Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

"Bohater": Piekielny Kierowca. Sytuacja z niedzieli. Jadę sobie spokojnie jedną z (prawie)…

"Bohater": Piekielny Kierowca.

Sytuacja z niedzieli. