Aż mnie trzęsie. Jedziemy z kolegą wozem i skręcamy w prawo. Mamy pierwszeństwo i nawet przecinająca ten skręt ścieżka rowerowa ma oznaczenie Ustąp pierwszeństwa, no ale na pedalarzu na miejskim rowerze to znaki jego niedotyczą. I na pełnej prędkości wjechał pod koła. Policja na miejscu, chłopak zabrany i widać sprawa będzie mieć ciąg dalszy, ale jak policja powiedziała ewidentna wina chłopaka. A piekielne są dwie rzeczy jeden samochód jest już w serwisie i naprawa z AC a potem regresik z konta sprawcy bo oc raczej chłopak niema. A dwa to nieaiedza jego i jego towarzyszy co niemieli pojecia co to jest za znak. Karto rowerowa wróć.
rower
Co ci da karta rowerowa? Zdrowego rozsądku i używania głowy do innych rzeczy niż do jedzenia nie zastąpisz żadnym papierkiem.
Odpowiedz@Painkiler: Zgodzę się, ale czegoś Cię uczą. Ja jako kierowca musiałem zdać egzamin i wykorzystuję wiedzę, a taki pedalarz... On po prostu jedzie, widziałem film jak jedzie taki pod prąd na jednokierunkowej, bo myślał że rower może.
Odpowiedz@Canarinios: Ty myślisz że taki tuman pojmie cokolwiek? Przecież posiadanie karty nic by nie zmieniło, jeśli jej posiadacz to idiota.
Odpowiedz@Painkiler: Dokładnie. Ludzie posiadają prawo jazdy, a i tak jeżdżą po pijaku, wymuszają pierwszeństwo, nie znają przepisów itp. Więc co by dał powrót karty rowerowej?
Odpowiedz@GuideOfLondon: Przynajmniej znajomość przepisów ruchu drogowego. Nikt nie postuluje, żeby w kurs wchodziła nauka jazdy na rowerze. Ale podstawowe przepisy należałoby znać. To, że pedalarze mają swoje ścieżki nie znaczy, że mogą sobie jeździć "każdy wuj na swój strój". Jeśli włącza się w ruch drogowy - przepisy powinien znać. A z drugiej strony, jeśli znajomości owych przepisów od rowerzystów się nie wymaga, to dlaczego miałoby się karać za ich łamanie?
Odpowiedz@Armagedon: "Przynajmniej znajomość przepisów ruchu drogowego." Ale ci po kursie prawa jazdy też je teoretycznie znają, bo zdali egzamin, a i tak je łamią. Więc jeszcze raz pytam co by zminiał powrót karty rowerowej? Czemu wszysycy rowerzyści to "pedalarze" dla ciebie? Coś złego jest w jeżdżeniu rowerem? Przecież nie wszysycy łamią nagminne przepisy. Trochę generalizujesz jak pewna stacja TV ostatnio w reportażu o rowerzystach. Normalnie "jeżdżąca śmierć" :D ci rowerzyści ;)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 sierpnia 2017 o 16:01
@Canarinios: Bo rower może.
Odpowiedz@GuideOfLondon: Drobna różnica polega na tym, że ktoś kto nie zna przepisów może je łamać z niewiedzy. A gdyby tę wiedzę posiadał - może by ich nie łamał? Bo jakoś słabo widzę, żeby przeciętny użytkownik roweru z własnej i nieprzymuszonej woli uczył się kodeksu drogowego. Dlaczego motocyklista przepisy znać musi, a rowerzysta - nie? Czy dlatego, że ten drugi jedzie wolniej? Poza tym, twoja logika jest - mniej więcej - taka. "Skoro tysiące ludzi robi błędy ortograficzne, to, właściwie, po uj uczyć ludzi ortografii? I tak będą "byki sadzić"."
OdpowiedzNie przejmuj się minusami. To pedalarska "brać" w obcisłojacych spodenkach, które odcinają dopływ krwi do ... instynktu przeżycia. Bo o "musgach" to nawet nie ma mowy. ps. też się nie przejmuję minusami:) ps2. pozdro dla hejterków, kończą się wam wakacje hahaha
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 sierpnia 2017 o 14:13
@kudlata111: Nieprzejmuje. Ten portal to od dawna tylko komentarze ortograficzne i hejt w czystej postaci,ale koniec wakacji i nagle bedzie minusowanie po 15/16 jak gimbaza wróci ze szkoły
Odpowiedz@kudlata111: Nie czepiam się, ale jak ktoś już nie chodzi do szkoły to już nie może jeździć rowerem? Mam ponad 30 lat, szkoła już dawno skończona i rowerem jeżdżę.
Odpowiedz@GuideOfLondon: To było do hejterów z (jeszcze) gimbazy. Jak sam napisałeś, rowerem >jeździsz< A pedalarze zapi..ją jak bezmózgie bydło, nie chciałam ubliżać bydłu. Czyli to nie było do ciebie.
Odpowiedz@Canarinios: Pisuję i czytuję piekielnych od prawie 8 lat (wcześniej bez logowania, albo inny nick) i wierz mi, że ten nazigrammar to jakieś ostatnie 2-3 lata. Wcześniej można tu było naprawdę normalnie porozmawiać.
Odpowiedz@kudlata111: Z obserwcji Ci powiem, że najniebezpieczniej jeżdżą ci, którzy już szkołe skończyli... jakieś 40-50 lat temu ;)
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 sierpnia 2017 o 14:41
@GuideOfLondon: Oczywiście, mogę się z tobą zgodzić. Aczkolwiek akurat ta grupa wiekowa jest niereformowalna, już. Natomiast młode pokolenie stoi na stanowisku - mogebomniesienalezy.
