Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Epoka ustępowania miejsca "bo siedzi ktoś młody" się skończyła. To znaczy, przeszła…

Epoka ustępowania miejsca "bo siedzi ktoś młody" się skończyła. To znaczy, przeszła ewolucję jak pokemon i występuje w silniejszej formie.

Jechałam z pracy, słońce nadawało na całego i w autobusie panowało gorąco wespół z duchotą. Standard letni i nic nowego. Siedziałam, czytałam, nagle usłyszałam nad głową "czy może mi pani miejsca ustąpić?". Spojrzałam - babka po 60, nie wyglądała na słabującą, ale OK, wciąż ma 30 lat więcej niż ja, niech jej będzie. Wstałam i zorientowałam się, że - TADAM - w autobusie są wolne miejsca - po drugiej stronie pojazdu. Nie ma drugim końcu, po drugiej stronie. Usiadłam na wolnym, nie będę robić z siebie kretynki i zrzucać kobiety z fotela, bo ja pierwsza na nim siedziałam. Przeczytałam jakieś 10 minut, autobus się zapełnił i usłyszałam nad głową "to teraz możesz mi z tego zejść".

Tym razem moja odpowiedź brzmiała "chyba zgłupiałaś". Zaczęłam panią sukcesywnie ignorować, kiedy się zapowietrzała i krzyczała "PRZECIEŻ TAM JEST UPAŁ!"

Co się zmieniło? Autobus skręcił i tym razem to moja strona była nienasłoneczniona. Chyba chciała skakać z miejsca na miejsce wraz ze zmianą cienia na trasie...

A jak znajomy kiedyś opowiadał mi, że wybuchła awantura, bo nie ustąpił miejsca po określonej stronie tramwaju, to nie uwierzyłam. Mój błąd.

by Ursueal
Dodaj nowy komentarz
avatar KatzenKratzen
16 18

Różne tu już historie były na temat piekielnych babć i ich niemniej piekielnych metodach walki o miejsce siedzące, ale Twoja historia wymiotła i jest No 1. Kobitka domagała się ustąpienia miejsca po zacienionej stronie, genialne! Mało kto by chyba na to wpadł ^^

Odpowiedz
avatar konto usunięte
20 20

Moja niepełnosprawna sąsiadka, potrafiła ominąć dwa wolne miejsca po obu stronach autobusu, podejść do pierwszej siedzącej osoby i prosić o ustąpienie miejsca. Autobus był prawie pusty.

Odpowiedz
avatar aklorak
25 25

@Day_Becomes_Night: Może lubi podgrzewane.

Odpowiedz
avatar Jaladreips
-2 36

Ustępowanie starszym nie ma nic wspólnego z uprzejmością ani dobrym wychowaniem. To noszący znamiona komunizmu zwyczaj wynikający z błędnego przekonania, że im się należy. Tylko czy naprawdę im się należy? Popatrzmy... Ja o 6 rano jadę do pracy, gdzie będę ciężko pracował. Dzień wcześniej też ciężko pracowałem i nazajutrz też będę. Muszę jechać o 6 rano, nie mogę później. Gdzie jadą starsi ludzie o 6 rano? Jadą do kościoła, potem do przychodni pobrylować w poczekalni i poblokować lekarzy, potem na targ. Mogą jechać później, kiedy nie ma już tłoku, ale nie - jeżdżą z samego rana. Druga sprawa - ja za bilet płacę 100% jego ceny, oni płacą 50% albo wcale. Zostając przy komunistycznych kategoriach myślenia - komu się bardziej należy? Człowiekowi, który jedzie ciężko pracować i płaci 100% ceny biletu, czy człowiekowi, który jedzie sobie na wycieczkę i płaci 50% ceny biletu albo wcale? Odchodząc od komunistycznych kategorii myślenia i przechodząc w normalne - zająłem sobie miejsce i usiadłem. Nie mam obowiązku nikomu ustępować i nikt nie ma prawa ode mnie tego wymagać. Są specjalne miejsca dla ludzi starszych i takowe rzeczywiście im przysługują, więc jak ktoś zajmie takie miejsce, to wtedy mają prawo poprosić o jego zwolnienie, a osoba siedząca ma obowiązek ustąpić. Wtedy i tylko wtedy.

