Cyfrowy Polsat mnie dobił. Absurd, o jakim Bareja nawet nie pomyślał.
Telewizję mam od nich ponad 10 lat, internet nieco ponad dwa. W lipcu br. wysłałem wypowiedzenie obydwu umów. Oczywiście telefony z działu utrzymania klienta i w końcu doszliśmy do porozumienia i przedłużyłem obie umowy. Ważne: wcześniej płaciłem 75 tv i 35 internet. Konsultant zaproponował 75 tv i 25 internet przy jednoczesnym jego dwukrotnym zwiększeniu z 20 na 40 Gb. Ok. oferta dobra, więc się zgodziłem.
Pierwszy rachunek - wszystko ok. Drugi rachunek - internet 50 zł. No to reklamacja. W odpowiedzi dowiedziałem się, że w związku z tym, iż moje zobowiązanie wobec CP zmniejszyło się (wcześniej 75+35=110, a teraz 75+25=100) wycofane zostają wszelkie rabaty. No tak, zupełnie świadomie zawarłem taką umowę, która z góry skazywała mnie na większe opłaty.
Kolejna reklamacja z wnioskiem o odsłuchanie rozmowy z konsultantem. Efekt - zmniejszenie opłat za internet do 30 zł. Przysłano korekty rachunków. Nie popuszczam i kolejna reklamacja. Dlaczego 30 jak miało być 25? W końcu dzwoni konsultantka z CP i proponuje dwa rozwiązania, albo 30/m-c, albo rozwiązujemy umowę. Mam ich dość więc rozwiązujemy umowę.
A teraz hit: Dwa dni później telefon z CP dział utrzymania klienta i pytanie: Dlaczego zrezygnowałem z ich usług? I mnie nie dziwi, że Z. Solorz jest coraz bogatszy.
To twoja wina a nie ich, że zrywasz z nimi umowę, więc oni troszcząc się o dobrą opinię CP są zmuszeni dowiedzieć się co jest tego powodem :) mówiąc inaczej - komedia
OdpowiedzZ mężem mieliśmy telewizję w cyfrowym Polsacie (50 zł, dwa dekodery). My TV nie oglądamy, ale robią to rodzice. W końcu stwierdziliśmy, że zrywamy umowę, wypowiedzenie poszło, akceptacja. Dzwoni konsultant. Proponuje za 20 zł (na 2 dekodery) w full opcji jedynie bez kanałów sportowych. Myślimy, a może warto dla rodziców? Ok. Bierzemy. Pierwszy rachunek ok, drugi niebotycznie wysoki. Co się okazało, że oni nie mają tak niskiej i korzystnej oferty, więc nam „automatycznie” zwiększyli cenę. Całego procesu reklamacji nie będę opisywać. Dość dodać, że zapomnieli, że mąż również wszystkie rozmowy nagrywa i ma dowód bez proszenia. Umowę zresztą też mamy mamy. W razie gdybyśmy my zrezygnowali kara ok. 1600 zł! Sprawę zgłosiliśmy. Ileż było krętactwa, gdyby nie dowody na taśmie i piśmie to by nas jeszcze oskarżyli o zerwanie. Ostatecznie sprawę zgłosiliśmy poza cyfrowym Polsatem, i to my domagamy się kary umownej. Prawdopodobnie guzik ugramy, ale mam nadzieję, że komuś nerwy popsujemy. W końcu skoro mam umowę na piśmie to jej zrywanie „bo jest dla nas za korzystna” jest śmieszne. W takich sytuacjach jak nasza to tylko starszych ludzi szkoda, co im po kryjomu rachunek podniosą a oni płacą, bo nie wiedzą, że to oszustwo, a konsultant ich straszy i mówi, że tak trzeba.
Odpowiedz@sisrahtaK: Już nie raz pisałem, że firmy powinny w takich przypadkach dostawać w wyroku tak wysokie odszkodowania dla klienta, żeby odechciało im się takich praktyk. Bo oni się pomylili, a twoje nerwy i godziny są STRACONE BEZPOWROTNIE z życia. I ty się biegasz, nadzwonisz, najeździsz i napiszesz, a ostatecznie pewnie ugrasz tylko to, co powinno być normalne.
Odpowiedz@imhotep: 'Bo oni się pomylili' Jakoś w pomyłkę to nie bardzo wierzę.
Odpowiedz@sisrahtaK: A można gdzieś zobaczyć tę umowę na piśmie, oczywiście po zamazaniu wrażliwych danych? Jak znam CP, w umowie było wyraźnie napisane, że obniżona opłata obowiązuje tylko przez określony czas, po którym wraca do standardowej.
OdpowiedzRozwiązanie umowy z winy Operatora. Plus żądanie wypłaty kary umownej.
OdpowiedzTo u niektórych usługodawców nadal obowiązują limity ileśtam gigabajtów??
Odpowiedz@Caron: Gdy wprowadzałam się pod obecny adres była możliwość umowy o internet, gdzie limit GB to było 50. Także tak, obowiązują.
Odpowiedz@Caron: A u którego operatora komórkowego nie obowiązują? I nie chodzi mi o sytuację: a) gdzie po iluś gigabajtach internet zwalnia, bo to jest to samo co limit GB, b) nielimitowany internet, ale tylko w zasięgu LTE
Odpowiedz@Caron: @Habiel: Ten limit 50 GB obowiązuje poza LTE (umowa mniej więcej od roku), gdyby obowiązywał również w LTE, to wykończyłbym go po około 15-20 dniach.
Odpowiedz@imhotep: INEA mi nic nie liczy, kruczków w umowie nie doczytałam, żadne ograniczniki mi się nigdy nie załączyły :)
OdpowiedzZnaczy, nie wiedziałeś, że masz umowę objętą SmartDomem, którego podstawową zasadą jest nieobniżanie abonamentu? Z DUK-iem też kiepsko rozmawiałeś, bo na samodzielnej umowie, bez SmartDomu, bez problemu dostaje się 40 GB i nielimitowane LTE, za 19,99. Kolejne niebożątko nie czyta regulaminu, i szuka winnych we wszystkich wokół.
Odpowiedz