Było ostatnio kilka historii o zbyt wolnej jeździe samochodem. Również uważam, że zbyt wolna jazda jest często niebezpieczna.
Do rzeczy.
Jadę ostatnio autostradą. Ruch spory bo piątek po południu, a kierunek nad morze. Były to jeszcze wakacje, więc sporo osób ma urlop. No i tak jadę spokojnie wyprzedzając i zjeżdżając szybszym ode mnie. W pewnym momencie zator. Pomyślicie, ciężarówki się wyprzedzają. Otóż nie. Jakoś kretyn jechał autostradą 70km/h. Ludzie ostro hamują, nie wiedząc, co się dzieje. Cudem nikt w nikogo nie wjechał...
Ale powiedz którym pasem, bo to jest ważne, jak prawym to jest prędkość optymalna, a jak lewym - no cóż (idiota)
Odpowiedz@BlackAndYellow: Nie ważne którym, ale 70 na autostradzie, to raczej nie jest optymalna prędkość, gdy większość osób jedzie około 140, a ciężarówki ok 80/90
Odpowiedz@Bonia: jest bardzo wazne. Primo, na autostrade moga wjezdzac pojazdy zdolne do jazdy min 40 kmh - co oznacza, ze nawet taka predkosc jest ok. Secundo - jadacego powoli i jadacych za nim widac z daleka, wiec skad to ostre hamowanie? Dodam, ze na autostradzie nie ma nakazu jazdy max dopuszczalna predkoscia, a jak wszedzie nalezy dostosowac predkosc do panujacych warunkow. Wiec o ile ow pojazd jechal prawym pasem, wszystko jest w zgodzie z prawem.
Odpowiedz@Bonia: niestety, do niektorych nie dociera, ze autostrada to droga publiczna, na ktorej zasady poruszania sie okresla ustawa. Oni wola zasade: 'Dawaj k....!!!! Zdzichu! Ten idiota wlecze sie 180!".
OdpowiedzRownie dobrze pojazd wolnojadący mógl miec jakas usterke i toczyl się byle do zjazdu dojechac....
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 września 2017 o 17:53
Jedź, jak się tobie podoba, byle pomiędzy dozwoloną minimalną, a dozwoloną maksymalną, a jak się komuś to nie podoba, to może najwyżej tobie skoczyć, albo wyprzedzić. Wot co!
Odpowiedz@ZaglobaOnufry: nie ma regulacji odn. predkosci minimalnej...
Odpowiedz