Szlachetna Paczka, akcja znana bardziej lub mniej, doceniana bardziej lub mniej.
Firma, w której pracuję udostępnia dostawczaka, by przewieźć paczki z magazynu do rodzin. Nie wiem, czy to zazdrość, zawiść czy czysty debilizm, ale przebicie dwóch opon i uszkodzenie lusterka to wg nas czyste skur...
Samochód stał kilka minut bez opieki na podwórzu w osiedlu o nieciekawej opinii. Policja spisała notatkę, a ubezpieczyciel dość sprawnie i szybko załatwił nam wymianę opon. Szef transportu podjechał drugim busem do magazynu, by dalej pomagać w akcji wolontariuszom.
Szlachetna Paczka
Zastanawia mnie takie podkreślanie tej pomocy. A jak komuś innemu przebiją to jest dobrze?
Odpowiedz@Allice: chodzi chyba o to, że prawdopodobnie powodem przebicia opon był fakt pomocy, bo jak to tak, żeby sąsiad coś dostał, a oni nie.
OdpowiedzCoś jak akcja ze Szczytna?
Odpowiedz@Day_Becomes_Night: Może tak, może nie. Tak trudno dodać kilka słów, żeby czytający nie musieli zgadywać, co poeta miał na myśli?
Odpowiedz@whateva: Kobiecie ze Szczytna, ekipa programu pani Dowbor wyremontowała dom. Kogoś bardzo to rozeźliło, bo została zniszczona nowa elewacja i ktoś tej kobiecie ciągle dokucza. Rzuca kamykami w okno,rozsiewa ploty,że niby pomoc tej kobiecie się nie należy bo to sprytna patologia. Moim zdaniem,prędzej czy później do takiej sytuacji musiało dojść. Sama jestem czasami w szoku gdy widzę komu udzielana jest pomoc. Tylko szkoda pracy ekipy programu.
OdpowiedzCzyżby ulica Zamoyskiego?
OdpowiedzSZLACHECKA PACZKA!
OdpowiedzJak stajecie i macie w doopie innych, blokujecie wyjazdy, nie reagujecie na prośby to LUD PRZEMÓWIŁ :) Oczywiście nie wiem jak było w tym wypadku, ale też nie sadzę by coś działo się przypadkiem... Często widziałem, jak to firmy transportowe się skarżą na niszczenie auta, za to nie wspominają, ze to zemsta była za to, że ciulato stanęli. Nie popieram oczywiście takiego zachowania, natomiast - podkreślę - nic nie dzieje się z przypadku...
Odpowiedz@LoonaThic: Tak, zastawiliśmy pół ulicy. Poważnie jednak, nikomu żadnego przejazdu, przejścia nie zastawiliśmy, ani wejścia do kamienicy, ani drogi do komórek czy innych tego typu składzików mieszkańców. Placu zabaw też nie zasłoniliśmy, bo takowego nie było, na trawniku tez nie staliśmy by jakiś psychofan zieleni miał się wściekać o to z prostej przyczyny trawnika tam nie było. Najprościej wytłumaczy to zazdrością, że komuś coś przywieziono a mnie nie. Nie chodzi o Szczytno ani o ul. Zamoyskiego. PS. Firma w której pracuję nie jest firmą transportową, ale dostawczaki, busy posiadamy z racji przewiezienia towaru i sprzętu podczas prac wyjazdowych.
OdpowiedzCzy samochód był oklejony reklamami Paczki? Jeśli nie, to chyba fakt przebicia opon nie ma dużego związku z samą Szlachetną Paczką.
Odpowiedz