Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Widziałam, że na serwisie jest przesąd o tym, że jak założy się…

Widziałam, że na serwisie jest przesąd o tym, że jak założy się konto, to ilość piekielnych sytuacji wzrasta. To nie przesąd. To czysta prawda.

Jadę sobie tramwajem do pracy. Zajęłam wolne siedzenie ponieważ uważam, że mogę nie ustać ponad pół godziny ale nie dlatego, że mi się nie chce. Nie dlatego, że jadę na 9 godzin do pracy, w której praktycznie ciągle będę stać i chodzić. Dlatego, że mam dość mocno "zepsute" kolano i jadę w stabilizatorze na nim, bo boję się że mi po prostu wyskoczy rzepka, co jest raczej dość bolesne.

Więc nikomu nie przeszkadzając, siedzę sobie przeglądając właśnie piekielnych, aż nagle czuję (dość mocne) pchnięcie w kierunku szyby. Zatrzymałam się ręką coby jeszcze głowy nie rozwalić i odwracam się w stronę winowajcy. A tu stoi sobie starszy pan, machając mi czymś przed twarzą. Zdejmuje słuchawki i taki oto monolog słyszę:

- Złaź mi z tego miejsca dziewucho. Ja jestem inwalidą! Patrz na moją legitymację! (tu następuje moment, w którym bałam się że stracę oko przez te jego legitymację). Siedzisko nie jest po to żeby grać na telefonie! To miejsce dla inwalidów jest, zobacz plusik!

Niestety szanowny pan inwalida stał tak, że nie mogłam wstać, więc chciałam go przeprosić. Ale po co. Lepiej złapać mnie za kurtkę i mi POMÓC wstać. Ja ledwo łapie równowagę i mówię, że nawet pana nie widziałam. Jednak usłyszałam tylko wiązankę o braku kultury i wartości wśród młodych. No bo to ja tu byłam niekulturalna. Pan jeszcze coś mówił, jednak ja już założyłam słuchawki i go nie słyszałam. Ruszał tak ustami aż przez trzy przystanki po to żeby wstać i wyjść z tramwaju. No nie powiem stałam jak wryta po czym zajęłam miejsce, z którego mnie zrzucił.

Pomijając pytania: nikt się nie odezwał nikt mi nie ustąpił i nikt nie zareagował na jakże wysoką kulturę Pana Inwalidy.
Ależ ta młodzież dzisiaj niewychowana.

by koociaak
Dodaj nowy komentarz
avatar healthandsafety
3 29

Facet cham, bezdyskusyjnie. Ale jesli Ty nie masz zadnego stopnia niepelnosprawnosci na papierze, to nie mialas prawa usiasc na miejscu przeznaczonym dla takich osob. A jesli masz taki dokument to trzeba bylo go pokazac i siedziec dalej. A czemu ludzie mieli stanac w Twojej obronie, skoro sama siebie bronic nie potrafisz? Trzeba bylo facetowi powiedziec jakim jest prostakiem, a nie jeszcze go przepraszac i dawac sie szarpac bez slowa.

Odpowiedz
avatar koociaak
-1 15

@healthandsafety: generalnie to wszystkie miejsca w tramwaju były tak oznaczone (poza takimi rozkładanymi w miejscach dla wózków) więc mógł podejść do każdego z takim tekstem. I nie mówię o mojej obronie. Mówię o tym że nikt nie zareagował na fakt że osoba z widocznym uszkodzeniem nogi została zrzucona praktycznie na ziemię. Fartem się złapałam. A patrzyli jakbym to ja była winna całej sytuacji

