Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

W sumie nie wiem jak to skomentować... Po prostu – standardowa akcja…

W sumie nie wiem jak to skomentować... Po prostu – standardowa akcja w wykonaniu mojej familii.

Sytuacja następująca: mam na wsi rodzinę, wujkowie i ich dwie córki – starsza (S) i młodsza (M). Wszyscy mieszkają, a raczej mieszkali, w jednym domu – wujek, ciotka i S na dole, M i jej rodzina na piętrze. Rodzina mocno po przejściach z powodu alkoholizmu wujka, co odbiło się na zdrowiu jego pociech – obie od zawsze mocno chorowały, choć nam, krewnym, wiadomo było tylko o dolegliwościach na ciele.

M szybciej urodziła dzieci. Pomijam fakt, iż ma je z żonatym mężczyzną, który mimo braku rozwodu z poprzednią partnerką mieszka u nich na piętrze i pije więcej niż wujek w swoim najgorszym okresie alkoholizmu. Kuzynka ta jest osobą średnio rozgarniętą, z problemami emocjonalnymi, zainteresowaną wyłącznie swoimi pociechami. Niedawno zaś wyszło na jaw, że od liceum cierpi na schizofrenię i do czasu zajścia w ciążę brała na to leki. Gdy weszła w stan błogosławiony, odstawiła je i do tej pory ich nie bierze. Ma coraz większe urojenia, coraz rzadziej wychodzi ze swojego pokoju na piętrze, a ostatnio ubzdurała sobie, że wujkowie chcą odebrać jej dzieci, więc mają oni kategoryczny zakaz wchodzenia do jej części domu. Podobny los spotyka prawie wszystkich. W zasadzie tylko jedna z sióstr wujka ma tam jeszcze wstęp.

S, choć potomstwa się nie dorobiła, to zawsze wzorowo dbała o gospodarstwo domowe. Wie ona jak zając się zwierzętami, jak zaorać i czym obsiać pole, jeździ traktorem, w zasadzie niczego się nie boi (M dla porównania dostaje ataku paniki, gdy zobaczy gryzonia lub płaza, choćby na zdjęciu), a gdy w domu brakowało pieniędzy, jeździła za granicę by wspomóc rodziców. Jednakże niedawno doszły mnie słuchy, że wyprowadziła się z rodzinnego domu, i to po dużej awanturze.

Poszło o to, komu rodzice przepiszą gospodarstwo. Wszyscy byli przekonani, że to właśnie S je otrzyma, podczas gdy M wybuduje się obok, na terenie coraz rzadziej używanego sadu.

Wujkowie jednak zmienili zdanie. Wydziedziczyli S i przepisali wszystko chorej, niestabilnej emocjonalnie M, która przez swoje urojenia, ma ich teraz za swoich wrogów.
Dlaczego tak postąpili?

Dowiedzieli się, że ich S jest lesbijką i ma partnerkę.

dom_na_wsi

by ~takasytuacja
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
-4 26

Ta....siosta ze schizofrenią i facetem pijusem wybudują sobie dom. Sąsiedztwo marzeń, schizofreniczka i pijak. Z innej baczki, czy homoseksualizm to powód do wydziedziczenia? Chyba nie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
10 16

@Day_Becomes_Night: Oczywiście, że nie! Ale tu jest haczyk, tylko dla Ciebie, mnie i jakiejś tam części społeczeństwa. Są ludzie dla których to jest najlepszy powód do takich działań i z tym się trzeba pogodzić. Coś na zasadzie tolerowania LGBT.

Odpowiedz
avatar ZaglobaOnufry
7 23

@Day_Becomes_Night: Do wydziedziczenia nie potrzeba jakichkolwiek powodów, po prostu każdy może dysponować własnym majątkiem według swojego widzimisię i nie musi tego wcale uzasadniać. W razie spadku jest wielce trudno odmówić prawa do zachowku, ale w opisanym przypadku chyba o to nie chodziło.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 22

@ZaglobaOnufry: Bredzisz niemożebnie. W Polskim prawie ustawodawca wskazuje wyłącznie trzy przyczyny wydziedziczenia, kiedy spadkobiorca: 1) wbrew woli spadkodawcy postępuje uporczywie w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego; 2) dopuścił się względem spadkodawcy albo jednej z najbliższych mu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci; 3) uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych.

