Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Pracuję w firmie, która trudni się udzielaniem pożyczek pod zastaw, czyli w…

Pracuję w firmie, która trudni się udzielaniem pożyczek pod zastaw, czyli w popularnym lombardzie.

Jaki jest lombard, zapewne każdy wie. Dla tych, co nie wiedzą - przynosisz do mnie sprzęt/biżuterię, ja to sprawdzam i wyceniam, po czym podpisujemy umowę i dostajesz pieniądze do ręki. Rodzaje umów są dwa - popularny 'zastaw' i sprzedaż natychmiastowa.

Niby wszystko proste, niby każdy wie, jak to wygląda, ale jednak rzeczywistość weryfikuje, kto na ile tę wiedzę posiada. O ile 80% naszych klientów doskonale zdaje sobie sprawę, jak to jest 'po drugiej stronie lady', to historia będzie o tych drugich...

Klient 1: Domyśl się.

Za każdym razem ja i moi współpracownicy staramy się dać klientowi nieco czasu na rozejrzenie się po półkach, zanim wyskoczymy z uśmiechem nr 5 i pytaniem "czy może w czymś pomóc?". Bardzo często zdarza się jednak, że klient wchodzi do sklepu, kładzie na ladzie telefon/tablet lub cokolwiek innego, i jedyne słowa, jakie potrafi po tej czynności z siebie wydusić to "telefon" lub "tablet".

Wtedy stoję, oczy jak 5 zł i tylko ciśnie się na usta odpowiedź: "no tak, telefon - a co ma być, worek z cementem?”.

Niestety, nie mam więcej zmysłów niż inni ludzie, a na pewno nie potrafię czytać w myślach. Dalsza rozmowa z takim klientem polega na wyciąganiu z niego informacji - co chce z tym sprzętem zrobić, jaką kwotę potrzebuje itd. itp.

A można zrobić to krócej, o wiele...

Klient 2: Potrzeba matką… wynalazców

W ostatnim okresie zauważyłem, że nastąpił niesamowity bum ludzi, którzy postanowili traktować lombard jako totalne złomowisko. Nagła potrzeba niezbędnych środków na "przelew" wyzwala w nich złe emocje - i tak trafiają się znaki drogowe, stare świece od opla, wyrwany szyld ze sklepu (jeszcze z kołkami mocującymi), plastikowe kubki/talerzyki (gość nazwał to zestawem piknikowym), wózek z popularnej sieci sklepów, płyty CD rozdawane do czasopism 15-20 lat temu. Swoją drogą nie wiem, czy nie prowadzą między sobą zawodów na to, kto przyniesie coś głupszego.

Klient nr.3: Dlaczego tak?

Wycena rzeczy, którą przynoszą klienci musi być na podstawie ceny rzeczy używanej. Za każdym razem. Większość klientów rozumie fakt, że nie dostaną u mnie takiej samej kwoty, jaką widzieli w internecie w tamtym roku lub za ile złotych kupili dany sprzęt 3 lata temu. Ale codziennie musi trafić się taki, który tego nie rozumie. I wygląda to mniej więcej tak:

[Klient] - Ale ja w tamtym roku zapłaciłem/am za niego 800 zł!
[Ja] - W tamtym roku możliwe, że ten sprzęt kosztował taką kwotę. W tym roku jego wartość jako rzeczy używanej oscyluje w granicach 300 zł, więc jestem w stanie dać panu/pani powiedzmy 180 zł (zwykle dajemy 50-60% ceny rzeczy używanej).
[Klient] To mogę oddać za 350 zł.
[Ja] - Niestety nie mogę się zgodzić na pańską/pani propozycję, ponieważ nie uda mi się sprzedać czegoś, co warte jest 300 zł za np. 500 zł.
[Klient]- A to wy jeszcze chcecie zarobić? No tak najlepiej! To ja sobie to samemu sprzedam.
[Ja] - Proszę bardzo, takie jest pana/pani prawo.

Tak, chcemy zakupiony sprzęt sprzedać. Mało tego, chcemy sprzedać z zyskiem - bo przecież o to w tym chodzi. Nie kupuję tego wszystkiego po to, aby po prostu sobie zakupić i postawić na półce.

Jest o wiele więcej przypadków. Jak się spodoba, oczywiście nie omieszkam dodać następnych. I uprzedzając niektórych - tak, lombardy powinny zostać zakazane. Też jestem tego zdania.

lichwa

by Achreons
Dodaj nowy komentarz
avatar Kasiejka
13 19

Dlaczego lombardy powinny zostac zakazane?

