Urodziłam. Mały śliczny i zdrowy, karmiony naturalnie. No właśnie - karmienie.
Wiem, że widok nagich piersi kobiety może powodować wstręt i obrzydzenie. Wiem, że wielu sobie nie życzy takich widoków.
Na dłuższe spacery lub na wizyty do lekarza zabieram więc małemu butelkę ściągniętego mleka. Po prostu nie uśmiecha mi się święcenie cyckami każdemu, kto będzie w przychodni.
Gdzie więc logika kobiety, która zwyzywała mnie od samic psów i nieczułych szmatek podłogowych w momencie, gdy karmiłam małego po wizycie lekarskiej?
Kobiety stare i namolne
Nie ma logiki. Niektore kobiety maja cos nie tak w glowie i trzeba sie z tym pogodzic. Dla jednych nie jestes juz matka skoro karmisz dziecko butelka. Dla innych bys nie byla jakbys nie urodzila naturalnie. Oj z glupota ludzi nie wygrasz :)
Odpowiedz@healthandsafety: niestety nie :) ale ciągle mam nadzieję że się uda wygrać
Odpowiedz@Nieidealna: Wiele pokoleń ludzi zastanawiało się jak zwalczyć głupotę. Zauważyli, że się nie da, ale za to da się na niej zarobić. I tym samym idiotów uczynili ludźmi potrzebnymi. Z tym, że wciąż słabo jak jacyś idioci rozpuszczą o czymś plotkę, sprzedaż przez to spadnie, a to ma tyle wspólnego z prawdą, co Zięba z medycyną. Cóż, świat biznesu jest światem brutalnym.
OdpowiedzNie przejmuj się kretynką. @healththansafety dobrze mówi - z głupotą nie wygrasz. Cieszy natomiast, że masz szacunek do innych ludzi :)
Odpowiedz@Imnotarobot: dziękuję :)
OdpowiedzUważam, że dobrze się stało - teraz już wiesz, że w karmieniu piersią najważniejsze jest twoje dziecko i ty, a nie opinie innych, bo innym nie dogodzisz. Staniesz na uszach, a i tak będzie źle. Radziłabym tylko uważać z butelką, wiele dzieci, jak spróbuje picia z butelki, które jest łatwiejsze niż pobieranie pokarmu prosto z piersi, to się na pierś obraża. Każda butelka to ryzyko zakończenia karmienia piersią. I wtedy będziesz skazana na stałe randki z laktatorem albo mleko modyfikowane. Po co?
Odpowiedz@Marrysienka: doktorat z karmienia masz?
Odpowiedz@Czarnechmury: Takie informacje posiada chyba każda kobieta, która kiedykolwiek chociażby czytała laktacji.
Odpowiedz@Marrysienka: Teoretycznie. Mam więcej mleka biz mały może zjeść, więc jak nie ściągam to zaraz zalewa mi ubrania. Więc tak czy siak muszę ściągnąć. Uwierz nie je butelki codziennie
Odpowiedz@Marrysienka: Będzie dostawał tak uwielbiane mleko matki? Będzie. Więc o co chodzi? Celem życiowym kobiety nie jest uwieszanie dzieciaka na cycku do osiemnastki.
Odpowiedz@Marrysienka: Mądrą i wyważoną wypowiedź to i miło poczytać. Skąd te minusy? Chyba od osób, które o karmieniu naturalnym w ogóle pojęcia nie mają...
OdpowiedzNo dobra, już pomijając sens historii. Mleko modyfikowane wygląda inaczej niż kobiece. Kobiety, które karmiły kiedykolwiek wyłapią różnice. Poza tym mieszankę musiałabyś przygotować na miejscu. Nie mogłabyś mieć w butelce już gotowego posiłku tylko oddzielnie wodę i proszek. Ja nie mam nic do mam karmiących. Sama jestem matką. Jeśli kobieta robi to dyskretnie i po prostu normalnie, bez ceregieli to niech sobie karmi.
OdpowiedzJa usłyszałam od 3 kobiet aluzje mniej lub bardziej dobitną, że nie jestem prawdziwą matką lub, że nie rodziłam ponieważ dziecko mam z cc (ułożenie miednicowe dziecka - u pierworódki nikłe szanse na naturalny poród z pozytywnym finiszem). Jak widać ludziom coraz ciężej dogodzić. I też podpiszę się pod tym, że fajnie, że myślisz o innych, którym może przeszkadzać ostentacyjne karmienie piersią. Ja aż tak jak Ty nie robiłam, ale zawsze starałam sie karmić w ustronnym miejscu i dodatkowo osłaniać pierś choćby pieluszką.
Odpowiedz@majkaf: Ja znów urodziłam naturalnie ale karmiłam mieszanką. W doopie mam co kto o tym sądzi.
Odpowiedz@Lumen_: dlatego widać jak nam rośnie pokolenie alergików, zero nabytej odporności z mlekiem matki, ale to dana matka będzie się bujała nad każdym posiłkiem.
Odpowiedz@Arcialeth: Ciekawe co piszesz. Byłam karmiona przez matkę (zdrową, nieuzależnioną i nieuczuloną na nic) piersią przez 1,5 roku, a i tak teraz przy każdych kolejnych testach wychodzi mi co raz więcej alergii. Poproszę linki do badań naukowych udowadniających związek między karmieniem mlekiem modyfikowanym, a podatnością dziecka na alergie.
