Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jestem posiadaczem legitymacji zasłużonego dawcy krwi która upoważnia mnie do korzystania z…

Jestem posiadaczem legitymacji zasłużonego dawcy krwi która upoważnia mnie do korzystania z opieki medycznej poza kolejnością. Sytuacja u mojego lekarza rodzinnego (niewielki gabinet z wyjściem wprost na poczekalnię).

Maiłem niewiele czasu, a kolejka "moherkowych" babć była dosyć spora. W poczekalni czekała też młodo wyglądająca kobieta w widocznej ciąży. Lekarz mnie zna i wie że wchodzę poza kolejnością. Tak i tym razem nie pytając o nic stanąłem przy drzwiach i czekałem żeby wejść. Kiedy wyszedł lekarz przywitał się ze mną słowami "witam, Pan krwiodawca - przyjmę pana zaraz po ciężarnej Pani".

Kiedy tylko zamknęły się drzwi babcie chórem podniosły bojkot "jakim prawem on ma wejść przed nami, przecież ja tu tyle godzin czekam..." Próbowałem wytłumaczyć kulturalnie że zgodnie z ustawą mam prawo wejść poza kolejnością i robię to tylko dla tego, że śpieszę się na zajęcia na uczelni. Oczywiście nic to nie dało, bo oburzenie emerytek jeszcze bardziej wzrosło. Nie zostawiły nawet suchej nitki na kobiecie w ciąży którą pieszczotliwie nazwały "puszczalską", że pewnie panna z brzuchem etc..

Pewnie by mnie tam zlinczowały gdyby hałas nie doszedł do gabinetu. Lekarz wyszedł, a razem z nim ciężarna i zaprosił mnie do środka. Zanim jednak zamknął drzwi powiedział do "pacjentek":
- Drogie panie, przychodzicie tu od samego rana żeby poplotkować w poczekalni, zwykle nic wam nie dolega, a do lekarza chodzicie z nudów. Ten pan ma prawo wejść poza kolejnością bo swoim dobrowolnym, honorowym, długotrwałym oddawaniem krwi uratował zapewne wiele istnień. A co takiego panie zrobiły dla służby zdrowia i społeczeństwa?

Nie wiem czy temat był dalej kontynuowany i czy dało im to do myślenia, ale na korytarzu podejrzanie ucichło, a po moim wyjściu z gabinetu żadna nie powiedziała nic poza "do widzenia".

Przychodnia

by cassper
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar herminator
7 9

Świetny lekarz.

Odpowiedz
avatar bukimi
4 6

Nie wiem czy to prawda, ale ostatnio w kolejce do lekarza jakiś pan żalił się, że przywileje honorowych dawców już nie obowiązują... Jeśli to prawda, to bardzo smutne...

Odpowiedz
avatar Nietoperzyca
3 3

Mogę Cię pocieszyć, nieprawda! Honorowi dawcy krwi są nadal obsługiwani poza kolejnością oraz mają zniżkę na leki.

Odpowiedz
avatar szaryobywatel
1 1

Cassper a ile trzeba oddać krwi aby mieć taką ulgę?

Odpowiedz
avatar cassper
6 6

@bukimi Obowiązują jak najbardziej @szaryobywatel 6 litrów krwi pełnej, przy regularnym oddawaniu co 2-3 miesiące można to nazbierać w troszkę ponad 3 lata. Doadatkow dostaje się brązową odznakę (srebrna 12l a złota 18l) i zniżkę lub całkowitą refundację na niektóre leki.

Odpowiedz
avatar szaryobywatel
3 7

To jeszcze trochę przede mną do pierwszego poziomu. Do tej pory oddałem krew 5 razy i szykuję się szósty. Ogólnie to zachęcam każdego do oddawania krwi bo to nic nie kosztuję.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 4

Dodam jeszcze, że z papierami honorowego krwiodawcy darmowe są przejazdy komunikacją miejską.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 3

witamy witamy witamy witamy na głównej witamy witamy witamy ;] Chciałbym, żeby mój lekarz był taki

Odpowiedz
avatar ocelota
5 11

Ode mnie niestety krwi nie chcą mimo, że pasuje każdemu (poza o rh-). 48kg żywej wagi i hemoglobina na granicy normy i kicha

Odpowiedz
avatar ocelota
3 3

co za łoś pandorze i mnie zminusował za to, że za mało ważymy

Odpowiedz
avatar pandora
3 7

Mam ten sam problem Ocelota, już dwa razy próbowałam oddać krew ;p niestety, mam 47 kilo i za nic nie chcą przymknąć oka.. Staram się przytyć od ponad roku, żeby tylko oddać krew :P

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

Świetny lekarz ^^. Gdybym spotkał takiego, to chyba pogratulowałbym mu odwagi :)

Odpowiedz
avatar lordvictor
1 1

Sam oddaje krew i raz miałem podobna sytuację, dostałem nr 1 przed kolejką. Babcie oczywiście bardzo niezadowolone.