Odpowiedz
avatar no_serious
9 11

@Sharp_one: Masz rację, ale bardzo często osoby, które nie mają styczności w prawie mówią o wydziedziczeniu w sytuacji kiedyś ktoś jest pominięty w testamencie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 11

@no_serious: Dlatego należy edukować i poprawiać na każdym kroku.

Odpowiedz
avatar no_serious
2 4

@Sharp_one: Tak, ale tylko jeśli ktoś coś wie na pewno. A nie jak na tym portalu, ktoś coś słyszał i udziela porad w komentarzu.

Odpowiedz
avatar memento92
-1 3

Rażące niedopelnianie obowiązków rodzinnych... Kur**! kanalie to nie rodzina. Jak można dać komuś prawo do wydziedziczenia z takkiego powodu. Jak ktoś jest podłym gnojem to nie zasluguje na zadne rodzinne obowiazki względem niego i tyle...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 21

Ch.ja a nie wydziedziczyli. Nie ma czegoś takiego jak "przepisanie". S spokojnie dostanie to co jej się należy prawnie pomimo że jest lesbijką.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
9 11

@Sharp_one: Może kazał jej się wynosić, a reszta wsi wzieła to za wydziedziczenie. Z innej strony jeżeli wujek dalej chleje to wątpię aby był w stanie pozalatwiać wszystkie sprawy u notariusza.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
18 18

@Sharp_one: Cóż, wystarczy darowizna i po ptakach - zostaje wtedy tylko pozew sądowy o zachowek, etc, ale cholera wie jak to wyjdzie...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-4 14

@SecuritySoldier: nie wystarczy. Darowizna dla spadkobiercy wchodzi do masy spadkowej i normalnie składa się sprawę o podział spadku. I nie cholera wie jak wyjdzie tylko zachowek sie normalnie należy. Jedyne opcje to sprzedaż albo umowa dożywocia.

Odpowiedz
avatar Mementomoris
4 10

@Sharp_one: Nieładnie tak oszukiwać ludzi. Darowizna wchodzi do masy spadkowej tylko pod warunkiem, że była wykonana mniej niż 10 lat przed śmiercią.

Odpowiedz
avatar imhotep
4 4

@Mementomoris: @Sharp_one: czekajcie, idę po popcorn ;)

Odpowiedz
avatar bazienka
1 1

@SecuritySoldier: darowizne mozna cofnac do 10 lat, rowniez sadownie

Odpowiedz
avatar mikado188
1 1

@bazienka: Cofnąć darowniznę można tylko w pewnych przypadkach na czele z rażącą niewdzięcznością obdarowanego, nie można jej cofnąć, bo "tak mi się uwidziało".

Odpowiedz
avatar kukielka
1 1

@Sharp_one: "Przepisanie" to tylko potoczna nazwa, tak na prawdę chodzi o "przekazanie przez rolnika gospodarstwa rolnego następcy na zasadzie i w trybie ustawy z dnia 27 października 1977 r. o zaopatrzeniu emerytalnym i innych świadczeniach dla rolników i ich rodzin". Nie jest to darowizna, gospodarstwo takie nie wlicza się też do masy spadkowej i nie uwzględnia się go przy ustalaniu zachowku.

Odpowiedz
avatar ZlyPorucznik
-3 17

To jak najbardziej zrozumiałe postępowanie. Od Starszej się wnuków nie doczekają, więc majątek bardziej przyda się Młodszej.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 6

@ZlyPorucznik: a dlaczego nie? Banków spermy w świecie dostatek, sztuczne zapłodnienie u płodnej osoby to prosta robota.

