Obecnie szukam pracy w zawodzie. Praca bardziej kreatywna, w której potrzebuję oprócz CV mieć i portfolio. Portfolio posiadam na stronie internetowej- bo wygodniej i wszystko działa tak jak powinno. W CV mam podany link do strony internetowej. Za każdym razem informuję, że link można znaleźć w CV.
Poszukuję głównie ogłoszeń na znanym portalu przeznaczonym do szukania pracy. Portal ten, gdy pracodawca otworzy CV wysyła maila do możliwe, że przyszłego pracownika z tą informacją. Do początku listopada rozesłałam z 15 CV, wraz z zaznaczeniem w wiadomości co do miejsca linku do portfolio. Rekrutacje kończyły się z początkiem listopada. W sumie dostałam 3 maile, że pracodawca otworzył moje CV. A reszta jak mogła dowiedzieć się czy nadaję się do pracy w ich firmie? Oprócz mojego imienia i nazwiska i CV nie posiadali nic innego.
praca
"Portal ten, gdy pracodawca otworzy CV wysyła maila do możliwe, że przyszłego pracownika z tą informacją." Cóż za potwór o.O * do kandydata * do poszukującego pracy * do potencjalnie przyszłego pracownika
OdpowiedzAle o co chodzi? Zrodumialem, że 3/15 potencjalnych pracodawców zapoznali się z twoim CV i portfolio, tak? I co? Może znaleźli ludzi zanim wysłałaś swoje papiery i tyle. To jest piekielne? Że ktoś nie otworzył twojej aplikacji xd? A jeżeli maila pisałaś sama i popisalas się polskim tak jak w tej historii to nie dziwię się, że nie klikali w CV tylko usuwali od razu :p
OdpowiedzJeśli w mailu była "informacja co do miejsca linku do portfolio", to nic dziwnego, że nie drążyli dalej. Widocznie potrzebowali kogoś, kto zna polski.
Odpowiedz