Odpowiedz
avatar toomex
-5 11

@Kasiejka: Dlaczego? Bo w "Zbrodni i karz"e była "Zła Pani", którą "sprawiedliwie" Raskolników zaciukał?

Odpowiedz
avatar toomex
-3 5

@Kasiejka: Nie doczytałem ostatniego akapitu, mea culpa

Odpowiedz
avatar Arcialeth
4 14

Ciekawe ile dalibyscie za karte graficzna w takim wypadku, ktora w zeszlym roku kosztowala 3.800, a teraz 5900 :D W polowie zeszlego roku nawet 63000 :D

Odpowiedz
avatar toomex
13 13

@Arcialeth: Jak ktoś kupuje GTXa 1080TI, to raczej lombardy mało go obchodzą :D Bardziej jestem ciekawy obiektywów fotograficznych :D

Odpowiedz
avatar Habiel
5 7

@Arcialeth: Dają większą cenę czasem niż na olx, czy innych tablicach. Kolega oddawał kartę, a że przyszedł bum na koparki, to cena poszła do góry i wyszedł na tym lepiej, niż jakby wystawił za połowę ceny. A karta jedna z tych mocniejszych- nie pamiętam dokładnie modelu, ale któryś z GTX

Odpowiedz
avatar KatzenKratzen
28 32

Ej, no ale jak to? Ty wy nie działacie charytatywnie? Zarabiacie na nieszczęściu, jak biedny człowiek ostatnią koszulę z grzbietu ściąga i przynosi, bo od wczoraj kieliszka wódki w ustach nie miał? To nie jesteście po to, żeby biednym ludziom przyciśniętym nagłą potrzebą wspomożenie nieść w postacie strumienia gotówki? Dziękuję Ci! Właśnie zniszczyłeś mój piękny, idealny świat! :)

Odpowiedz
avatar FrancuzNL
-5 15

Jakbym czytał streszczenie stu odcinków "hardkorowego lombardu". Zabrakło mi jeszcze na początku "prowadzę lombard z ojcem i siostrą/bratem"

Odpowiedz
avatar NiebieskaPanda
-5 5

@Achreons Zdradzisz czy pracujesz w sieci zielonych lombardów?

Odpowiedz
avatar Achreons
7 9

@NiebieskaPanda: Zdradzę, że to nie ci o tym kolorze :) chociaż są mi znani.

Odpowiedz
avatar NiebieskaPanda
3 7

@Achreons Heh, znam ci ja uroki pracy w lombardzie 3:-) Ale to co piszesz to szczera prawda. Na początku tej pracy człowiek się uczy, że w takim miejscu zdrowy rozsądek i logiczne myślenie trzeba zostawić za progiem. Po drugie połowa klientów kit wciska. Punktów jest więcej ale co ci będę pisać - sam wiesz. Przynajmniej wiem już skąd się biorą scenariusze "Trudnych spraw", "Dlaczego Ja" ITP

Odpowiedz
avatar Achreons
3 3

@NiebieskaPanda: Dokładnie tak :)

Odpowiedz
avatar GythaOgg
-1 1

Idea lombardu jakaś taka niemoralna mi się wydaje. Wiadomo, pracować gdzieś trzeba, nie mam nic do pracowników, ale sama idea jest bezduszna.

Odpowiedz
avatar Molochor
0 0

@GythaOgg: Czemu? Ktoś musi pożyczyć pieniądze, to pożycza, z własnej nieprzymuszonej woli w ten czy inny sposób.

Odpowiedz
avatar n0rek
0 0

@GythaOgg: Ale niemoralna bo? Bo ktos Ci pozycza lub daje kase za sprzet ktory zostawiasz? Za to pozyczki typu Provident, Bocian czy inne takie to juz jest okej? RRSO kilkaset procent?

Odpowiedz
avatar Achreons
0 0

@n0rek: Kilka tysięcy procent RRSO nawet :)

Odpowiedz
avatar BlackDragon321
0 0

Czemu lombardy powinny zostać zakazane? Ich idea sama w sobie zła przecież nie jest. Ot zwykły "sklep" gdzie można za pieniądze coś zastawić albo kupić.

Odpowiedz
avatar Achreons
0 0

@BlackDragon321: Może źle to ująłem - nie zakazane, ale działalność powinna być nieco ograniczona. Rozumiem, że nikt nikogo nie zmusza do pożyczania, ale w wielu przypadkach ludzie czują się oszukani - z własnego powodu. Nie czytają umów które zawierają. O ile w mojej pracy % jest na prawdę niewielki, tak w niektórych konkurencyjnych placówkach liczą np. 15 zł za brak papiera z podpisaną umową. A to już lekkie przegięcie :)

Odpowiedz
Udostępnij