX .... (cisza 10 sekund). Kowalska znaczy się.
K: Jakie są kod pocztowy i poczta?
P: 33-333.
K: A poczta?
P: (myśli chwilę) No, polska!
"OPIS USTERKI
TELEWIZOR ZOSTAŁ USZKODZANY PRZEZ LEWE DZIWICZKI SIOSTRZENICY KTORA DELIKATNIE UDERZAJAC O RAME TELEWIZORA POPEKAŁA MATRYCA WIDOCZNE NA ZDJECIACH DZIWICZKI WIDOCZNE NA ZDJECIU LEWE OD SZAFKI POZDRAWIAM".
"Proszę o szybkie rozpaczanie mojego wniosku"
"Ja tu dzwonię do państwa, bo ja chciałam państwa trochę poobrażać!"
Likwidacja szkód
HA ha ha !!!!
OdpowiedzNo ten facet z kotem, to ja mu wierzę :D
OdpowiedzCudne :D
OdpowiedzNo po prostu uśmiałam się jak norka.
OdpowiedzHm, trudno uwierzyc. Ale jesli to autentyczne - boszszsz...
Odpowiedz@Limek: Co do słowa. Specjalnie spisujemy takie kwiaty. To tylko wycinek możliwości ludzi.
Odpowiedz@KatzenKratzen: ooo widzę, że nie tylko u mnie spisywali takie kwiatki :P Ja też dość długo pracowałam w tej branży i rzeczywiście co tam się wyprawiało to nawet jak opowiadałam mojemu partnerowi czy znajomym to trudno było im w to uwierzyć :D Może w końcu się zbiorę i parę takich kwiatków tu opiszę :)
OdpowiedzOplułam się kawą...
OdpowiedzPrzypomniał mi się wywiad z pacjentką na praktykach. Kobieta w kółko powtarzała "Boli mnie, no przecież mówię, że mnie wszystko boli!" Co ją boli? WSZYSTKO. Jak ją boli? BARDZO.
Odpowiedz@Ursueal: Wyobraź sobie, że to akurat jest możliwe. Choroba nazywa się fibromialgia, przy jej zaostrzeniu autentycznie boli wszystko! Ale choroba jest mało popularna i niezbyt częsta, więc rzadko który konował na to wpadnie. Leczą pacjenta "na stawy", "na kręgosłup", "na migrenę"... albo na nic. Krótka podpowiedź. "Z pozoru jesteś zdrowy, a wciąż źle się czujesz. Ból rozchodzi się po całym ciele i utrudnia każdy ruch. Lekarze uważają, że zgłaszane dolegliwości to przejaw histerii, a nie konkretna choroba. Najgorzej jest rano, gdy budząc się, masz wrażenie, że boli cię wszystko, od czubków palców po gardło... Leki przeciwbólowe nie przynoszą ulgi. Rozpoczynamy więc wędrówkę po lekarzach. Ból zwykle zaczyna się w okolicy krzyża, skąd promieniuje wzdłuż kręgosłupa na tył głowy, do barków, łokci i rąk, bioder, wreszcie do kolan i kostek. Dolegliwości obejmują też klatkę piersiową, ścięgna i więzadła, a nawet szczęki. Ból może być głęboki, rozlany, przewlekły. Chorzy skarżą się na pulsujące, świdrujące, wykręcające, kłujące i strzelające bóle mięśni. Często też pojawiają się zaburzenia neurologiczne: drętwienie i mrowienie. Rano pojawia się sztywność mięśni. Nie wiadomo, dlaczego ból raz rośnie, raz maleje. Zwykle jest silniej odczuwany w zimne lub wilgotne dni, bezsenne noce, po wyczerpującej pracy fizycznej lub umysłowej. To błędne koło potrafi zmienić życie w koszmar. Umiejętność przeprowadzenia choćby podstawowej diagnostyki pozwala stwierdzić, że tą dziwną przypadłością jest fibromialgia (FMS), przewlekła choroba reumatyczna tkanek miękkich." Jeśliś ciekawa - reszty poszukaj sobie sama. A tak na przyszłość. Pacjentów radziłabym traktować poważnie. I z szacunkiem.
Odpowiedz@Armagedon: nie. To zespół bolęgi ogólnej, częsty wśród babć kolejkowych. Z fibromialgią pomylić nie sposób :)
OdpowiedzOstatnio słyszałem metodę jak ponoć niektórzy "naprawiają" drobne zarysowania samochodu. Jadą na myjnie automatyczną na stacji paliw, po myciu wołają pracownika, że "myjnia uszkodziła". Pracownik ma to gdzieś więc przystaje na tą wersje, spisują protokół i naprawa jest na koszt właściciela stacji (tudzież z jego OC):)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 marca 2018 o 14:31
Uśmiałem się jak kot. Ten 12-to-kilogramowy.
OdpowiedzRozpaczam, to ja nad tymi ludźmi LOL Dawno się tak nie uśmiałam
OdpowiedzCo to, kur wa, jest i kogo to obchodzi? Na kwejka zapraszamy.
OdpowiedzCzy "kupiłam mikrofalówkę" to nowa wersja "studiuję prawo" dla tych, co jednak prawa nie studiują?
OdpowiedzSkąd ja to znam :P Mój faworyt: "proszę panią puknąłem sąsiadkę na parkingu" :P Aż się cisnęło na usta: pan się chwali, czy żali?
OdpowiedzDziwiczki ;D chwile mi zajęło rozkminienie co autor miał na myśli :D poezja
OdpowiedzA ten ostatni, to cham jakiś.
Odpowiedz@BlueBellee: albo żartowniś. Kiedyś koleś w kolejce do szatni przede mną: "Dzień dobry, ja jestem trudnym klientem!" ;)
OdpowiedzPodczas czytania tych kwiatków poczułam, jak prostują mi się zwoje mózgowe... ;) Czy po jakimś czasie nie zaczynacie w pracy również mówić niegramatycznie, nie udziela się wam?
OdpowiedzA potem jak zwracasz uwagę jednej czy drugiej - pisz po polsku to wqurw na Ciebie bo ona ma dysleksję, a ja się z niej wyśmiewam... Jak dopisuje, że nie dysleksję a dysmózgię to się obraża ... :)
Odpowiedz