Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Założyłem niedawno profil na popularnym portalu randkowym. Z racji opcji premium mogłem…

Założyłem niedawno profil na popularnym portalu randkowym.

Z racji opcji premium mogłem pisać do dużej ilości użytkowniczek w wieku 18-25 lat.

Starałem się wybierać dziewczyny o dość skromnej prezencji, unikałem solarek, czy takich, które miały kilkanaście zdjęć z dyskotek lub pisały o sobie, że są "księżniczką z bajki".

Zawsze zaglądałem w opis i rozmowę zaczynałem, nawiązując do czegoś z opisu, np. zainteresowania, po to żeby nie wyjść na szeregowego, zaczepiając oklepanym "co tam" oraz żeby widać było od razu, że zadałem sobie trud przeczytania opisów. Zawsze na koniec dodałem też jakąś pozytywną emotkę, najczęściej uśmieszek - po prostu „;)”.

Jakie były efekty?

Hurtowe wulgarne lub co najmniej chamskie odpowiedzi!!!

Takie przykłady:

Dziewczyna ma w opisie, iż wierzy, że może osiągnąć wszystko. Zapytałem, czy naprawdę nie ma dla niej niczego niemożliwego?
Jej odpowiedź: "niemożliwe jest patrzeć na twój ryj”.

...

Następna była małym hitem - miała 23 lata i wpisany zawód nauczycielka. Zapytałem ją, czy tak wcześnie można już pracować w tym zawodzie, czy sam licencjat wystarczy?
Jej odpowiedź: "O co się przyp..sz do mnie?”.

Aha, i ta osoba ma nauczać, no spoko!

Do jeszcze innej napisałem, że nie wygląda na 25 lat i pewnie ją pytają w sklepach o dowód.
Jej odpowiedź: "Patrz na siebie a ile ja mam to cie ..uj obchodzi”.

Zaczepienie fanki książek Kinga pytaniem o jej ulubioną oraz o innych ulubionych autorów.
Jej odpowiedź: "Po co do mnie piszesz kolegów nie masz w piaskownicy poszukaj?”.

...

Była też dziewczyna wyglądająca na dość mocno ciemnoskórą, myślę, że mogła być po prostu cyganką/pół-cyganką. Zgadałem, że ma niezwykle egzotyczną urodę.
Jej odpowiedź: "A ty masz zje.. ryj :)))))))))))))))))))”.

I tak można dalej wymieniać - aż do przykładu klasyki.

Napisałem do dziewczyny, iż ma ładny tatuaż, prosty ale elegancki.
Jej odpowiedź: "spier..."

Ogólnie połowa odpowiedzi była jednowyrazowa, dlatego nazwałem to klasyką - takie uniwersalne spier../wypier../odpier.. się.

"Kochasz muzykę? A jaką? Bo chyba widzę, że byliśmy na tym samym koncercie, a sam też gram co nieco”.
"spier...".

"Podobają mi się Twoje rysunki, wrzuć może ich więcej do galerii”.
"Wypier...".

"Studium medyczne jako ratownik, czy inny kierunek? Chcesz zawodowo pomagać ludziom?”.
"Odpie.. sie”.

Naprawdę, czy tym wszystkim dziewczynom nie jest wstyd pisać takie rzeczy, używając do tego własnych zdjęć i imion? Nie przejmują się zupełnie, jakie same sobie świadectwo tym wystawiają? Można po prostu nie odpisywać albo napisać "nie jestem zainteresowana" i tyle! Ale to nie zdarzyło się ANI RAZU! Zwyczajnie wyjątków nie było! Na kilkadziesiąt podejść, ani jednego wyjątku.