Odpowiedz@kudlata111: "Natomiast młode pokolenie stoi na stanowisku - mogebomniesienalezy." To raczej właśnie tych leśnych dziadków i babć się tyczy. Młode pokolenie robi to po prostu z głupoty.
Odpowiedz@Canarinios: Nie rozumiem Twojej niechęci do ortografii i gramatyki. W dodatku mam nieodparte wrażenie, że umiałbyś stosować się do reguł pisowni języka polskiego, ale z jakichś pokrętnych przyczyn lubisz uwagi na temat swojej pisowni - tak, jakbyś bał się, że treść Twojej historii będzie mało interesująca, więc dodasz do tego błędy ortograficzne i gramatyczne, aby sprowokować komentarze.
Odpowiedz@kudlata111: ja pierdzielę, ogarnij się laska, bo co chwilę płaczesz z powodu minusów i jakiegoś wyimaginowanego hejtu. Historie Canariniosa są napisane tragicznie, do tego stopnia, że zastanawiam się, jakim cudem facet skończył podstawówkę. Rozumiem, że ktoś czasem poprzestawia literki, wstawi przecinek nie tam gdzie trzeba, czy popełni błąd ortograficzny, ale bez przesady! Te historie są najeżone błędami, czasem kompletnie nie wiadomo, o co w nich chodzi. @Canarinios: kto jak kto, ale Ty to powinieneś ludzi po nogach całować, że w ogóle marnują czas na te Twoje wypociny. Chciałbym zobaczyć ludzi, którzy mówią tak, jak piszą. Szczególnie Ciebie. To by dopiero było zjawisko.
Odpowiedz@kudlata111: Oczywiście, że znasz, bo nie mówił o jakiejś osobie tylko o przycisku koło wypowiedzi hehehhe hahahha hohohoho Twój poziom wypowiedzi.
Odpowiedz@GuideOfLondon: I nie wiadomo co gorsze?
Odpowiedz@kudlata111: W twoim przypadku tak samo groźne. Niczym klasówka z przyry po wakacjach.
Odpowiedz@kudlata111: Ło, jaki pojazd, chyba się popłaczę. I zmienię psychiatrę, bo ten mi nie pomaga. :( Polecisz kogoś? Sęk w tym, że ich nie czytam. Od razu zaglądam do komentarzy, z nich można więcej wywnioskować. Co do minusów - nie okłamuj sama siebie. Przejrzałem na szybko 3 czy 4 strony Twoich komentarzy. Co kilka z nich pojawia się coś w stylu" "ludzie minusują", "mnie to minusują, bo tak", a teraz dodatkowo "łojezu, banda hejterów nie zgadza się z historyjką". No błagam. Niektórzy z Was tu chyba tylko dla plusików siedzą, co widać właśnie po komentarzach i usuwaniu historii, które się nie przyjęły. Jakie to smutne.
Odpowiedz@Halasuwa: Tak się zastanawiam, że jak ludzie nie radzą sobie z krytyką na takiej pół żartobliwej pół poważnej stronie to jakie rzeczy muszą odstawiać w realnym świecie na jakieś słowa krytyki... Jak tu nie jestem dla plusów. Mam nawet fejk konto z którego się czasem sam minusuję :D ;)
OdpowiedzI w przyszłym roku wyższe AC w konsekwencji. A o odszkodowanie od rowerzysty musicie wystąpić z powództwa cywilnego bo rower nie posiada OC.
OdpowiedzZ tego co pamietam, to karta rowerowa była zezwoleniem na jeździe po ulicy. Po chodniku czy ścieżce rowerowej można było jeździć bez niej.
Odpowiedz@livanir: Problem w tym, że PO CHODNIKU nigdy nie było wolno jeździć, a ścieżki, a właściwie drogi rowerowe istniały, ale wyglądały zupełnie inaczej niż dzisiaj i rzadko kto o nich słyszał, bo było ich tyle, co kot napłakał.
OdpowiedzKierowcy teoretycznie znają przepisy PoRD, bo musieli zdać egzamin na prawo jazdy. Skąd w takim razie biorą się Ci, którzy notorycznie przekraczają prędkość, wyprzedzają na przejściach dla pieszych, parkują w niedozwolonych miejscach? Swołocz zawsze będzie swołoczą, niezależnie od tego, czy jeździ samochodem, rowerem czy też chodzi pieszo. A co do znajomości PoRD przez rowerzystów. Swego czasu w szkołach było wychowanie komunikacyjne (realizowane bodajże w ramach ZTP,czy jak to się teraz nazywa). Już tego nie ma? Podstaw PoRD powinno nauczać się w szkole (a nawet już w przedszkolach). Tak, by dziecko wiedziało jak poruszać się po chodnikach i drogach. Naprawdę nie trzeba do tego dodatkowego papierka zwanego kartą rowerową.
Odpowiedz@Artek610: Naprawdę trzeba wprowadzać jakieś przedmioty do szkół, żeby ludzie nauczyli się, że nie należy rozjeżdżać ludzi na chodniku i że rower w starciu z samochodem ma mniejsze szanse...?
Odpowiedz@GuideOfLondon: No wiesz, motocykl w starciu z z samochodem też ma mniejsze szanse... aczkolwiek, w starciu z rowerem - już znacznie większe. Tak samo jak ciężarówa w starciu z osobówką... A tak jeszcze z ciekawości zapytam. Czy karty pływackie też już nie są do niczego potrzebne? Bo z tego co wiem - kiedyś były. Na przykład do wynajęcia sprzętu wodnego.
Odpowiedz@Armagedon: Nie mam zielonego pojęcia. Ale od czego wujek google...
Odpowiedz