Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jest sobie most. Most jakich wiele. Trochę wąski, ale dwa samochody ciężarowe…

Jest sobie most.

Most jakich wiele. Trochę wąski, ale dwa samochody ciężarowe mijają się bez problemu przy maksymalnej dozwolonej prędkości. Nawierzchnia jest w stanie dobrym, irytujące mogą być jedynie studzienki przy barierkach. Ale przejdźmy do rzeczy...

Kierowców przejeżdżających przez wyżej wspomniany most można podzielić na trzy grupy:
1. Jadący z przepisową prędkością
2. Jadący 20-30 km/h szybciej

W przypadku dwóch pierwszych nie trzeba nic więcej wyjaśniać. Natomiast jest jeszcze:

3. Typ, który spotkałem tylko przy wyjeździe z miasta (na szczęście dość rzadki) - kierowca jadący przepisowo przez miasto, by na moście zwolnić do 20 km/h, tym samym tworząc sznur aut za sobą (droga krajowa!). Ciekawe jest to, że po pokonaniu mostu typ ten przyspiesza do 60-70 km/h (teren niezabudowany). Rekordzistą był pan jadący 30 km/h zarówno na moście, jak i daleko za nim.

Kto tu jest piekielny: most czy kierowcy? Oceńcie sami.

most

by the_godfather
Dodaj nowy komentarz
avatar Iceman1973
6 8

A jakaś głębsza myśl, którą miała zawierać ta historia? No i co ma most do tego, że jeżdżą po nim debile? Poza tym zdarzenie jakie ma miejsce co rusz w całej Polsce. I tu nasuwa się pytanie: na chooj drążyć temat i robić gównoburzę?

Odpowiedz
avatar Hedwiga
2 4

Samochód nie staje się szerszy od tego, że jedzie szybciej. Zjawisko rozciągania metali zachodzi dopiero w myśliwcach naddźwiękowych.

Odpowiedz
avatar plokijuty
0 2

Czyżby stary most w Puławach przez Wisłę?

Odpowiedz
avatar Armagedon
2 8

"Kto tu jest piekielny: most czy kierowcy?" Stawiam na most!

Odpowiedz
avatar Iceman1973
1 3

@Armagedon: Dziś o dziwo daję Ci plusa. Nie o czym w ogóle dyskutować. Most... tylko i wyłącznie most!

Odpowiedz
Udostępnij