Kiedyś słyszałem, że na portalach randkowych dziewczyny szukają tylko i wyłącznie modeli i sponsorów, dlatego też unikałem jak ognia profili typowych "karyn i barbie" albo profili bez rozbudowanych rzeczowych opisów. Przyznam, że jak widzę to, co widzę, zastanawiam się, co poszło nie tak...

uslugi

by ~0ZaskoczonyOrazZniesmaczony0
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar iks
3 41

Też dostrzegam ten problem. Niestety ale sporej liczbie kobiet to się poprzewracało w 4 literach. Albo pseudo księżniczki - które szukają sponsora i ciacha, albo w miarę normalne które szukają łobuza. Albo te zdesperowane. Znaleźć normalną? Ciężko.

Odpowiedz
avatar BlackAndYellow
9 25

@iks: to już łatwiej pojechać w Himalaje i wejść na wys 4 km niż na tym portalu znaleźć jakąś normalną dziewczynę

Odpowiedz
avatar Raveneks
24 24

Nie wiem co to za portal, ale jeśli dobrze rozumiem, to trzeba tam dodatkowo zapłacić, żeby pisać do dużej liczby młodych/bardzo młodych dziewczyn? Wyjaśnij proszę

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 stycznia 2018 o 19:43

avatar Mementomoris
30 36

@Raveneks: Portale tego typu muszą jakoś na siebie zarabiać, a reklamy najwyraźniej nie wystarczają. Z tego powodu, zazwyczaj, za darmo można tylko oglądać profile użytkowników, lub w przypadku największej tego typu strony w Polsce, można wysyłać jedną wiadomość dziennie. Na niektórych nawet odczytywanie wiadomości wymaga konta premium, a podawanie alternatywnych sposobów kontaktu w opisie jest niezgodne z regulaminem. A co historii - ja nigdy takich odpowiedzi nie dostałem, a najładniejszy też nie jestem, a do tego gruby. Najgorsze z czym się spotkałem to ignorowanie. Udało mi się też poznać dziewczynę, z którą jestem już prawie rok. Mam wrażenie, że ten filtr, który zastosowałeś jest dość dziurawy, lub stosujesz od niego ten sam wyjątek, co Barney Stinson od każdej swojej zasady. A jeżeli całe Twoje wiadomości to były te pojedyncze zdania, to się nie dziwię - brzmią jak kiepskie zaczepki.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 stycznia 2018 o 20:15

avatar Raveneks
18 20

@Mementomoris: Teraz już rozumiem. Zgaduję, że arytmetyka jest taka, że młoda ładna dziewczyna dostaje bardzo dużo wiadomości, nie zawsze pożądanych - czyli sporo kolesi zapłaciło, żeby ją spamować. Przypomniało mi to moją Panią Prodziekan z okresu studiów na drugim roku. (Kobieta w średnim wieku, bardzo profesjonalna więc skojarzenia randkowe nieuzasadnione! Jednak dawała warunki, więc miała wzięcie wśród młodych chłopaków i dziewcząt ;)) Idę kiedyś z pewną sprawą, widzę, że kolejka jest spora a z wnętrza gabinetu dobiegają wrzaski Pani Prodziekan. Z ciekawości spojrzałem z czym stoi do niej ten tłum pierwszoroczniaków. Mieli dokumenty z prośbą o wpis na semestr pierwszy. Nie, nie warunek, tylko ponowny wpis na pierwszy semestr, co było nielogiczne i zwyczajnie niemożliwe. Pomyślałem, że może to niegrzecznie tak krzyczeć, ale z drugiej strony ja też stracił bym cierpliwość gdyby to do mnie stał ten tłum. :P

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 stycznia 2018 o 20:46

avatar Mementomoris
6 16

@Raveneks: Z tego co się orientuję "w środowisku", to tak - młode, ładne dziewczyny dostają kilkadziesiąt wiadomości dziennie. Nawet te przeciętne otrzymują ich bardzo dużo. Dlatego dziwi mnie też, że tym, do których napisał autor, chciało się odpisywać.

