Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jest sobie na sąsiedniej ulicy punkt fryzjerski, gdzie strzygą głównie mężczyzn. Koszt…

Jest sobie na sąsiedniej ulicy punkt fryzjerski, gdzie strzygą głównie mężczyzn. Koszt usługi - 10zł. Czy fakt, że tak tanio usprawiedliwia, że ch*jowo?

Wraca mój stary od fryzjera z dziurą na głowie. Dziura wielkości 5 zł wygolona maszynką do zera. Nic oczywiście nie wiedział, fryzjerka spaliła jana i dyszkę zainkasowała.

Cyknełam fotę i poszłam z reklamacją. A Pani fryzjerka (F) do mnie z mordą:
F: Ale co pani chce, przecież mu nie dokleję!
Ja: No nie, ale jak można wziąć pieniądze za taką fuszerę?
F: Patrzcie ją! O dychę się przyszła kłócić!

Po czym wygrzebała z kosmetyczki 10 zł i rzuciła nimi we mnie.

Nie wiem, czy bardziej zaskoczyło mnie jej zachowanie czy to, że tłum w kolejce zupełnie nie przejął się, że tu się płaci za wygolone dziury na głowie. Zakład prosperuje świetnie. Ostatnio podnieśli ceny do 12 zł.

Warszawa

by sheryl225
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Vitas
12 14

Jak to dobrze ścinać się na krótko. Maszynka za 100 zł zwróciła mi się już dwa lata temu :D

Odpowiedz
avatar vonKlauS
1 5

@Vitas: w mojej już padł akumulator. Lecz ze względu na długi kabel sieciowy nie chce mi się go wymieniać.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
15 15

Zakład się utrzymuje z zasady "ch*jowo ale tanio"- wygoli dziurę? To co. Utnie krzywo? To co. Części w ogóle nie przytnie? To co. Ludzie i tak pójdą "bo jest tanio", a to że potem wyglądają jak czupakabry... to co :D

Odpowiedz
avatar Pierzasta
5 9

Kurde, a ja od ponad 20stu lat chodzę do jednego i tego samego zakładu fryzjerskiego- kilka razy byłam gdzie indziej i zawsze żałowałam. Mieszkam teraz daleko, więc fryzjera odwiedzam tylko przy okazji pobytu u rodziców... I wiecie co? Tam strzyżenie od tych 20stu lat kosztuje niezmiennie właśnie 10 zł i to DAMSKIE strzyżenie! A robią to rewelacyjnie. Czyli się, kurde, da.

Odpowiedz
avatar Patrycja0
3 3

Gdzie to? :o

Odpowiedz
avatar Pierzasta
2 4

@Patrycja0: Na Śląsku, Świętochłowice

Odpowiedz
avatar bazienka
2 6

nie rozumiem innych klientow, przeciez klient przychodzacy z reklamacja, tym bardiej dziury we wlosach, to nie jest rklama sklepu... problem zapytac o pokazywane zdjecie i jednak zrezugnowac z uslugi? lepiej zaplacic wiecej, niz potem biedzic sie , jak dziure zakryc...

Odpowiedz
avatar BlueBellee
6 6

I co z tego, że tanio? Zobowiązują się do wykonania usługi i ustalają cenę sami. Zresztą nie zawsze drogo znaczy dobrze i odwrotnie. I dopóki nie mają na szyldzie napisu w rodzaju "fryzjer ekstremalny. Płacisz 10 pln, ale kij wie z czym wyjdziesz", to jest to piekielne. @Angelica Dejero już wiemy, że Cię stać, oddychaj. "Fryzjera barbera" :)

Odpowiedz
avatar Naa
5 5

Wizyta u fryzjera powinna się kończyć pokazaniem uczesania ze wszystkich stron - fryzjer bierze ręczne lustro, co najmniej 30x40 cm, i obchodzi klienta, żeby ten zobaczył, jak teraz wygląda. Jak ktoś tego nie robi, widać ma coś do ukrycia. Przekonałam się o tym, gdy poszłam pierwszy raz do pewnego zakładu, a tam po skończonym strzyżeniu powiedziano mi, że w zakładzie takiego lustra nie mają! Dziwnym zbiegiem okoliczności miałam lusterko w torebce ;) , i odkryłam, że przy bardzo ładnym przodzie, nad tyłem fryzjerce już po prostu nie chciało się pracować, więc załatwiła go kilkoma bardzo niestarannymi cięciami - czego oczywiście miałam nie zobaczyć... Co ciekawe, poprawkę zrobiła dokładnie tak, jak należało; niewątpliwie umiała dobrze strzyc. Ale i tak chęć, żeby tam wrócić, przeszła mi bezpowrotnie.

Odpowiedz
avatar szafa
-4 4

Kolejna cebula, co wybrała najtańszy obiekt w okolicy i płacze, że ujowe wykonanie...

Odpowiedz
avatar logintoo
1 1

Chodzę do salonu fryzjerskiego od kilku lat, płacę 10zł (kiedyś było po 7zł). Za każdym razem wychodzę zadowolony, fryzura dokładnie taką jak chcę, wszystko równo, pełna profeska. A moja fryzura nie należy do prostych (jestem wybredny :D). Można? Można

Odpowiedz
avatar Vesania
0 0

@logintoo: Dokładnie - można :) Ja od lat chodzę do tego samego zakładu, gdzie za usługę farbowania (bez kosztu farby, bo tę z własnej woli przynoszę ze sobą), podcięcia i wycieniowania płacę ok. 30 zł, przy włosach sięgających za ramiona. Farba zawsze położona równo, ścięcie i wycieniowanie wykonane tak, jak chcę. Jeszcze nigdy nie wyszłam stamtąd niezadowolona :)

Odpowiedz
Udostępnij