Odpowiedz
avatar kafka86
5 5

To i ja przyłączę się do gratulujących lekarzowi :) Historia super pozytywna, do tego dochodzi jeszcze ten sentyment w związku z oddawaniem krwi :) Ech, pamiętam jak kiedyś do mnie zadzwonili żebym oddała krew bo im akurat była potrzebna moja grupa, poczułam się wtedy taka ważna :D

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

Ja mam oddanych 18 litrów krwi i nigdy do lekarza nie udało mi się wejść poza kolejnością.Fakt że u lekarza pokazywałem się przeważnie na badaniach okresowych.O tym że krwiodawcom przysługują darmowe przejazdy komunikacją miejską,lub refundacja na niektóre leki,do dziś nie wiedziałem.

Odpowiedz
avatar cassper
0 0

Darmowe przejazdy przysługują zależnie od miasta. Dla przykładu w szczecinie potrzebne jest oddanie 10 litrów w ciągu 5 lat aby mieć darmowe przejazdy. Co innego legitymacja zasłużonego dawcy - o taką ubiega się w PCK, biorąc uprzednio zaświadczenia RCKK o ilości oddanej krwi. Jest to taka czerwona "książeczka" która USTAWOWO uprawnia do wejścia poza kolejnością i zniżek na leki - tylko te z wykazu ministerstwa, który niestety jest każdego roku coraz mniejszy ;(

Odpowiedz
avatar MaxZH
0 0

Dobra historia, lubię takie, mogłeś jeszcze poczekać i posłuchać. Chyba warto odpuścić sobie zajęcia dla takiej historyjki :D

Odpowiedz
avatar tytan
0 0

Brawa dla lekarza! Co do przywilejów - mam oddane ponad 18l krwi i czasem podjadę autobusem bez biletu, jednak zazwyczaj jeżdżę autem bez zniżki na paliwo :) Tańsze leki??? Pierwsze słyszę... Jakie? Nawet ubytek czerwonych krwinek spowodowany oddawaniem krwi, uzupełniam 100% płatnym żelazem. A co do wchodzenia bez kolejki, to jeszcze mi sie nie zdarzyło - mochery by mnie żywcem zjadły :D

Odpowiedz
avatar bukimi
-1 1

Kolega oddaje krew, ale osobiście mnie zniechęcił widok jego naprawdę dużych sińców na rękach, które się tworzyły po każdym oddaniu krwi. Nie wiem czy to norma, ale ja nie chcę wyglądać jak świeżo po wypadku...

Odpowiedz
avatar kafka86
0 0

Niektórym tak się robi, jeśli ma osłabione ściany żył. Ale ja np. nigdy nie miałam sińców (no ok, był ale malutki, nie zauważalny i znikał raz dwa)

Odpowiedz
avatar Nietoperzyca
0 0

Zależy od wytrzymałości żył konkretnego człowieka. Jeśli po typowym pobraniu krwi robią Ci się siniaki to jest spora możliwość, że przy oddawaniu krwi będzie podobnie. Z drugiej strony często winę za powstawanie sińca w miejscu wkłucia ponosi dawniej rozpowszechniany przesąd, że rękę po pobraniu krwi należy zgiąć z łokciu. Takie postępowanie rozciąga naczynia a więc osłabia je i ułatwia ich pękanie. Tak jak mówi Pirania - spróbuj (nie zginając ręki w łokciu) i zobaczysz ;)

Odpowiedz
avatar Pirania
0 0

U mnie i u trójki moich znajomych, o których wiem, że oddawali krew, też pojawiały się co najwyżej malutkie siniaki blisko wkłucia, więc myślę, że warto choć raz zaryzykować, bo chyba nie zdarza się to często

Odpowiedz
avatar Fyrwenn
0 0

Nie mogłam doczekać się skończenia 18 lat żeby móc oddać krew, niestety okazało się że nie mogę przez leki jakie przyjmuje :/ A pan doktor bardzo pozytywny człowiek :) Ty także, bardzo szanuje dawców krwi ^^

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

A potem wyszli wszyscy lekarze z przychodni na korytarz i dali wielki aplauz i pobili rekord Guinnessa i mina babć bezcenna i w ogóle. Tak żartuję, spoko jest (da się uwierzyć).

Odpowiedz
avatar cassper
0 0

Gwarantuje Ci że sama prawda, ta sytuacja miała miejsce w niewielkiej osiedlowej przychodni w zachodniopomorskim - gdzie dokładnie nie mogę powiedzieć, ale nie ma w tej opowieści ściemy.

Odpowiedz
avatar Asmena
1 1

Ode mnie nie chcą pobrać krwi, 'bo nie'... A szkoda, bo bym chodziła z lubym, który zawsze przestrzega wszelkich terminów, a najchętniej by oddawał krew co dwa tygodnie :)... Ale przynajmniej później moje siostry mają od niego czekolady :D

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

sama jestem "uzależniona" od oddawania krwi, wiem dokładnie kiedy mogę oddawać krew i nie muszę nawet zaglądać do książeczki, nie zapomnę miny pani w rejestracji RCKiK kiedy pierwszy raz przyszłam oddać krew na 18 urodziny w "standardowym mundurze" metala

Odpowiedz
avatar mruk
-2 6

dzwiny ten przywilej, dlaczego jednych zdrowie i czas sa wazniejsze od drugich:) nie zawsze mozna oddac krew. ale jasne, wielmoznemu studencikowi sie w koncu spieszylo, jeszcze jakby dano mu mozliwosc, to przed kobieta w ciazy by sie wcisnal;)

Odpowiedz
Udostępnij