Odpowiedz
avatar paski
10 20

@Mementomoris: "A jeżeli całe Twoje wiadomości to były te pojedyncze zdania, to się nie dziwię - brzmią jak kiepskie zaczepki." Wydaje mi się, że takie pojedyncze zdania, w ramach przywitania i jakiegoś punktu zaczepienia rozmowy, są jednak bardziej pożądane niż pisanie poematów i zasypywanie dziewczyn linijkami tekstu ;) Dziwię się, że dziewczynom w ogóle chciało się cokolwiek odpisywać do osoby, która nie była dla nich interesująca. No chyba, że autor pominął w historii jakąś istotną informację, np. że oprócz pierwszej wiadomości było jeszcze 15 innych: "odpisz!", "dlaczego nie odpisujesz?" itd.

Odpowiedz
avatar BlueBellee
5 7

@Mementomoris: Moim zdaniem: wręcz przeciwnie. 1-2 zdania idealnie się nadają. Zwłaszcza, że autor chociaż zadał sobie trud i spojrzał na profil. I nie rozumiem tego usprawiedliwiania chamstwa. Przecież autor sam npisał, że można było nic nie pisać lub "nie jestem zainteresowana".

Odpowiedz
avatar lotos5
-4 6

Czasami "Nie jestem zainteresowana" nie działa i po n-tym takim facecie, który na siłę chce z Tobą pisać kobieta automatycznie staje się taka jak wyżej :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
9 29

Te kobiety po prostu ubarwiają opis siebie, by znaleźć jakiegoś głupiego osła, który się na to złapie. Większość moich koleżanek i znajomych (kobiet) nie ma żadnych konkretnych zainteresowań, no może poza malowaniem paznokci i melanżowaniem. Do pracy też nie pójdą, bo nie jest im to potrzebne... Dramat. Szczerze współczuję im takiego podejścia do życia, a także tym paniom z historii więcej życiowego ogarnięcia.

Odpowiedz
avatar eulaliapstryk
15 23

@KejtiM: A tak z ciekawości, nie złośliwie pytam: jakie to są "konkretne zainteresowania"? Co, na przykład?

Odpowiedz
avatar kitusiek
12 20

@eulaliapstryk: Pomijając takie "konkretne" rzeczy jak modelarstwo, numizmatyka, filatelistyka - muzyka, książki, filmy, sport (oglądanie/uprawianie), wśród młodych dość często gry komputerowe, turystyka, sporo takich banałów można wymienić - po prostu co lubisz robić w wolnym czasie. Trochę ambitniejsze niż malowanie paznokci i twarzy przed pójściem na kolejną imprezę. No i jest o czym porozmawiać - w przypadku typowego osobnika "od imprezy do imprezy" zbyt wiele tematów poruszyć nie można, bo albo nie będzie w stanie nic powiedzieć, albo zaśnie przed doczytaniem końca wypowiedzi rozmówcy.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 24

Otóż to. Ja np. interesuje się grami komputerowymi, uwielbiam czytać artykuły naukowe o kosmosie. Cały czas staram się pogłębiać swoją wiedzę na temat otaczającego mnie świata. Ponadto oglądam anime, w wolnej chwili chodzę na basen. Interesuje się także zdrowym odżywianiem. W międzyczasie pracuje, oglądam filmy jak coś samodzielnie wyremontować czy zrobić. W niedalekiej przyszłości planuje wraz z pomocą rodziców rozpocząć budowę domu :) Niezły misz-masz. Raczej ciężko byłoby znalezc kogoś o podobnych zainteresowaniach, więc najlepiej po prostu poszukać kogoś, z kim można po ludzku się dogadać. I tyle :) Każdy z nas jest inny, wyjatkowy:)

Odpowiedz
avatar mrkjad
20 34

@KejtiM: Właściwie co jest takiego złego w malowaniu paznokci? Jeśli chodzi o zagadnienia manualno-chemiczne to w zasadzie niewie się różni od modelarstwa. :)Bardzo nielubię takiej postrawy wyższości dotyczącej zainteresowań kobiet, bo często po głębszym zastanowieniu okazuje się, że to co dziewczęta robią w wolnym czasie wcale nie jest mniej ambitne niż to czym zajmuje się większość mężczyzn. Większość ludzi spędza czas na niewyszukanej rozrywce.