Odpowiedz
avatar Axisss
23 27

@Jaladreips: Ustępowanie starszym i kobietom jest zwyczajem znacznie, ale to znacznie starszym niż sama idea komunizmu. Ustępowanie osobie starszej jest wyrazem szacunku do wieku i "mądrości życiowej" danej osoby a także do własnych rodziców i dziadków (ponieważ ustępując miejsca nieznanej babci masz nadzieję, że ktoś gdzieś ustąpi twojej). Tak samo jak ustąpienie kobiecie (szczególnie takiej w widocznej ciąży) jest wyrazem szacunku do własnej matki/żony. Dobre wychowanie nakazuje ułatwiać (a przynajmniej nie utrudniać) w ramach swoich możliwość życie osobom wokół ciebie, więc ustąpienie osobie która ma trudności ze staniem jest jak najbardziej oznaką uprzejmości. Jeśli natomiast jedziesz do ciężkiej pracy lub zmęczony z pracy lub z jakiegoś powodu stanie w autobusie jest dla Ciebie problemem uprzejmość i dobre wychowanie nie zobowiązują cię do ustąpienia miejsca - to już wykracza poza "ramy możliwości". Oznaką dobrego wychowania jest też nie ocenianie nieznanej osoby i założenie, że "jakby mógł to by ustąpił". Więc jeśli ktoś wymusza przywileje "bo mu się należy" lub sapnie ci na uchem zamiast poprosić, jest zwykłym chamem i automatycznie traci nadany "awansem" szacunek. Jeśli rycząca 60 jest w stanie na cały autobus narzekać "jaka to ta młodzież niewychowana" to ma też siłę postać ;)

Odpowiedz
avatar pchlapchlepchla16
8 14

@Jaladreips: Zanim w Polsce nastała komuna (bo komunizmu nigdy nie było. O komunizmie można sobie poczytać w Dziejach Apostolskich np.), to komunikacja miejska nie była tak powszechna jak dziś, więc łączenie ustępowania miejsca starszym z komuną jest trochę, według mnie, na wyrost. Jeśli przed wojną (zwłaszcza pierwszą) córka (nawet zamężna) miała obowiązek całowania w rękę nie tylko matki, ale i ojca (a do zamążpójścia również wujków), to ten kult starszeństwa łatwo byłoby przenieść na komunikację publiczną.

Odpowiedz
avatar pchlapchlepchla16
-3 9

@Jaladreips: Coś jest nie tak z systemem - chciałam dać minus, a wbiło od razu pięć plusów. Może to przez upał?

Odpowiedz
avatar falcion
13 13

@Axisss: Ten wpis wyraża właściwie wszystko co chciałoby się powiedzieć w tym temacie. O ileż lepiej się człowiekowi egzystuje gdy ludzie wokół używają zwrotów proszę, przepraszam czy dziękuję starając się jednocześnie nie utrudniać sobie nawzajem.

Odpowiedz
avatar mijanou
8 10

@Jaladreips: No chyba żartujesz. To są elementarne zasady dobrego wychowania, które nie mają nic wspólnego z żadnym ustrojem. Inna sprawa, że i wielu starszych ludzi jest po prostu źle wychowanych ale to nie kwestia wieku. Jak ktoś za młodu był prostakiem to i na starość ogłady nie obierze.

Odpowiedz
avatar mijanou
2 8

@Jaladreips: Jakiego "swojego"? Przecież nikt nie wymaga żebyś obcej osobie oddawał swój majątek . Chodzi tylko o ustąpienie miejsca osobie starsej, chorej lub ciężarnej. Co tracisz?

Odpowiedz
avatar FlyingLotus
-3 5

Tylko że wiecie, jednak nie w każdym kraju ludzie podrywają się z miejsca na widok starszej osoby. I to nie chodzi o dobre wychowanie, szacunek itp., tylko po prostu tak się już w tym kraju przyjęło.

Odpowiedz
avatar mijanou
2 4

@FlyingLotus: Owszem, nie w każdym. Ale mieszkając w jakimś kraju jednak przyjmuje się obyczaje tam panujące. Więc skoro u nas się ustępuje to się należy dostosować.

Odpowiedz
avatar pchlapchlepchla16
2 4

@Jaladreips: I jeszcze jedno: siedzisz w głowach wszystkich starszych ludzi, że na pewno wiesz, gdzie jadą? Na pewno wszyscy o 6 rano jadą na spacer? Serio żaden emeryt w Polsce nie dorabia? A może tamta, o, pani pod oknem MUSI jechać o tej porze, żeby zdążyć do wnuków, bo synowa/córka ma na 7 do pracy, a chorego dzieciaka nie pośle do przedszkola?

Odpowiedz
avatar Jaladreips
-4 4

@mijanou: takiego swojego, że jak mam bilet to przysługuje mi miejsce siedzące, jeśli takowe jest wolne. Jak sobie usiądę, to nikt nie ma prawa mnie stamtąd ruszyć, a ja nie mam nawet w najmniejszym stopniu obowiązku komukolwiek ustępować. Osobie chorej ustąpię, kobiecie w ciąży też, ale osobie starszej tylko dlatego że jest starsza - nie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 7

Niezmiernie denerwuje mnie ten przymus ustępowania starszym tylko dlatego, że są starsi. Tak jakby starość równała się mądrości, kulturze czy doświadczeniu życiowemu. Ustępuję osobie, która tego potrzebuje bo ledwo stoi/stoi o kulach czy lasce/widocznie źle się czuje. I nie ma znaczenia czy to osoba młoda czy starsza.

Odpowiedz
avatar mijanou
6 6

@thefinalaction: Każdy odpowiada tylko za swoją kulturę osobistą, nawet jeśli inni jej nie zachowują.

Odpowiedz
Udostępnij