Odpowiedz
avatar ZlyPorucznik
-4 8

@Caron: Dziecko bez ojca wychowywać?! A kysz!

Odpowiedz
avatar Devotchka
2 10

Jeżu, ludzie... co wy do cholery macie z tymi "atakami paniki"? Modne wyrażenie, co nie? No to nauczcie się raz i na zawsze - atak jest jak strach nie jest niczym wywołany. Jeśli rodzince pokazujesz żabę, a ona krzyczy i ryczy to jest to zwykła panika.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 sierpnia 2017 o 7:28

avatar konto usunięte
4 8

Kurtyna. No i minus, historia słaba. Dziękuję, dobranoc.

Odpowiedz
avatar sqby
0 4

Kurtyna czy kurtyzana oto jest pytanie...

Odpowiedz
avatar Imnotarobot
10 14

I być może jest to jedyna dobra rzecz jaką dla niej zrobili. Rodzina patologiczna, roboty od cholery i pewnie na nią spadłby obowiązek opieki nad żulami i chorą siostrą jak już jej odbije reszty. Pewnie nie miałaby z nimi życia skoro są gotowi ją wywalić tylko dlatego, że nie jest "tradycyjna". A tak to ją praktycznie uwolnili od tego wszystkiego i będzie mogła sobie ułożyć normalne życie. Szczęście w nieszczęściu.

Odpowiedz
avatar cija
6 6

@Imnotarobot: jeszcze tylko zadbać, żeby nie wyciągali od niej alimentów...

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
2 4

@cija: Jak wyjedzie za granicę i nikomu nie powie, gdzie jest, to raczej nic od niej nie wyciągną, bo nikt jej tam nie znajdzie. Przynajmniej nie słyszałem o takim przypadku. Tylko musi się całkowicie odciąć, nie utrzymywać kontaktu, nie przyjeżdżać w odwiedziny. Wtedy raczej powinno się udać. Bo jak pojawi się w Polsce, to wspaniała rodzinka może sama jej dostarczyć wezwanie do sądu, a potem już pozamiatane, bo jak się nie stawi na wezwanie, to zlekceważy nakaz sądowy i jakiś nadgorliwy urzędnik może jej szukać za granicą. Poza tym z jej orientacją seksualną w wielu krajach będzie się jej żyło lepiej.

Odpowiedz
avatar timka
0 0

@pasjonatpl: No proszę Cię już tak niejeden z zagranicy myślał, że w takiej Polsce to go nie złapią i co? Pomylili się grubo..

Odpowiedz
avatar bazienka
0 2

nie zeby cos, ale wydziedziczenie nastepuje z powodu okazania razacej niewdziecznosci rodzicowm orientacja dziecka razaca niewdziecznoscia nie jest

Odpowiedz
avatar mikado188
2 2

Taki testament bez problemu można podważyć.

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
2 4

Tak więc ta dziewczyna powinna wyjechać stamtąd w cholerę i niech sami sobie radzą, a nie ona będzie ciężko pracować, żeby pomóc bandzie degeneratów, a potem oni ją kopną w d...ę. To zresztą można było przewidzieć, bo menele często robią podobne numery, które niewiele mają wspólnego z logicznym myśleniem. Także niech się na nich wypnie tak jak oni na nią, wyjedzie, a oni sami niech się wszystkim zajmują. Dziewczyna zorganizowana, pracowita, da sobie radę. Zwłaszcza, jak nie będzie miała patologicznej rodziny na utrzymaniu. Najlepiej niech wyjedzie za granicę i zupełnie zerwie kontakt, żeby nie wiedzieli gdzie jej szukać i nie podali jej o alimenty.

Odpowiedz
avatar LoonaThic
3 5

Ech... Wszyscy się mają jeszcze dobrze, nikt nie wybiera się na druga stronę - ale kłótnie o spadek czas zacząć... Jakie to... polskie :(

Odpowiedz
avatar broneq
0 0

Po puencie miałem oczy jak 5 złotych i niemal spadłem z krzesła :D

Odpowiedz
Udostępnij