Byłam dzis piekielna - z premedytacją. Wchodzę sobie do mac donaldsa, patrze - kolejka prawie do samych drzwi... Otwarte 4 czy 5 kas, wszyscy stoja w jednym sznureczku - wrecz gesiego, a na słupie na przeciwko drzwi gigantyczny napis, że obowiązuje osoba kolejka do każdej kasy.
Cóż... skoro "wszyscy chcą do jednej, środkowej kasy", to co będę czekać.
Podeszłam do jednej z bocznych - a tu dwóch chłopaczków się obruszyło, że oni pół godziny już czekają. Na informację, że ewidentnie stali w wężyki dwie kasy dalej, a o osobnej kolejce jest wielka informacja zareagowali zdziwieniem.
Za mną na chwilę ustawiło się parę osób, ale zanim wyszłam znów stworzyła się jedna, gigantyczna kolejka... :/
Czytanie nie boli...
W ostatnim półroczu byłam w pięciu-sześciu różnych mcdonaldsach, w każdej była jedna kolejka do wszystkich kas, nie wiem, jak wyglądają statystyki, ale nawet duże markety tesco zrobiły jedna kolejkę do kas z wyświetlaczem informującym o zwalnianej się kasie, więc najwyraźniej w ten sposób szybciej rozładowuje się kolejka. Według mnie autorka dobrze podsumowała swoje zachowanie, ale ja posunęłabym się nawet dalej i nazwałabym to czystym chamstwem. Nie wierzę, że kasjerki stały bezczynnie i nie wołały następnego klienta - autorka najprawdopodobniej się po prostu wcisnęła. Zastając opisaną wyżej sytuację, kulturalnie zapytałabym się, czy nikt nie stoi do kasy, ale widać autorkę to przerosło.
Odpowiedz@sunshine_pl: Widzisz, Problem polega na tym, że to całą kolejkę przerosło przeczytanie wielkiego napisu o tym, że do każdej kasy jest OSOBNA kolejka. Piktogram też jest. Mimo tego napisu wszyscy stali w kolejce do kasy środkowej. Obcokrajowców można zrozumieć, że staną tam gdzie wszyscy - tyle, że takich była jedna sztuka. A reszta - skoro stoją do środkowej kasy, to cóż, może im się kasjerka podoba. W niektórych miejscach jedna kolejka faktycznie przyśpiesza pracę - w tym konkretnym macu nie. Wręcz sporo wydłuża obsługę, bo kasjerzy muszą po kilka razy wołać, czekać aż ktoś łaskawie podejdzie, czekać aż wybierze co chce (bo przecież z końca sali nie widać, a z połowy filar zasłania - właśnie ten z informacją o kolejkach) itp. itd. I nie tylko ja skorzystałam z owczego pędu innych. Przeczytanie napisu jest za trudne, albo nie bedziesz się zniżał do czytania informacji? To miłego czekania.
Odpowiedztez tak robie, u mnie to czeste w kasach skm pomimo wielkiego napisu nad kazda kasa chca stac, niech sobie stoja, co mnie to
Odpowiedz