Odpowiedz
avatar Imnotarobot
5 17

@healthandsafety: Nie rozumiem tej logiki. Ktoś nie umie się obronić, więc nikt nie ma obowiązku stawać w jego obronie. To trochę tak jakby nie trzeba było bronić dziecka, gdy je jakiś śmieć napada, bo przecież samo się obronić nie potrafi. Słaba próba usprawiedliwienia durnej postawy. No wybacz, ale trochę głupie podejście. Jak ktoś wyraźnie atakuje kogoś to na jakiej podstawie mają nie zareagować zwłaszcza, że wyraźnie ta osoba jest słabsza i powinna siedzieć (widoczne uszkodzenie nogi)? Równie dobrze mogła być chora. Mogło jej być słabo. Cokolwiek. To choćby nie wiem jak silna psychicznie była to może jednak mieć problem by się sama obronić. A ludzie mają w d*pie, że ktoś dziewczynę z uszkodzoną nogą szarpie. No brawo... Owszem, ludzie jak autorka powinni jak najbardziej pracować nad sobą, nad asertywnością i obroną werbalną czy też fizyczną swojej osoby. Ale to, że ktoś jest słabszy psychicznie nie uprawnia do robienia mu krzywdy ani patrzenia na taką sytuację obojętnie. Chamstwo należy tępić. Ludzie, więc powinni jak najbardziej stanąć w jej obronie i ustawić dziada do pionu jeżeli ona z jakiegoś powodu nie mogła.

Odpowiedz
avatar Agness92
8 16

@healthandsafety: miejsca w autobusie nie dzialaja na tych samych zasadach co parkingowe. Mozna siadac, ale nalezy ustapic jesli pojawi sie osoba dla ktorej miejsce jest dedykowane.

Odpowiedz
avatar KaktusStefan
9 13

@healthandsafety: ale przecież miejsca dla niepełnosprawnych są oznaczone ludzikiem na wózku a miejsce z plusikiem jest dla każdego, kto np. źle się poczuje. Więc wydaje mi się,że osoba z uszkodzonym kolanem jak najbardziej może je zająć...

Odpowiedz
avatar imhotep
-2 4

@Imnotarobot: Skąd wiesz, że stabilizator nie był pod ubraniem?

Odpowiedz
avatar Bevmel
0 8

@Imnotarobot: Na takiej podstawie, że to nie oni są atakowani więc nie mają obowiązku narażać zdrowia w czyjejś obronie. Mogą. I jest to bardzo szlachetne. Ale obowiązku nie mają. Natomiast postawa autorki dla mnie kompletnie niepojęta. Gdyby mnie taki gnój chwycił za fraki i mną szarpał dostałby w mordę w samoobronie tak mocno, że na to miejsce z krzyżykiem by się nieprzytomny osunął.

Odpowiedz
avatar Etincelle
0 6

@Imnotarobot: porównanie z dzieckiem nieadekwatne. No sorry, ale jak autorka może mieć pretensje do ludzi o brak reakcji, skoro sama nic nie zrobiła?

Odpowiedz
avatar Imnotarobot
-1 1

@imhotep: Cytując autorkę - "widoczne uszkodzenie nogi". Nie byłaby też pierwszą osobą, którą ktoś "atakuje" mimo widocznych znaków, że coś jest nie tak. @Bevmel: Może i obowiązku nie mają. Ale to tylko dowód na to, że znieczulica ma się świetnie i najwyraźniej nie widać przeszkód by z nią walczyć i zachęcać do reakcji... Postawa autorki nie musi być dla nas do pojęcia. My byśmy zrobili to inaczej ale nie wszyscy są nami. Niektórzy są zwyczajnie psychicznie słabsi. I jak wspominałam - nad tym powinno się pracować. Tylko bycie słabszym chyba nie daje pozwolenia na takie chamskie zachowania i znieczulicę, czyż nie? Czy może serio lepiej nic nie robić i taką osobę dobić a chama utwierdzić w przekonaniu, że jest bezkarny? Poza tym wspomniałam również, że słabszy stan może wynikać z innych czynników jak np. choroba. Jak widać, jeśli człowiek zaniemoże z jakiegoś powodu to nie ma co liczyć na wsparcie. @Etincelle: A to niby dlaczego? Właśnie dobrze pokazuje tę lukę w logice. Gdyby ta historia dotyczyła dziecka to gadanie o znieczulicy nie miałoby końca. Ale jakoś na szarpaną dorosłą osobę patrzeć można i mieć ją w d*pie. Ba! Można wręcz tej postawy najwyraźniej bronić! A przecież jedno i drugie to niewinny człowiek. A ten z kolei może mieć różne problemy/choroby/cokolwiek i nie móc zareagować, obronić się. To są tylko i wyłącznie wymówki. Nic więcej. Szukacie sposobu by usprawiedliwić brak reakcji tłumu i obwiniacie ofiarę. Wątpię byście tak gadali o swoim członku rodziny gdyby go takie coś spotkało i raczej chcielibyście by ktoś stanął w ich obronie. Chamstwo powinno się tępić. Ale jak bronicie takiej postawy to później nie dziwcie się, że nikt nie reaguje, nikt nic nie robi a chamy sobie wesoło żyją i myślą, że są bezkarni.

