Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Zachciało mi się serwisowania telefonu. Kupiłam Sony m4 aqua, telefon używany, ale…

Zachciało mi się serwisowania telefonu.

Kupiłam Sony m4 aqua, telefon używany, ale jeszcze na gwarancji, w stanie idealnym. Po ok miesiącu użytkowania padło gniazdo USB. Zdarza się. Jak każdy zdrowo myślący, stwierdziłam, że uszkodzenie nie z mojej winy, gwarancja jest, faktura jest to wysyłamy do serwisu.

Dzisiaj dostałam odpowiedź z w-support.pl. Otóż moi drodzy, według serwisu, w telefonie doszło do ingerencji bądź ogólnego grzebania w telefonie i trzeba wymienić płytę główną, oraz odnowić telefon. Przez odnowę telefonu rozumiemy wymianę wszystkich zewnętrznych elementów na nowe "najwyższej jakości". Nie wiem po co, bo na ekranie jest założone szkło hartowane cały czas, a tylny panel bez ani jednej rysy gdyż od nowości noszony w etui. Koszt naprawy bagatela 1170 zł (a zapłaciłam za niego 300 zł). Tyle nawet nowy nie kosztował. Kazałam im odesłać z powrotem.

Zapłacę za to 50 zł, a i tak będę musiała iść do serwisu i zapłacić za gniazdo USB, chociaż obawiam się, że telefon może wrócić w dużo gorszym stanie niż przed serwisowaniem.
Nie polecam.

serwis sony

by mlodaMama23
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar czydredy
5 7

Oddawałam ten sam telefon do tego samego serwisu (w sumie operator go tam wysłał, bo tam serwisują). Według speców z serwisu obudowa z tyłu była mocno porysowana (widocznie nie potrafią odróżnić popalcowania). Nie rozumiem tylko, po co wgrywali nowe oprogramowanie przy wymianie wejścia słuchawkowego.

Odpowiedz
avatar mlodaMama23
0 2

@czydredy: Ponoć zawsze wgrywają oryginalny najnowszy system, tak mi powiedział gościu w salonie Sony. Też nie rozumiem po co, jeśli uszkodzenie jest mechaniczne, a nie systemowe.

Odpowiedz
avatar Leone
0 0

Wygrywają oryginalny system, bo nikt w serwisie nie ma ochoty badać zmian wprowadzonych do telefonu przez użytkownika. Poza tym czysty, oryginalny system działa w określony sposób, więc jeśli dzieje się coś nietypowego, to mniej więcej wiadomo gdzie szukać.

Odpowiedz
avatar Wuadek
7 7

Serwis zachował się dziwnie, ale jak kupiłaś telefon używany to tak naprawdę do końca nigdy nie wiesz co z nim było robione i czy do tej ingerencji faktycznie nie doszło. Ktoś mógł naprawić telefon tak, żeby trochę podziałał, w sam raz, żeby sprzedać jako dobry...

Odpowiedz
avatar mlodaMama23
0 2

@Wuadek: Wiesz, ja w sumie liczyłam się z tym że mogło być grzebane. Tylko serwis powinien uzasadnić konieczność takich napraw, szczególnie, że na chwilę obecną wartość naprawy przewyższa koszt nawet nowego telefonu. Dostałam jedynie info że była nieautoryzowana naprawa. Tyle, Ale skąd konieczność naprawy płyty głównej? Nie wiem, i mimo kilkukrotnych meili z tym pytaniem, odpowiedzi nie uzyskałam. A generalnie jak czytałam na różnorakich forach, użytkownicy tego telefonu który dawał takie same objawy jak mój, mieli zwyczajnie powyginane styki w gnieździe USB.

Odpowiedz
avatar jacoo
0 2

Tak właśnie sprawdziłem - gniazdo usb do tego modelu znajduje się na kawałku taśmy zakończonej wtyczką - dla chcących nr serwisowy w/g katalogu sony 121TUL0001A, koszt około 27 zł. brutto (oryginał) + uszczelka do przyklejenia tylnej ścianki 56BTUL0030A - 22 zł. Oczywiście do tego dochodzi marża + koszt wymiany. Komentarz chyba zbędny...

Odpowiedz
avatar mlodaMama23
1 3

@jacoo: Ale lepiej wcisnąć klientowi że trzeba wymienić płytę główną za 600 zł, pff co tam że ten telefon nie jest tyle wart. Coś czuję, że naprawdę telefon wróci w takim stanie, że będę go mogła sprzedać jedynie na części.

Odpowiedz
avatar daroc
0 2

Czyli jeszcze Ci go nie odesłali, a już wiesz, że oddadzą Ci go w pogorszonym stanie?

Odpowiedz
Udostępnij