Odpowiedz
avatar Madeline
16 26

@mrkjad: Zgadzam się z Tobą, zwłaszcza, że artystycznie zrobione paznokcie czy profesjonalny makijaż wymagają naprawdę dużych umiejętności.

Odpowiedz
avatar BlackAndYellow
14 14

Wszystko wymaga czasu i umiejętności by efekt końcowy zadowolił każdego, któ na to spojrzy

Odpowiedz
avatar paski
19 27

@mrkjad: Właściwie co jest takiego złego w malowaniu paznokci? To jest złego, że jest podobno mniej ambitne i konkretne od oglądania anime albo grania w gry ;)

Odpowiedz
avatar kitusiek
14 22

@paski: Malowanie paznokci polegające na wzięciu pierwszego lakieru z brzegu i maźnięcie nim kilka razy, byle jakoś wyglądało, zbyt ambitne nie jest. Ale jeżeli ktoś zaczyna robić to porządniej - wzorki, nie wzorki, składy lakierów, odżywki i nie wiadomo co jeszcze - wtedy to już normalne zainteresowanie. Trochę jak z czytaniem książek - inaczej to wygląda, jeżeli czytasz Dana Browna, a inaczej jak masz w ręce coś Katarzyny Michalak czy autobiografię siedemnastoletniego youtubera. Nawet jeżeli jest się fanem takich "dzieł", to dla osoby z zewnątrz taki masochista wygląda na niezbyt mądrego człowieka. Przy typowych imprezowiczkach, malowanie paznokci czy twarzy to zazwyczaj nie "dobry makijaż" i "pięknie zrobione paznokcie", a "byle nie wyglądać jak potwór", po czym kończy się jeszcze większym potworem. Dlatego te dwie rzeczy są tak strasznie lekceważone. Ale daj komuś bez wprawy do odtworzenia jakiś makijaż Red Lipstick Monster - w życiu nie da rady i nawet nie odróżni od siebie pędzelków, których używa.

Odpowiedz
avatar mrkjad
23 33

@kitusiek: Zaraz. Chwila. Dan Brown służy przykład ambitnej literatury?

Odpowiedz
avatar kitusiek
9 21

@mrkjad: Na pewno ambitniejsza niż kolejny tekst sfrustrowanej kobiety z warsztatem na poziomie gimnazjum - a przynajmniej uchodzi za coś skierowanego do człowieka z czymś więcej w głowie niż małym orzeszkiem. A czy może uchodzić za bezwzględnie ambitną - nie mnie to oceniać, dlatego też nie stwierdzam, że to jakieś arcydzieło, którego wstyd nie przeczytać.

Odpowiedz
avatar mrkjad
21 25

@kitusiek: W sumie w porównaniu z Michalak to etykieta szampoku jest ambitna. #opłaconyhejter

Odpowiedz
avatar Kefir33
1 1

@kitusiek: A co zdziewczynami, które np interesują się wizażem? czyli tłumacząc prościej: "malowanie paznokci i twarzy" ;-) i mają w tym temacie sporą wiedzę?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
9 21

Wolę faceta o przeciętnej urodzie, niż paskudnym charakterze. Na starość uroda przeminie... Szkoda, że wiele osób patrzy tylko na wygląd. To wspólne zainteresowania i pogląd na życie zbliżają ludzi.

Odpowiedz
avatar Imnotarobot
16 18

@KejtiM: Z jednej strony tak, ale z drugiej - jak Cię ktoś nie pociąga fizycznie to szczerze wątpię, że będziesz go chciała. Nie ma co się oszukiwać - wygląd jest ważny i jest to pierwsza rzecz, na którą zwracamy uwagę. O tym co będzie dalej to już powinien decydować charakter. @Raveneks: No dokładnie. Wydaje mi się tylko, że jak ludzie słyszą, że uroda jest ważna to myślą jedynie o modelach i modelkach podczas gdy wszystko sprowadza się do tego co lubi dany człowiek i wcale nie trzeba być greckim bóstwem by kogoś pociągać.

