Jadąc, a w zasadzie stojąc w ogromnym korku w Warszawie w pewnej chwili trzeba było zrobić miejsce, by Straż Pożarna jadąca alarmowo mogła przejechać, jak to na naszych drogach, jedni zrobili to sprawnie, inni mniej sprawnie, ale wóz strażacki w miarę sprawnie przeciskał się przez ten zator.
Piekielność po stronie "cfaniaka" w audi A8 siedzącego na zderzaku wozu strażackiego i radośnie omijającego cały zator.
Na CB kierowcy radośnie "pozdrawiali". Możliwe, że ktoś zgłosił to Policji, bo radiowóz kilka minut później przeciskał się tą samą trasą co wcześniej strażacy.
kierowcy
A to chu j w A8. Gdyby był w maluchu gorzej by się czytało.
Odpowiedz@fenek: Niezależnie od marki samochodu to naprawdę "cfaniak". Wiele rzeczy na drodze już widziałam ale o siedzeniu na ogonie auta uprzywilejowanego w celu ominięcia korka to pierwszy raz słyszę. Niemniej jednak, ludzie za kierownica potrafią wykręcac takie numery, że niepotrzebnie chyba się dziwię.
Odpowiedz@mijanou: kilka lat temu była gloścna sprawa, jak bodajże kurski tak jechał za karetką, czy czymś takim.
Odpowiedz@mijanou: W Warszawie to norma ;) Mercedes, Audi, BMW, Volvo, Syrenka, brać wybierać, nie żałować ;) Parę miesięcy temu na TVP3 pokazywali materiał jak jakiś koleś podłączył się pod karetkę i jechał za nią torowiskiem parę kilometrów. Zdjęli go dopiero na dużym skrzyżowaniu gdzie zwykle stoi patrol. Także ten tego wiesz ;)
OdpowiedzNie, policja nie jechała do niego. W pożarze zginął człowiek i musieli wykonać czynności.
OdpowiedzPlus dla Ciebie, że wiesz jak wygląda Audi A8 :) Policja zapewne nie jechała za nim tylko do wypadku - tam gdzie Straż Pożarna - zginął człowiek :( I teraz pytanie - kierownik Audi A8 może nie mijał korka tylko jechał właśnie do swojego domu gdzie się paliło? Ale pierwsze - "CFANIAK w A8"...
Odpowiedz