KU PRZESTRODZE PRZED DPD.
Nigdy nie korzystajcie z usług Firmy DPD..
Zamówiłam sofę, waga 29 kg czyli nie była ciężka długość 190 cm. Wzięłam urlop, siedziałam w domu. Rano cisza, o 11,00 postanowiłam zadzwonić do Firmy DPD. Okazało się, że kurier paczki nie zabrał z magazynu. Z jakiego powodu? Nikt mi nie chciał powiedzieć. Moje ustalanie co dalej z paczką trwało do 14.00.Rozmawiałam z Warszawą, z paniami z obsługi klienta, z magazynem i serwisem kurierskim. Wpadłam na pomysł,że może sama pojadę do oddziału i odbiorę paczkę. O ja naiwna.... Pojechałam i paczki nie chciano mi wydać, bo...nie mogli jej znaleźć. Dzisiaj na stronie DPD śledzenie paczki wyczytałam, że ustalono inny termin odbioru...Rewelacja. Nie wiem kto i z kim ani na kiedy ten termin ustalił, więc trzymajcie kciuki za kurierów DPD, może jednak to się uda.
Jeśli to czytają osoby pracujące w DPD, to powiem tylko "wstydźcie się" I nie piszcie mi, że nie wiem jak wygląda praca kuriera, bo rok czasu jeździłam Ducato Maxi i pracowałam jako kurier. Tak jestem kobietą. Wiem jak to wygląda rano na magazynie, wiem co mówi kurier, kiedy widzi paczkę 190x100. Wiem też , że kurier DPD wnosi paczkę pod drzwi do 31,5 kg , tak więc powodzenia, bo moja waży 29...
Pozdrawiam kurierów DPD i oczywiście kierownictwo.
Zastanawiam się jak w jedną osobę wnieść gdziekolwiek paczkę o wymiarach prawie 2m na 1m i wadze prawie 30kg
Odpowiedz@Allice: Jak to: jak? W podskokach! A tak serio, ja z DPD mam (w większości) pozytywne doświadczenia, a już zwłaszcza odkąd przenieśli poprzedniego kierowcę, któremu nie chciało się wnosić paczek ważących 30 kg - o całkiem poręcznych wymiarach - do samochodu dostawczego. Na nasz rejon przydzielono nowego i nieraz błogosławiłam tę zmianę.
Odpowiedz