Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Krótko i na temat. Mistrzowie parkowania. Zostawiłem auto na parkingu przed blokiem.…

Krótko i na temat. Mistrzowie parkowania.

Zostawiłem auto na parkingu przed blokiem. Parking niewielki, miejsc zawsze brakuje, ale tym razem się udało. Auta przez dwa dni nie ruszałem, nie było potrzebne.

I teraz sedno - kim trzeba być, żeby wgnieść komuś drzwi kierowcy (dość mocno), skrzywić alufelgę w tylnym kole (po tej samej stronie) i uciec?

Mi po prostu zabrakło słów.

Świąteczni kierowcy

by drogowit
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar karol2149
0 0

A co z lewymi tylnymi drzwiami? Czy to było parkowanie z korektą?

Odpowiedz
avatar kojot_pedziwiatr
1 1

@karol2149: Miałem kiedyś starsze auto trzydrzwiowe i ktoś zarył parkując o przednie lewe drzwi. Po śladach wnioskowałem że zarył parkując i odjeżdżając. I oczywiście zwiał. A ja musiałem wsiadać przez miejsce pasażera bo klamka przestała działać.

Odpowiedz
avatar drogowit
2 2

@karol2149: No właśnie tylne lewe drzwi całe. Nie mam pojęcia co się tam odjaniepawliło, nie umiem sobie nawet tego wyobrazić.

Odpowiedz
avatar Moni111
4 4

Temat rzeka. Z powodu nowotworu jestem nieszczęśliwą posiadaczką karty parkingowej. I ostatnio nawet po remoncie parkingu jest jedno miejsce dla sprawnych inaczej. Ale co z tego skoro na wjeździe na nie zawsze stoją 3 auta skutecznie blokując wjazd. Mąż dobrze jeździ to i jakoś po chodniku wiedzie ale ja naszym kombi ni hu hu. Ja z chęcią oddam kartę wraz z rakiem. Może wsadzę im takie kartki za wycieraczkę?

Odpowiedz
avatar sutsirhc
4 4

Poświęcić ubezpieczenie i zaparkować na siłę. Więcej nikt nie zastawi wjazdu na kopertę

Odpowiedz
avatar Iceman1973
1 1

Stary, co się dziwisz. 5 lat temu, żona wróciła w sobotę w pracy. Postawiła auto na parkingu, pierwsze z brzegu. Parking zaraz przy drodze, auta parkują prostopadle. W niedzielę po południu wychodzimy by pojechać do teścia i moim oczom ukazuje się rozwalony cały tył naszego auta. Oczywiście nikt nic nie wie, nikt nic nie widział.

Odpowiedz
avatar Iceman1973
1 1

@Iceman1973: Przepraszam za pierwsze zdanie. Nie zwróciłem uwagi, ze spaprałem nieco formę zdania i wychodzi na to, że żona 5 lat temu wróciła z pracy. Na edycję już nieco za późno ale mam nadzieję, ze każdy wie o co chodzi ;)

Odpowiedz
Udostępnij