Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Kilka małych(?) piekielności odnośnie pragnienia posiadania nowego komputera. Mieszkam w Irlandii od…

Kilka małych(?) piekielności odnośnie pragnienia posiadania nowego komputera.

Mieszkam w Irlandii od wielu lat, mam dzieci i pracuję w międzynarodowej firmie zajmującej się głównie płatnościami przez internet (co finalnie będzie istotne).

Od dłuższego czasu marzył mi się nowy komputer. Stary, którego sam złożyłem X lat temu jeszcze dawał radę, ale uznałem, że skoro kasa się zgadza to już najwyższy czas oddać go dzieciakom, coby się oswajały z technologią i zakupić nowy "złom".

W sklepach tzw. stacjonarnych oferta kiepska, czas oczekiwania na pracownika/doradcę dłuższy niż ostatni odcinek GoT. Jak się okazało po rozmowie z czterema różnymi pracownikami, którzy mieszali się w zeznaniach (materiał na osobną historie) - brak możliwości dostosowania pod użytkownika i odsyłanie do strony internetowej, na której, przyznaje był większy wybór (w teorii, bo większość produktów była niedostępna), ale nadal bez możliwości modyfikacji jakichkolwiek parametrów.

Decyzja - składamy.

Bardzo zależało mi na czasie, bo jak kasa jest - to jest, a jak są dzieci to zazwyczaj jej zaraz nie ma, więc poprosiłem o szybką pomoc kumpla, który zajmował się składaniem komputerów profesjonalnie.

Po podaniu budżetu - wszystkie komponenty zamówione w ciągu godziny (i dostarczone w ciągu dwóch dni) z wyjątkiem karty graficznej. Po poszukiwaniach na różnych serwisach znaleźliśmy ciekawą opcję na Irlandzkim odpowiedniku alledrogo. Zależało mi na tej karcie - dobra firma, dobry model, fabrycznie "podrasowana" - na lata. Sprzedawca wydawał się pewny...

Utargowaliśmy cenę. Co mnie zdziwiło - wysoko notowany sprzedawca prosił o przelew bankowy, zamiast preferowanego na tym portalu internetowego środka płatności (gdzie zaznaczyłem, że ja pokryję koszta) zanim poprosił o adres wysyłki. Dostarczenie w ciągu maksymalnie trzech dni roboczych. Spoko. Głupi ja - wysłałem kasę na konto. Ten sam bank = transfer w ciągu kilku sekund. Dopiero później poprosił o adres.

Adres wysyłki:

LordBonez
Płatności Przez internet
xxx
Irlandia

Akcja: Ja na urlopie przychodzę do pracy żeby paczkę odebrać - nie przyszła - smutek :(
Pytam sprzedawcę o numer przesyłki: "moja dziewczyna wysłała - nie mam numeru żeby śledzić".
Zagroziłem, że robię chargeback - nagle numer się znalazł (którego mi nie podał) - i niby przesyłka zaginęła na poczcie.

Fakty: Czekałem ponad dwa tygodnie na ten jedyny brakujący element.
Kasę mi oddał w dwóch ratach.
Dwa dni później ta sama karta graficzna na sprzedaż(!?)

Może się mylę, ale wszystko na to wskazuje, że ta karta była od początku wadliwa, dlatego sprzedawca nie chciał dokonać transakcji poprzez "Płatności Przez Internet".

Co jest bardziej piekielne? To, że w wielkim, międzynarodowym sklepie nie mogłem kupić, albo zamówić/dostosować kompa do swoich potrzeb? To, że chciałem zrobić normalne zakupy przez internet? To, że po podaniu adresu do pracy podejście sprzedającego się zmieniło? To, że przez ponad dwa tygodnie chodziłem zestresowany czekając na kartę, której nie dostałem? To, że może głupi byłem?

PS. Kupiłem kartę nieco słabszą, ale za to z pewnego źródła, z której jestem zadowolony.

by LordBonez
Dodaj nowy komentarz
avatar Lynxo
5 9

W sklepach w Irlandii nie da sie kupic sprzetu. Serio, przerabialem wielokrotnie. Zamawianie tylko z renomowanych sklepow internetowych lub super dobrych sprzedawcow na ebayu. Jak zamawiales z adverts.ie albo donedeal to sam jestes sobie winny. Tam jest patola.

Odpowiedz
avatar LordBonez
2 6

@Lynxo: Trafiłeś w samo sedno. Zamawiałem z jednej z tych stron. Pomimo, że sprzedawca miał 5k+ pozytywnych opinii to towar tajemniczo zapodział się na poczcie i to dopiero gdy podałem firmowy adres i zagroziłem chargeback'iem. Nie chce generalizować i wrzucać wszystkich do jednego worka, bo zamawiałem tą samą drogą także procesor, który o dziwo dotarł z drugiego końca Irlandii w stanie idealnym w ciągu dwóch dni. Nauczkę dostałem i raczej ryzykował już nie będę.

Odpowiedz
avatar zlosliwek
-1 1

Ja sobie kupilam w proline w Polsce przez internet. Rodzina odebrala, przekazala jednemu z prywatnych kurierow, ktory za 30 euro przywiozl mi pod drzwi. Polecam, zwlaszcza ze wyszlo taniej niz za podobnej jakosci sprzet w Irlandii. Ogolnie sklepy z elektronika tutaj to padaka ;)

Odpowiedz
avatar LordBonez
0 0

@zlosliwek: Rozważałem taką możliwość, ale obawiałem się ewentualnych uszkodzeń w trakcie transportu. A co do sklepów(i obsługi) to fakt - padaka totalna.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

Z lenistwa zapytam: jaką kartę wybrałeś / kupiłeś? Nie jestem na bieżąco z nowinkami a przymierzam się do zmiany mojego leciwego 9600gt na coś mocniejszego.

Odpowiedz
avatar LordBonez
2 2

@Aster812: Chciałem kupić Evga Gtx 1080 Ftw Revision 2, a kupiłem Gtx 980 Ti Strix

Odpowiedz
avatar GlaNiK
0 0

@LordBonez: Dobry wybór :-) Mam 980Ti Gigabyte i jestem zdecydowanie zadowolony.

Odpowiedz
Udostępnij