Odpowiedz
avatar Etincelle
2 2

@Imnotarobot: nie do końca. Autorka jest dorosła, czyli znajduje się na podobnym poziomie, powiedzmy, samodzielności/siły (niekoniecznie fizycznej), co ludzie, od których reakcji oczekiwała. Jak rozumiem, chodziło o reakcję słowną, czyli równie dobrze zareagować mogła autorka - nie stawałabym w obronie kobiety, bo uważam, że właśnie jesteśmy mniej więcej na tym samym poziomie. Jeżeli ona z jakichś powodów nie reaguje, to dlaczego ja powinnam? Inaczej jest w przypadku dziecka albo staruszki - powiedzmy, poziom niżej, ja się czuję silniejsza (znowu, niekoniecznie fizycznie) od nich z racji wieku, więc nawet jeśli oni sobie nie radzą z sytuacją, mogę stanąć w ich obronie. Ale z jakiej racji autorka wymagałaby ode mnie czegokolwiek? Czym ona się różni? Dlaczego ona nie musi nic zrobić, a ja muszę, bo mi się oberwie na piekielnych za brak reakcji?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
8 12

Ja bym chyba się zaczeła drzeć na cały tramwaj, gdyby ktoś się na mnie darł i mnie szarpał. Takie pytanie, czy te babcie i dziadki autobusowe walczą o miejsca tylko na przedzie pojazdu czy to obojętne? Może warto uciekać na tyły?

Odpowiedz
avatar koociaak
3 7

@Day_Becomes_Night: obawiam się że na to nie ma reguły. :(

Odpowiedz
avatar Imnotarobot
9 13

@Day_Becomes_Night: Bez znaczenia. Jak sobie jakieś miejsce upatrzy to nieważne, że pół autobusu czy tramwaju będą wolne. Zwłaszcza jak tam siedzi osoba potencjalnie "słaba". Jak np. dziecko albo jakaś młoda dziewczyna czy młody chłopak.

Odpowiedz
avatar healthandsafety
8 12

@Day_Becomes_Night: Oni walcza tylko z osobami, ktore wygladaja na slabsze od nich. Dojezdzalam codziennie do szkoly autobusem (30min) przez 4 lata, autobusem, ktory konczyl trase w szpitalu, a nigdy zadna babcia czy dziadek nie mieli do mnie zadnych pretensji o to, ze siedze. Widocznie mam cos wrednego w twarzy co ich odstraszalo :D

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 5

@Armagedon: Armagedon,ty byś załatwiła taką agresorkę jakąś mową z reprymendą

Odpowiedz
avatar healthandsafety
3 7

@Armagedon: Ok, po kolei: Po pierwsze: nie jestem i nie będę pielęgniarką, skąd ten wniosek? Miałeś jakiś proroczy sen czy co? Po drugie: są autobusy,które dojeżdżają do szpitali i tam kończą swój kurs. Mają pół godziny lub godzinę przerwy i jadą kolejne kółko, doinformuj się. Po trzecie: nie rozumiem do czego pijesz? Znów sobie coś dopowiadasz. Zbadaj się, bo masz jakieś przywidzenia i omamy.

