Wrocław, sobotnie popołudnie.
Wyskoczyłem na szybko do najbliższego płaziego sklepu po kilka brakujących artykułów żywnościowych. Przede mną w kolejce stał sobie starszy pan, bez jakichkolwiek zakupów w ręku, który gdy przyszła jego kolej, dziarsko poprawił swój szary płaszcz.
- Bry! Sól gdzie znajdę?
- Witam, za panem, obok pieczywa - odpowiedział kasjer.
Pan wyskoczył z kolejki i zaczął kontemplować zawartość półek. Po minucie oczekiwania podszedłem do kasy i podałem swoje trzy produkty do skasowania.
- Nie macie krystalicznej soli? - zapytał pan krzykiem z miejsca gdzie stał.
- Niestety, tylko to co na regale.
- Wszędzie tylko ta paskudna... dlaczego nie macie krystalicznej?
Kasjer zarzucił kasowanie moich produktów, by grzecznościowo patrzeć na rozmówcę.
- Niestety nie wiem.
- Ale mi mówili, że tu w okolicy to będzie w Żabce! - nie wiem czemu, ale resztę kolejki to rozbawiło.
- Niestety, nie mamy tego w ofercie...
- To pan sprowadzi!
- Wątpię, by pracownik miał wpływ na zatowarowanie sklepu - uznałem za stosowne się włączyć.
- Ja nie będę po całym mieście jeździł za solą! Wy mi sprowadźcie!
- Zapytam szefa... - zaczął kasjer.
- Nie pytaj, tylko MA być! Jasne?!
Bardzo nie lubię takiego tonu i zachowań. Ciągle chyba mam w pamięci jak to wyglądało, gdy ja pracowałem w sklepach.
- Te, skocz mi pan na szybko po znaczki, jak już czekasz na sól! - zakomenderowałem do uciążliwego klienta.
- Ja nie będę dla pana po znaczki biegał!
- A kasjer nie będzie robił za kuriera dla pana.
Odpowiedzią były jakieś pomruki i czerwień rodem z flagi ZSRR. Nim ostatni z moich zakupów został skasowany, zły duch opuścił sklep.
Życie codzienne
Rozumiem że nie mogłeś się zdecydować czy pan jest starszy czy straszny :) Wyszło zabawnie
Odpowiedz@Rak77: O, mea culpa - poprawione. Chociaż w sumie... trochę straszny był, a na bank strasznie się zachowywał. ;-)
OdpowiedzDawno Cię nie było miło cię zobaczyć
Odpowiedz@maat_: Mało czasu, dużo obowiązków. ;-) Mi też jets bardzo miło. :-)
OdpowiedzPracuję w Żabce. Norma....
Odpowiedzbrawo za reakcje, ja tez zawsze reaguje :) tez sie napracowalam w sklepach i kawiarniach, i musialam takich bucow traktowac grzecznie, z usmiechem i niemal przepraszac, ze zyje
OdpowiedzA jaka to jest sól niekrystaliczna? Przecież NaCl tworzy kryształy. Można to zmielić, ale to dalej kryształy, tylko mniejsze. Szkoda, że fizyka i chemia u wielu ludzi leży. Potem kupują takie durnoty jak cukier trzcinowy (czyli sacharoza z większą ilością zanieczyszczeń), sól himalajską (czyli NaCl z zanieczyszczeniami), albo jarają się olejem kokosowym, jakby miał inne właściwości niż jakikolwiek inny tłuszcz.
Odpowiedztrzeba bylo takiego chama wyprosic ze sklepu i koniec "kup Pan se na allegro" skad tacy debile sie biora
Odpowiedz@voytek: ja miałem takiego dziada. Stary ciul po 60 zrobił Rabanne o to że kasjer się pomylił. A na uwagę żeby mnie posłuchał wyskoczył z morda że on słuchał nie będzie. A później jaka to młodzież niewychowana
Odpowiedz