Odpowiedz@Arcialeth: Nie każda kobieta ma możliwość karmić. Są różne sytuacje. Nigdzie nie napisałam, że nie chciałam karmić. Po trzech tygodniach KPI odpuściłam. Męczarnia jak dla mnie. Syn alergikiem mie jest. Gdy ja byłam mała, kobiety namawiało się do butelek. Karmiły zwykłym, krowom mlekiem w proszku. Jakoś ciekawe, ze dopiero teraz (gdy promuje się KP) mówisz o rosnacej liczbie alergików i słabej odporności.
Odpowiedz@Arcialeth: Ja i brat karmieni mlekiem zwykłym z butelki (mamy już powyżej 40-tki) i ani alergii, ani otyłości, pokończone studia (czyli braku rozumu też nie ma) Syn rodzony cc i do tego karmiony butlą (ja już jestem podwójną niematką :) Ma ponad 14 lat i zero alergii, umysł ścisły i nie jest otyły (jak tym też mnie straszono) :D Oj chyba coś się nie zgadza :D
Odpowiedz@majkaf: no przecież jak mogłaś nie urodzić naturalnie i zgodnie z naturą umrzeć razem z dzieckiem? Co to za nowoczesne wynalazki żeby ratować ludzi?
Odpowiedztakim odpowiada sie po prostu- uj cie to obchodzi ich jezykiem, to moze dotrze...
OdpowiedzMoja lepsza połowa już ponad rok karmi piersią dwojaczki, również w miejscach gdzie przebywają inni ludzie, ale nigdy nie spotaliśmy się z taką sytuacją. Jakieś szczęście czy coś?
Odpowiedz@Michail: To, że Ty się z tym nie spotkałeś nie znaczy, że ktoś inny się z tym nie spotkał. Nie wiem czemu tak często ludzie używają tego błędu logicznego.
Odpowiedz@Imnotarobot: Nie twierdzę, że to nie możliwe, po prostu pochylam głowę nad tym, że pomimo zdecydowanie większej ekspozycji na potencjalny ostracyzm nie mieliśmy nieprzyjemności go doznać. W mojej wypowiedzi nie ma żadnego ciągu, który by można obalić w oparciu o odwołanie do logiki.
OdpowiedzTak swoją drogą, nie wiem dlaczego, ludzie dają sobie prawo do oceniania matek. Jakby to, jak urodziłaś, czy jak karmisz świadczyło o tym, jaką jesteś matką. Matka ma wszelkie kompetencje do wychowania swojego dziecka.
OdpowiedzPopieram karmienie dzieci butelką w miejscach publicznych. Nie dlatego, że kamienie kobiet piersią mnie odrzuca. Często nawet może i nie zauważyłbym, że kobieta karmi piersią, ale zawsze się znajdzie jakiś facet lub kilku, którzy, jak zobaczą "goły cyc", to gapią się jakby w życiu nie takowego widzieli albo jakieś UFO zobaczyli.
Odpowiedz@rodzynek2: Ale po co dawać dziecku zimne mleko, odciągnięte kilka godzin temu, jak mam przy sobie takie w odpowiedniej temperaturze? A reszta niech zakłada sobie na łeb pieluchę podczas jedzenia-tyle na temat przysłaniania pieluchami. Nie trzeba się gapć. Dzięki za minusy.
Odpowiedz@Tajemnica_17: Zastanawiałam się czy pojawi się obrończyni maDek uciśnionych i proszę! Jest :D
Odpowiedz@rodzynek2: Facetem nie jestem, ale jak mam się opierać na opinii swojego chłopaka i kolegów to powiedziałabym, że mężczyźnie też mają jakieś pojęcie estetyki i przyzwoitości. Młodsi również. Nie wiem jakim dziwakiem musiałby być taki koleś, żeby się na to patrzeć.
Odpowiedz@Tajemnica_17: Zawsze podczas dyskusji o karmieniu przypomina mi się pierwszy odcinek Gotowych na wszystko, jak Lynette musi nakarmić swoją córkę podczas pogrzebu Mary Alice i zakrywa się kocykiem. Można? Można. Nie trzeba sobie "pieluchy na łeb zakładać".
Odpowiedz@rodzynek2: Tak jak nie mam nic do karmienia piersią dzieci w miejscach publicznych, tak jednak karmienie piersią kobiet nie jest normalne ;)
Odpowiedz@Tajemnica_17: nie jest zimne. Istnieją teraz podgrzewacze które utrzymują odpowiednią temperaturę
Odpowiedz@Nieidealna: Będąc u znajomych - ok, będąc w centrum handlowym MOŻE pozwolą mi gdzieś go podłączyć, ale w parku gdzie mam go podłączyć? Do drzewa?
Odpowiedz@Tajemnica_17: Wiesz, że istnieje coś takiego jak termoopakowanie do butelek, które trzyma ciepło?
Odpowiedz@TheAngel18: Mam coś takiego. Ale moim zdaniem wcale tego ciepła długo nie trzyma. A mleko o temperatzurze 36 stopni które najpierw będzie wyciskane z piersi ileś tam czasu do jednej butelki, potem może jeszcze przelewane do drugiej, bo nie do każdej butelki z laktatora da się dopasować smoczek i tak będzie już zimne. A w tamtym komentarzy pytali o podgrzewacz.
Odpowiedz"widok nagich piersi kobiety może powodować wstręt i obrzydzenie" - Chryste Panie, u kogo??? Chyba u jakichś zboczków i mizoginów.
OdpowiedzZobaczcie, jakie są piękne https://www.tvn24.pl/ciekawostki-michalki,5/karmiace-matki-w-niezwyklej-sesji-zdjeciowej,551039.html
OdpowiedzPowtarzam swój komentarz spod innej historii: największym wrogiem kobiety jest inna kobieta.
Odpowiedz