Odpowiedz
avatar kierofca
5 9

@Raveneks: A jak wstaniesz z łóżka to lepiej myśleć "co ja tu z nią robię?!"

Odpowiedz
avatar Bevmel
7 7

@Raveneks: @Imnotarobot: No spoko, ale jeżeli ktoś ci się nie podoba fizycznie to daje ci prawo do tak chamskiego traktowania tej osoby jak w historii?

Odpowiedz
avatar Imnotarobot
5 5

@Bevmel: Zeszliśmy z tematu i nie pisaliśmy konkretnie o autorze czy obrażaniu ludzi dla nas nieatrakcyjnych, nigdzie nie wspominamy, że takie traktowanie jest ok, a podejrzewam wręcz, że nikt takiego zachowania tu nie popiera. Skąd więc to pytanie?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
18 22

"zastanawiam się co poszło nie tak." - wybór portalu poszedł nie tak, znajdź inny.

Odpowiedz
avatar szafa
1 1

@Caron: Też mi to przyszło na myśl. Ja jestem na kochaj.pl i piekielności żadnych tam nie miałam do tej pory. Nie raz, nie dwa piszę do kogoś, kto nie jest mną zainteresowany i nigdy nikt nie odstawiał żadnej chamówy w rodzaju "z kim do ludzi z taką gębą" ;), najwyżej nie odpisywali wcale. Sama też co najwyżej nie odpisuję, jeśli ktoś mnie nie interesuje. Tylko kochaj dość drogie jest niestety.

Odpowiedz
avatar szafa
1 1

@Caron: A, i jestem tam prawie rok już i przez rok żadnego chamstwa, nie że tam od tygodnia jestem i się wypowiadam ;).

Odpowiedz
avatar CzarnyDezerter
11 11

Też miałem konto na portalu randkowym, ale po miesiącu zrezygnowałem całkowicie. Powiem szczerze, że poniekąd mogę Ci zazdrościć ;) Ja pytając również o zainteresowania, bądź "ciekawostki z opisu profilu", w absolutnej większości nie dostawałem odpowiedzi. A tam gdzie dostałem, były pokroju "tak, lubię, a ty?", po krótkiej konwersacji i dalszej rozmowie, z nikim nie dało się porozmawiać, bo albo niczym się nie interesowały, albo zbywały temat i później dostawałem odpowiedzi "tak/nie". Smutne, jednak nie znaczy to, że każda kobieta taka jest

Odpowiedz
avatar BlackAndYellow
13 15

Ten eksperyment Ciebie porazi - sam z kumplem to zrobiliśmy. Wstawiłem jego zdj, opis tak wyolbrzymiony, że lepiej się nie da, zdj tak dobrane aby potwierdzały opis (co było trudne i to bardzo). Na końcu opisu było napisane, że przez tydzień go nie będzie bo wyjazd biznesowy a po powrocie leci do Dubaju, lecz samemu te wyloty go nudzą i chciałby z kimś. Jak pp tygodniu weszliśmy na to konto - wiadomości tyle, że przez 3 dni czytaliśmi te wszystkie wiadomości - kilka tysięcy ich było.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
8 26

@Lypa: "Hurr durr, czemu piękne dziewczyny nie chcą się umówić z brzydkim kolesiem?! Przecież jestem taki miły, wy pustaki!"