Odpowiedz
avatar popielica
2 6

@Armagedon: co do komunikacji miejskiej kończacej trasę "w szpitalu" - chociażby w Warszawie tramwaje jadące do pętli pod szpitalem na Banacha czy autobusy jadące do CZD. Chyba, że aż tak Cię poraziła niegramatyczność tego zwrotu i tylko o to chodzi...

Odpowiedz
avatar Armagedon
-4 10

@healthandsafety: Po pierwsze - sorry. Pomyliłam twój nick z innym zasugerowana tym szpitalem w połączeniu ze szkołą. Po drugie. Żaden pojazd nie wjeżdża DO szpitala (nawet karetki), więc nie może kończyć trasy W szpitalu. Co najwyżej PRZY szpitalu. A co to jest pętla autobusowa wiem doskonale, bo od urodzenia mieszkam w wielkim mieście. Więc daruj sobie pouczanie. Po trzecie. Nie dziwię się, że czegoś nie rozumiesz. Ale może - jak dotąd - czytając "Piekielnych" omijałaś wszystkie dramatyczne historie autobusowe z wrednymi staruchami w roli głównej? Z których to historii - sadząc również po ich niemałej liczbie, oraz niewybrednych komentarzach pod nimi - jasno wynikało, że wszystkie staruchy to chamy, prostaki i komunistyczne gnidy. A tu - proszę! Cztery lata jazdy do szkół i żaden się nie przyczepił. NA PEWNO tylko dlatego, że masz wredną japę i boją się ciebie jak ognia. I jeśli ja mam omamy i przywidzenia - to ty jesteś zagrożeniowcem z kompleksami.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 7

Wiesz, że miałaś prawo wezwać policje? Nie miał prawa wywalić cię siłą z twojego miejsca. To jest miejsce dla osoby schorowanej/inwalidy/starszej. I oprócz cudotwórców z zusu nikt na pierwszy rzut oka nie jest w stanie ocenić, kto z nas jest zdrowy. A za użycie siły tym bardziej zrobiłabym na złość staremu piernikowi.

Odpowiedz
avatar mijanou
2 4

@Rogijelenia: No jak na inwalidę to chyba miał facet niezłą parę w łapie skoro aż udało mu się "pomóc Autorce wstać". Z drugiej strony brak reakcji ludzi mnie już chyba nie dziwi. Najbardziej powszechną reakcją jest udawanie, że się nie widzi/nie słyszy. Z drugiej strony to co ci ludzie mieli zrobic? Szarpac się ze staruszkiem? Bo zwrócenie uwagi w tym przypadku po prostu zamieniłoby się w pyskówkę biorąc pod uwagę bojowy zapał staruszka.

Odpowiedz
avatar koociaak
-4 6

@Rogijelenia: wiem jednak praca czekała i niestety jechałam ostatnim tramwajem którym jakkolwiek bym się wyrobiła. Poza tym tak jak pisałam - nawet go nie widziałam. Przeglądałam piekielnych i po prostu nie zwracałam uwagi na ludzi dookoła mnie.

Odpowiedz
avatar Crook
5 7

@Rogijelenia: przecież to fake, jak stąd do Montrealu... dziewczę ma "zepsute" kolano i stabilizator, nie może stać w autobusie czy tramwaju, ale może stać i chodzić przez całe 9 godzin w pracy? Kolejna opowiastka, która ma tylko udowadniać, jakie te staruchy złe i chamskie. Ja też będę stara. I ty. I ten młody koociaak. I co, raptem jak nabierzecie lat to z was też zrobią się takie chamidła? Po co stygmatyzować starych / młodych / niskich / wysokich / grubych / chudych / lewaków / prawaków i wszystkich innych? Nie cierpię takiego przyklejania łatek komukolwiek...

Odpowiedz
Udostępnij