Znajoma poprosiła, żebym jej upiekła ciasto na jakąś imprezę.
Ciasto wyszło, ale trochę krzywo. Nie jest to jakaś wielka skaza, ciasto wyrosło i wygląda na dobre. Dzwonię do niej i mówię, jaka jest sytuacja i proponuję, żeby wzięła ciasto albo oddam jej kasę (za składniki + dycha za fatygę). Znajoma miała lepszy pomysł:
- Wezmę ciasto, ale skoro popsułaś, to powinnaś mi kasę oddać.
Znajomej kazałam spadać, kasę przelałam i na pociechę miałam dobre ciasto.
Ciasto
Znowu stary post został odświeżony?
Odpowiedz@iks Nieeeee, skądże znowu .... Gaja_Z_czekolady Ostatnio: 8 maja 2021 - 15:20
Odpowiedz@iks: @big_zygi: Na tym portalu rożne cuda się dzieją. Użytkowniczka Gaja_Z_czekolady - jak mówią dane z konta - ostatni raz logowała się na stronie blisko półtora roku temu. A ta historia jest już drugą, którą przeniesiono z jej konta na główną, ni z tego ni z owego. Bez poprzednich komentarzy.
Odpowiedz