Odpowiedz
avatar Lypa
7 11

@bluszczyk_kurdybanek: Nie nie ziomeczku, ja już nie mam tego problemu. :) A raczej przeciętna aparycja może wręcz pomagać poprzez odfiltrowanie takich lasek, dla których wygląd zewnętrzny to podstawa. :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
20 28

@Lypa: Sam wybierałbyś na takim portalu dziewczyny, których wygląd jest w jakiś sposób dla Ciebie zadowalający. Skąd więc oburzenie na myśl, że dziewczyna może wybierać w dokładnie ten sam sposób i sugestie, że to od razu pustak? ;)

Odpowiedz
avatar CzarnyDezerter
2 2

@bluszczyk_kurdybanek: Sądzę, że nie ma sensu wstawiać nie swoich zdjęć samemu się oszukiwać. I co Ci to da? Załóżmy, że umówisz się dwa czy więcej razy, przy czym już po pierwszych 10 minutach dziewczyna będzie chciała uciec :D Portale randkowe średnio spełniają swoją funkcję, może też przez to, że w większości z nich, aby do kogoś napisać trzeba mieć premium i płacić...

Odpowiedz
avatar Bevmel
-2 10

@bluszczyk_kurdybanek: Widać że jesteś jednym z tych lalusiów na których pańcie tam polują. Bo i nie zrozumiałeś, że nie chodzi o to, że nie chcą się umówić, tylko że odzywają się jak patola o mózgu rozmiarów orzeszka. Wywieś więc jęzor i leć tam, pewnie coś dla siebie znajdziesz :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 4

@LunaOP: a czy ja powiedziałam, że chce wychodzić za mąż chociaż w jednej wiadomości? :) Nie, nie zamierzam.

Odpowiedz
avatar BlackAndYellow
3 3

Kilka osób tak stwierdziło, choć w sumie nic o tobie tak naprawdę nie wiedzą :)

Odpowiedz
avatar LunaOP
0 0

@KejtiM: ja nic też o małżeństwie na dobrą sprawę nie wspomniałem.

Odpowiedz
avatar Rekin_pustynny
6 8

Zastanawiam się co na to regulamin portalu lub admini. Może jest opcja zgłoszenia takich rzeczy.

Odpowiedz
avatar Jorn
1 13

A czego się spodziewałeś? Pereł nie łowi się w szambie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
10 16

@Jorn: ale perła to wydzielina chorego mięczaka :>

Odpowiedz
avatar Jorn
2 2

@Caron: Też prawda.

Odpowiedz
avatar imhotep
5 7

Takie jest traktowanie nas, brzydkich ;)

Odpowiedz
avatar czesiuwisniak
3 11

Jak byłem młody, piękny i głupi to też bawiłem się w "Sym...ię". Autor niech się cieszy, że w ogóle mu odpisują, mimo, że wulgarnie. Ja od razu byłem dodawany do czarnej listy i sukcesem było jak znalazłem się na niej po wysłanej wiadomości. Przeważnie lądowałem na niej zaraz po odwiedzinach na profilu delikwentki. Teraz w ramach badań socjologicznych założyłem fałszywy profil. Patrzę i szczęka w dół - panie księżniczki od 10 lat nadal siedzą i szukają księciunia na białym koniu. Nawet nicka im się nie chce zmienić i mają je typu Ania1977, albo Ania28 a na zdjęciu solidnie potargana przez życie mamuśka po 40.

Odpowiedz
avatar tycjana12
6 6

Pomimo piekielności dziewczyn-nie poddawaj się.Ja na Sympatii poznałam obecnego partnera-prawie pięć lat razem.Jego brat też-całkiem niedawno-na razie fajna z nich para,ale nie chcę zapeszać.Życzę powodzenia i cierpliwości.Chociaż nam chyba niestety było łatwiej- i trudniej jednocześnie-bo nie jesteśmy tacy młodzi.

Odpowiedz
avatar Rekin_pustynny
6 6

@tycjana12: Ja też znalazłem Moją Piękną na Sympatii. Da się? :). Tylko, że najpierw każde z nas spotkało całe staso dziwnych osób. Czasem nawet opowiadaliśmy sobie nawzajem o tych indywiduach poznawanych na portalu.

