Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Ktoś tutaj narzekał na brak parytetów, inna użytkowniczka płakała że jej nie…

Ktoś tutaj narzekał na brak parytetów, inna użytkowniczka płakała że jej nie dali awansu bo może zajdzie w ciążę i ucieknie na macierzyński...
To ja z drugiej strony.


Jestem kucharzem, po szkole gastronomicznej. Prowadzę biznes z paroma kumplami oficjalnie, a praktycznie sam muszę ogarniać ten burdel(nie czas to, ni miejsce, materiał na później).

Zaledwie parę lat temu pyzaty, uśmiechnięty od ucha do ucha Scorpionek po szkole gastronomicznej wyszedł na świat i co?
I od razu dostał serię kopniaków w dupę.
Wszędzie gdzie składałem początkowo CV-stołówki, jadłodajnie, ośrodki wypoczynkowe, odpowiadali mi, że wprawdzie CV mam super, zwłaszcza że dorabiałem sobie w gastronomii podczas edukacji, ale niestety oni szukają kobiety.
Składałem tam, bo szukali kucharza. NIGDZIE nie było napisane że kucharki. Oczywiście byli wielce rozczarowani, że jak na złość, płci na rozmowę kwalifikacyjną nie zmieniłem i nadal mam parówkę, a nie bułkę.
Czy jakoś płakałem z tego powodu? Nie. Popracowałem w paru restauracjach jako pomoc kuchenna, z czasem poszedłem wyżej, potem dorobiłem się szefa kuchni, aż wreszcie mam własny biznes.

Bo tak po prostu jest-kobieta wygląda lepiej na stanowisku usługowym. Tam gdzie trzeba coś przynieść, podnieść, gdzie liczy się siła, zatrudnia się faceta.
W istocie, czasem są od tego wyjątki i jak widzę że kobieta byłaby w stanie podnieść mnie i krzesło na którym siedzę jedną ręką, to wiem, że mogę spokojnie jej dać robotę w zaopatrzeniu, ale są to wyjątki.
Owszem, mógłbym płakać, że np. jak kobieta powie że lubi dzieci to jest wszystko spoko, ale jak facet powie to samo to ludzie od razu pod stołem wykręcają 112.
Tylko po co? Po co zawracać kijem rzekę?

Panie, Panowie, znacie zasady panujące na tym świecie, od 20, 30 nieraz i 40, 50 lat.
Nie jesteście tutaj nowi, więc może wystarczy tylko przewidzieć ewentualne następstwa i możliwości, a nie płakać, że jest tak, a nie inaczej?

życie social justice warriors

by Scorpion
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
-1 9

Bardzo dobrze napisane! Dodam, ze prywatny przedsiębiorca ponoszący ryzyko za własny biznes ma prawo zatrudniać sobie kogo chce i zadne lewackie brudne paluchy nie powinny mu mówić w jakich proporcjach ma szukać pracowników! Komuszki kochają wpierniczać sie w cudze sprawy, sami siedzą na etacie i żyją za budżetowe pieniądze z naszych podatków i w życiu niczego nie stworzyli, ale wydaje im się, że najlepiej wiedzą jak powinien prawdziwy świat funkcjonować! To wszystko to są szkodliwe idiotyczne i zwyczajnie głupie pomysły

Odpowiedz
avatar bloodcarver
2 4

"to wiem, że mogę spokojnie jej dać robotę w zaopatrzeniu," - nie, nie możesz. Przy pracy stałej ona ma siłę na maksymalnie 12 kilogramów. A po schodach czy pochylni tylko 8. Jak ma coś pociągnąć, to siły ma ledwo na ok 5kg ciągnięcia oburącz lub 2 jedną ręką. Prywatnie może sobie być Agatą Wróbel, w pracy i tak nie ma więcej siły niż powyższe. Podstawa prawna: http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20170000854/O/D20170854.pdf

Odpowiedz
avatar bloodcarver
6 8

@Scorpion: oderwanie od rzeczywistości to się tobie skończy, jak pierwsza cię zgłosi do PIP lub poda do sądu pracy.

Odpowiedz
avatar Scorpion
-5 9

@bloodcarver: bo nie ważę towaru przed podaniem go pracownikowi do rąk? Z jakiej ty choinki się urwałeś człowieku?

Odpowiedz
avatar Bevmel
-3 7

Bawia mnie nagle te minusy, bo ktos osmielil sie opowiedziec o seksizmie w druga strone. Hipokryzja...

Odpowiedz
Udostępnij