Przedłużam umowę w Orange. To znaczy chcę przedłużyć.
Konsultant na czacie zrobił mi symulację: Darmowe rozmowy, SMS'y i MMS'y bez limitu plus 10 GB na 2 numery (pakiet firmowy) 49.99 + VAT no ale chyba wole porozmawiać z człowiekiem i podpisać umowę na infolinii
Powyższa oferta niczym nie różni się od propozycji którą dostałam jakiś tydzień wcześniej, dzwoniąc na infolinie Orange. Myślałam jednak że coś jednak ugram i przedłużałam zastanawianie się. To w końcu umowa na 2 lata.
Obaj konsultanci zostają w rozmowie poinformowani że chcę przedłużyć umowę na 2 numery a z trzeciego zrezygnować. Czyli wizja płacenia 49,90 +VAT dotyczy umowy na dwa numery na dwa lata
Dziś na infolinii takiej oferty już nie dostaję i nie jest to związane z tym że wcześniej była jakaś turbo promocja a nagle wygasła czy coś. Nie. Rozmowa na czacie z konsultantem była 30 minut temu i podczas tej rozmowy zaproponował mi takie warunki.
Konkluzja: Pan na infolinii mówi że skontaktował się z konsultantem obsługującym czat i że ten przeprasza że wprowadził mnie w błąd. Mówię to co mnie nauczyli Piekielni: Że w rozumieniu prawa oferta stanowi ofertę sprzedaży i jest dla Orange wiążąca i że jest ważna/ wiążąca gdy ja wyrażam chęć przyjęcia jej. A ja wyrażam taką chęć
Konsultantka która tydzień wcześniej przedstawiła mi takie same warunki podobno chce żeby ze mną połączyć. Nie widzę sensu. Powiedziałam że proszę odsłuchać moją rozmowę z tą konsultantką a wtedy sprzedawca bogatszy już o tę wiedzę: iż obaj konsultanci wprowadzili mnie w błąd może mi po raz trzeci zaproponować tę ofertę na którą się zgadzam.
Po co mi trzecie "przepraszam". Chcę płacić tyle ile mi zaoferowali za tą usługę.
Czy ja mam w ogóle rację ? Czy mam w ogóle jakieś prawa ?
call_center
Oferty nie są ważne bezterminowo. Skoro się nie zgodziłaś na zaoferowane warunki, to nie dziw się, że oferta została wycofana.
Odpowiedz@Mementomoris: Nie została wycofana tylko konsultant popełnił błąd i jak mi przekazano przeprasza za wprowadzenie w błąd. Mogę coś z tym zrobić ? Chcę takie warunki jak zaproponował a nie: Przepraszam, pomyliłem się
OdpowiedzPewnie ma sens to co piszesz, ale z tekstu trudno go wyłowić.
Odpowiedz@Trepcio: staram się pisać zrozumiale ale nie zawsze wychodzi. Nie chodzi mi o żadne punkty. Ja po prostu nie rozumiem dlaczego nie mogę dostać oferty którą mi się przedstawia. Przedstawili mi ofertę za którą teraz przepraszają bo się jednak pomylili. To pani w żabce musi minie skasować za towar z wystawioną taka a taka ceną nad produktem na półce a Orange już nie musi mi sprzedać usług po takiej cenie jaką mi proponuje ? Bo się ktoś pomylił ? Dwa razy ?
Odpowiedz@kmisia : Skoro myślałeś, że coś zyskasz jeśli poczekasz to nie dziw się że mogłeś też stracić :P to jakbyś w Żabce domagał się żeby sprzedali Ci towar za cenę jaką dzień wcześniej widziałeś na półce. Okazja minęła, życie
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 lutego 2018 o 17:54
@Aschi: W pół godziny minęła ?
Odpowiedz@kmisia: Jeżeli to była pomyłka z ich strony to możliwe że własnie w ciągu tych 30 minut ją wyłapali.
OdpowiedzPodejrzewam, że mozesz mieć rację, ale dośc chaotyczne to wszytsko zadzwoń sobie lub się wybierz do rzecznika praw konsumenta
Odpowiedz