Pracuję w kinie. Własnych historyjek mam wiele, ale akurat ta historia przydarzyła się [K]oleżance, która tego dnia była na kasie.
Podbija do kasy [B]aba i pyta o film X.
[K] Niestety X nie wyświetlamy.
[B] Jak to nie wyświetlacie?
[K] No nie wyświetlamy już więcej.
[B] To skandal! Przecież JA SPECJALNIE PRZYSZŁAM, ŻEBY TO OBEJRZEĆ!!!
[K] Przykro mi, że się pani niepotrzebnie fatygowała. Mogę pani polecić Y, który jest tego samego gatunku co X, a recenzje ma jeszcze lepsze.
[B] A o której jest Y?
[K] (sprawdza) Zaczął się 3 minuty temu, nie przegapiła pani nic ważnego.
[B] Zawołaj twojego menadżera.
[K] Czy coś się stało?
[B] DAWAJ MENADŻERA JUŻ!!!
(K dzwoni, przychodzi [m]enadżer, pyta o co chodzi.)
[B] Zrób pan tak, żeby przewinęli film.
[M] Słucham?
[B] PRZEWIŃCIE TEN FILM DO POCZĄTKU BO JUŻ STRACIŁAM PIĘĆ MINUT!
[M] Mam kazać projekcji przewinąć film, który już się zaczął, i kazać setce ludzi oglądać jeszcze raz, bo pani się spóźniła?
[B] No.
Menadżer oczywiście wyśmiał babę; baba posapała, potupała nogami, kupiła bilet i poszła.
Kino
Jeśli film jest puszczany z taśmy filmowej to nie da się go przewinąć do tyłu;)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 marca 2011 o 18:38
Święta krowa się znalazła! Poza tym reklamy trwają (co najmniej) 5 minut więc skąd ta afera? Gdyby jej się naprawdę spieszyło to wzięłaby bilet i pędem poszła na salę.
OdpowiedzOna myślała, że jest pępkiem świata czy co?
OdpowiedzJej myślenie wywodzi się z zasady "płacę to wymagam" :P
OdpowiedzJakbym był świadkiem takiej sytuacji to musielibyście mnie chyba zeskrobywać z podłogi :) Śmiałbym się do utraty tchu a potem padł na ziemię i tak pozostał do końca w bezruchu :D
OdpowiedzJak Serce w reklamie TP SA! :P (reklama w której Rozum parodiuje Netię)
OdpowiedzMinus, "wybrechtał"? Historia może i ciekawa, ale napisana prostackim, kiepskim językiem.
OdpowiedzLiterat się znalazł!
Odpowiedzhistoria napisana językiem potocznym. czytaj: czyta się znacznie lepiej niż taka ą ę. i tak, wiem że dwa razy napisałam "czytać".
OdpowiedzReklamy to teraz czasem nawet pół godziny lecą więc naprawdę trudno się spóźnić...
OdpowiedzPadłam. Nie dowierzam że takie babki istnieją. Zresztą o co była ta afera. Ja chodzę do kina często i zawsze przychodzę 10 minut po rozpoczęciu bo reklamy (przynamniej w cinema city) trwają 25-30 minut więc baba dużo by nie straciła.
OdpowiedzCo z tego? Pewnie ludzie usłyszeliby "Przewińcie te reklamy, bo ja chcę film".
OdpowiedzHahahahaha! Chyba myślała że to jak w domu przed telewizorkiem! Ciekawe co by ludzie pomyśleli :P [+]
Odpowiedz