Dzisiaj rano spod dworca PKP odbierałem żonę.
Przed dworcem jest nieduży placyk z kilkoma miejscami parkingowymi, postojem taksówek i kilkoma peronami dla komunikacji miejskiej i podmiejskiej. Samochody prywatne mogą na ten plac wjechać i poza wyznaczonymi miejscami stanąć na 2 minuty(coś w rodzaju kiss&ride). Znak informujący o tym stoi przy wjeździe.
Na swoje "nieszczęście" podjechałem po żonę, która czekała obok postoju taksówek.
Wysiadam, otwieram bagażnik, wrzucam bagaże. Wsiadamy do samochodu i widzę jak pan taksówkarz robi zdjęcia mojej "wyścigówce" a gdy mijamy go słyszę komentarz:
- Pier@#$ uberowiec.
Zawróciłem i pytam czy jest jakiś problem.
A no był, bo zabieram mu pracę i mam spier@#$ bo zadzwoni na policję i że ma nagrane jak przewożę ludzi bez licencji.
Popukałem się w głowę i odjechałem.
taxi
Niecierpliwie czekam na moment, kiedy wszystkim złotówom zostanie odebrana praca. Niech tylko Uber zacznie płacić podatki w Polsce, ale do tego wystarczy sensowna ustawa, która jego działalność ureguluje zamiast delegalizować.
Odpowiedz@Hedwiga: Ale taksówkarze nie płacą podatków w Polsce - mają kartę podatkową ustawioną tak, że ich podatek dochodowy po odliczeniu składek wychodzi na minusie wręcz, czyli nie płacą nic. A kierowcy robiący dla Ubera dochodowy płacą normalnie. Uber jest więc o niebo lepszy dla budżetu państwa już teraz, przynajmniej lepszy niż indywidualni taksiarze.
Odpowiedz@bloodcarver: Mogę prosić o jakieś potwierdzenie, dowody na to o tych "ujemnych" podatkach? Brzmi jak dobry argument w dyskusji a chciałbym mieć sie na co powołać.
Odpowiedz@bloodcarver: Wysokość podatku przy karcie podatkowej ustala naczelnik US na podstawie rozporządzenia MF. Jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby efektem było to, o czym piszesz.
Odpowiedz@bloodcarver: Taksówkarze płacą za wyrobienie/odnowienie licencji, homologację, czy inną akredytację kasy fiskalnej. I pięklą się tylko o to, że Uber nie musi. Oczywiście, jeden się rzuca jak "Janusz", a mój tata, przed przejściem na emeryturę po prostu narzekał na Ubera przy obiedzie. Ale słyszymy tylko o chamsko wyrażających niezadowolenie taksówkarzach, no i tych nieuczciwych. Ja tam jestem jak najbardziej ZA uczciwą konkurencją taxi z Uberem. Znieśmy te wszystkie wymagania jakie ustawy nakładają na taksówkarzy i niech wygra najlepszy usługodawca.
OdpowiedzSami sobie odbieraja prace. Banda zapityxh chamidel.
OdpowiedzTrzeba było poczekać (albo w sumie odjechać na normalny parking, żeby nie stać za długo na tym dwuminutowym miejscu) i kazać mu zadzwonić po tę policję. Dostałby mandat za bezpodstawne wezwanie i może by się oduczył.
Odpowiedz@Aris: o toto, ttez bym zaczekala tylko moze nie w strefie parkowania na 2 minuty ;)
Odpowiedz@Aris: o tym samym pomyślałem czytając tę historię
OdpowiedzTrzeba było uściskać i ucałować żonę na powitanie! :)
OdpowiedzTo trzeba było zaczekać aż pan zadzwoni na policje abo samemu zadzwonić i oskarżyć pana o robienie Wam zdjęć bez Waszego pozwolenia i boicie się o bezprawne użycie Waszego wizerunku.
Odpowiedz@rodzynek2: nic by to nie dalo; takie bezpodstawne obawy nie maja znaczenia dla policji a robienie zdjec nie jest wbrew prawu
OdpowiedzTrzeba było poczekać na policje i zobaczyć jego minę jak dostaje mandat za wyzwanie policji bez potrzeby. :D
Odpowiedz@skakankaanka: Ucałowana była :) Sądzę, że nawet całą akcja pakowania toreb do samochodu nie trwałą dłużej niż te przepisowe 2 minuty. Owszem, można było poczekać na Policję, tudzież Straż Miejską, chociaż obstawiam, że taksiarz blefował i tak. Natomiast co do jego zachowania można by złożyć skargę do korporacji.
Odpowiedz@krzychum4: oprócz gorącego całusa dla żony, na koniec pakowania trzeba było jeszcze taksówkarzowi powiedzieć: "a jeszcze na dodatek ostry seksik będzie!". Niech zazdrości na całego!
Odpowiedz@Crook: Nie wiem za co masz minusy. Osobiście tekst mi się spodobał. Już wyobrażam sobie historie krążące wśród taksiarzy o darmowym seksie wśród Uberowców :D
Odpowiedz