Jechałem kiedyś sobie autobusem i do autobusu wsiedli kanary. Podeszli do młodego gościa który stał i trzymał się rurki na gorze bo w autobusie było dużo ludzi więc nie było gdzie usiąść. Podeszła do niego Pani Kanar:M-młodzieniec, K-kanar:
K- Bilety do kontroli proszę
M- Nie mogę dać bo się trzymam
K- To proszę się puścić
M- A Pani by się puściła za bilet? Odpowiedział chłopak
Kolejny dowcip.
OdpowiedzI to z brodą.
OdpowiedzA teraz zagadka. Co to jest: długie, białe, puszyste i plącze się wokół kostek?... ...broda od tego dowcipu.
Odpowiedz