Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Przy okazji historii o sklepie zoologicznym przypomniało mi się wydarzenie sprzed mniej…

Przy okazji historii o sklepie zoologicznym przypomniało mi się wydarzenie sprzed mniej więcej 20 lat.

W tym czasie moja mama prowadziła hodowlę kotów rasowych. Pewnego dnia zadzwoniła do niej Piekielna. Chciała oddać kota z rodowodem.

Wprawdzie kupiła go w innej hodowli, ale tam go nie chcą przyjąć z powrotem. A ona kota musi oddać, bo…

Za głośno mruczy i ona nie może spać.

by LittleM
Dodaj nowy komentarz
avatar mijanou
12 14

No to już chyba jest szczyt wszystkiego.

Odpowiedz
avatar bazienka
5 13

@mijanou: dobrze wychowany kot powinien miauczec cicho ;)

Odpowiedz
avatar Aris
9 9

@bazienka: MRUCZEĆ.

Odpowiedz
avatar mijanou
6 8

@Aris: Nosz, a moje koty takie niewychowane bo ich mruczenie przypomina odgłos traktora :D

Odpowiedz
avatar bazienka
3 5

@Aris: masz racje, wpisalam automatycznie @mijanou: uwielbiam <3

Odpowiedz
avatar Doombringerpl
17 17

Biedny kot. Osoba, którą obdarzył zaufaniem, chce go oddać bo dowody, ze kot czuje się dobrze, jej przeszkadzają. Chyba nie powinna mieć nigdy żadnego zwierzaka. Nawet karaluchów...

Odpowiedz
avatar mijanou
8 8

@Doombringerpl: karaluchy powinna mieć. Nie tak łatwo się ich pozbyć jak kota! I z pewnością są bardziej dokuczliwe.

Odpowiedz
avatar Wredzma
11 11

@mijanou: Ale nie mruczą.

Odpowiedz
avatar Iras
11 11

Coś pokroju robienia dużej kupy przez mastifa pirenejskiego...

Odpowiedz
avatar bazienka
3 5

@Iras: albo ze kot nie reaguje na komendy ;)

Odpowiedz
avatar mijanou
6 6

@bazienka: wywołałaś uśmiech na moim rudym dziobie od rana :D Podobno koty rozumieją komendy w ponad 100 językach. Tylko nie wykonują żadnych :D

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 sierpnia 2017 o 10:51

avatar princesstrish21
2 2

@mijanou: tak tak, podobno koty dobrze wiedzą, co się do nich mówi, tylko podejmują świadomą decyzję, aby nas olewać ;)

Odpowiedz
avatar bloodcarver
8 8

W sumie bardzo drogi kot do oddania? Jeśli za darmo, to w sumie czemu nie? I zysk dla mamusi, i dla kota bo w takim domu to chyba lepiej żeby nie pozostawał...

Odpowiedz
avatar mijanou
7 7

@bloodcarver: w tej sytuacji nowy dom to chyba najlepsze, co kotu może się trafić (oczywiście, jeśli trafi do odpowiedzialnych ludzi). Niemniej jednak fakt zostaje faktem: pozbywanie się zwierzęcia z domu bo mrucy/sika/drapie to po prostu sk......ynstwo.

Odpowiedz
avatar niezlaczarownica
1 7

A ja uważam, że piekielne byłoby gdyba ta pani wyrzuciła po prostu kota za drzwi. A jednak wysiliła się na tyle, żeby poszukać odpowiedniego miejsca dla zwierzaka. Może zakup kota nie był najbardziej przemyślany, ale przynajmniej odpowiedzialnie chciała rozwiązać swój "problem".

Odpowiedz
avatar mijanou
5 7

@niezlaczarownica: No widzisz- nieprzemyślany zakup to może być zakup niewygodnych ale pięknych butów lub kolejnego flakonu perfum ale nie zakup żywego, czującego stworzenia. I głównie o tym jest ta historia, czyli o tym, że ludzie często nie myślą i nie przewidują przed podjęciem decyzji o przyjęciu zwierzaka pod swój dach.

Odpowiedz
avatar Iceman1973
0 4

Mam w domu psa (dobermankę), dwie papugi barabandy, szynszyla, królika (przytachanego przez córkę, dwie agamy brodate i akwarium 200 litrów. Nie mam problemów ze spaniem. Podejrzewam, że babsko to przysłowiowa księżniczka na ziarnku grochu.

Odpowiedz
avatar archeoziele
0 2

@Iceman1973: Doberman nie chce Ci zjeść szynszyla albo królika?

Odpowiedz
avatar Iceman1973
-1 1

@archeoziele: A dlaczego miałby chcieć?

Odpowiedz
avatar bonsai
0 0

Hmmm... Wiecie - jak przypomnę sobie swojego pierwszego kota to jakiś tam cień zrozumienia mam. Rzeczony kot miał pomruk godny silnika starego golfa i nawyk mruczenia OD 3 w nocy ;). Jak zaczynał swoje miłości to potrafił budzić nawet zamknięty po drugiej stronie drzwi

Odpowiedz
Udostępnij