Odpowiedz
avatar mejoza
5 5

@Rekin_pustynny: Ja również ze swoim poznaliśmy się na tej stronie :) Wcześniej odwiedziłam też inne i powiem, że jedynie na Sympatii NIE pisali do mnie panowie w przedziale 45-80 lat próbujący umówić się na seks. Zdjęcia roznegliżowanych półnagich staruszków na innych stronach to normalka. Byli też tacy co całą rozpiskę mi wysyłali. Gdzie się spotkamy, kiedy, co będziemy robić i ile kasy dostanę. A w opisie miałam naprawdę bardzo skromne, czarno-białe zdjęcie samej twarzy i dokładny opis kim jestem i czego szukam na stronie. A mimo to obleśnego spamu miałam mnóstwo

Odpowiedz
avatar madleine89
0 2

@tycjana12: Ja również mojego męża (!) poznałam na pewnym portalu 5 lat temu, a oboje mieliśmy wtedy po 20-kilka lat. Wcześniej oboje przeszliśmy przez sporo nieudanych randek, bo to jest chyba nieuniknione. I pamiętam, że mąż zagadał do mnie właśnie jakimś zdaniem nawiązującym do mojego opisu. Wcześniej przeważnie panowie pisali "hej", "co tam?" i rozmowy się nie kleiły przez tę ich małomówność albo przez szybkie przejście do tematu seksu. Dlatego nie poddawałabym się tam szybko na miejscu autora.

Odpowiedz
avatar celulozarogata6
0 0

@mejoza: pisą, piszą...w przedziale od 20 paru do 70 ciu, choć na profilu napisany i moj wiek i wiek kogo szukam. (90 procent to chamskie propozycje seksualne, sporo osob z problemami psychicznymi, mnóstwo panow bokserów i chamów, a zdjęcia panów w ubikacji z papierem toaletowym i muszlą na drugim planie albo z twarzą ponurą i zniszczona alkoholem jak noc listopadowa, albo z głupawymi minami i opisami jestem jaki jestem, chcesz mnie poznac, to napisz itd ) . Albo zdjęcia sprzed 5 lat, jako aktualne... brak kultury wypowiedzi, ortografia to rzecz, o której panowie nie słyszeli, o zainteresowaniach poza seksem też nie..

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 października 2018 o 20:53

avatar BlueBellee
-3 5

A może Ty im do tego zdjęcie penisa wysyłałeś? Lub masz takowe na profilu? I nie wiem jak innym, ale nie podoba mi się opcja dodawania historii bez konta. 99% na to, że autor nie odpisze. Fakt, że zalogowani też nie muszą, ale aktywny użytkownik raczej się odezwie (a to można zweryfikować po koncie). A z jednej strony fajnie, że jest jakś dyskusja, ale z drugiej: czasami chciałoby się o coś dopytać odnośnie historii.

Odpowiedz
avatar Spyro
2 4

Sam widziałem, że coś w tym jest. Kiedy próbowałem w przeszłości zagadać do dziewczyn na tego typu portalach (normalne powitanie), to bardzo często nie było nawet odpowiedzi. Te same dziewczyny pisały w swoich profilach, że zarejestrowały się, bo boją się samotności itp. Oczywiście nie tyczy się to wszystkich. I tak ostatecznie nawiązałem na tego typu portalu kontakt z dziewczyną, z którą dziś szczęśliwie żyję, tak więc jest to możliwe, ale nie jest łatwe.

Odpowiedz
avatar Damian00
-2 2

Sam znalazłem narzeczoną na takim portalu i coś nie chce mi się wierzyć. Może jesteś na prawdę bardzo, ale to bardzo brzydki z ryja... no offence

Odpowiedz
avatar atikin
-4 4

Ale musisz być brzydki i gruby. Mi zawsze odpisują. Ba! Często dają po pierwszym spotkaniu!

Odpowiedz
Udostępnij