Mam ci ja matkę.
Jest to kobieta bardzo skrzywdzona. Przez życie, mojego ojca, własnych rodziców... Długa historia.
Ale nie o tym dziś.
Lata temu... Osiem chyba, wyszła ponownie za mąż. Po ponad 20 latach bycia rozwódką. Jej sprawa. Do wesela dołożyłem, szczęścia życzyłem. Wszystko było okej. Na pierwszy rzut oka. Na drugi zapytacie? Już nie.
Zacznijmy od tego że jej nowy ślubny to Ukrainiec. Nie mam nic do narodu. Ba! Nawet w moim garażowym zespole jest Ukrainka.
Ale... No właśnie ale! To banderowiec. Nie, nie ten z Wołynia. Tylko pseudo narodowiec.
Jak to, zapytacie... Otóż tak. Gość mnie nienawidzi. Dlaczego? Bo jestem Polakiem. Dlaczego ożenił się z Polką? Bo wiza się kończyła, a w kraju sytuacja niepewna.
Mej matce nie wolno posiadać Facebooka, bo go zdradza. Ona musi za*** coby dom utrzymać. On? Pracuje dwa dni w tygodniu. Resztę spędza do góry brzuchem z piwem.
Żona się skarży? To pach! W twarz.
Tak. Potrafi ją uderzyć. Jej reakcja? Bo tak u nich jest. I koniec.
Raz byłem świadkiem jak próbował. Jak myślicie? Jak długo go zasłaniała?
A co do bycia banderowcem jak wspomniałem? Wszem i wobec wygłasza hasła, że Polska to nie Polska... A Ukraina. Tylko jeszcze o tym nie wiemy. Generalnie pan na włościach. A mi tylko mamy szkoda. Bo to dobra kobieta. Ale syndrom sztokholmski jest silny. Nawet służby nie pomagają.
Mi pozostaje tylko widywać się z nią jak go nie ma (bo u kumpli na wódeczce), albo próbować łapać na mieście.
Nie mam już siły. Następne wpisy będą chyba z ciupy.
Co za _uj
Odpowiedz"Mam ci ja matkę. Jak każdy." - sześć wyrazów, a po drodze jedna masakra językowa i jedna logiczna ;)
Odpowiedzty się nie wyżalaj na piekielnych, tylko załóż dres i idź na piwo z chłopakami pod blokiem, pożalić się że taki to a taki obcy, który mieszka tam, a pracuje siam, mówi to, co mówi i bije, kogo bije... Zostaw zasłuchanym chłopakom siatkę harnasi/cydru/mamrota, bo już nawet siły pić nie masz i czekaj.
Odpowiedz@SirCastic: Myślę, że to jedyne, co trafiłoby do pustego łba faceta, bo matka pewnie nie da się przekonać do rozwodu. Dobry łomot przekonałby go.
OdpowiedzJestem za, to chyba jedyna słuszna droga!! A jak go będą bić to jeszcze niech mu zaznaczą, że jak podniesie na nią jeszcze raz rękę to znów dostanie...
Odpowiedz@SirCastic: wreszcie ktoś pomyślał jak przemówić do bydlaka w jego języku.
OdpowiedzJa niestety też spotkałam się z agresją ze strony Ukraińców. Miałam w pracy panią Ukrainkę, której zwróciłam uwagę, że to co robi jest niewłaściwe. Zrobiłam to dla jej dobra, bo procedura jest inna. No i się zaczęło(krzyk), że co ja się czepiam, każdy niech pracuje jak chce i ogólnie nie mam racji. Nie mineły dwa dni, a przełożony przyszedł do niej i zwrócił jej uwagę na dokładnie ten sam aspekt jej pracy- (uprzedzając podejrzenia) nie nie doniosłam. Spojrzała na mnie jakby mnie miała wzrokiem zabić.
OdpowiedzCzepnę się. Facet się żeni, nie wychodzi za kogoś.
Odpowiedz@GburciaFurcia: Czepiasz się. Teraz gender w modzie, to do końca nie wiadomo kto się żeni a kto wychodzi
OdpowiedzDlaczego piszesz narodowość z małej litery? Nie przeszkadza Ci ten " polak, polka"?
OdpowiedzWidać, że narodowcy nieważne skąd, zawsze tacy sami :/
Odpowiedz@Wolontariusz: Zgadza się! To tak samo jak lewicowcy.
Odpowiedz@zendra: Dobrze, że fanatycy prawicowi są inni. Nie żebym bronił lewicę, ale jak już jechać to po wszystkich, którym się należy, a każda strona ma dużo za uszami.
Odpowiedz@GlaNiK: Dokładnie to napisałam: "tak samo".
Odpowiedza ja sie tylko zastanawiam gdzie Twoja matka ma rozum. Facet dobrze nie robi, ale Twoja matka sie na to zgadza. W sumie nie szkoda mi jej. To jest jej wybor.
Odpowiedz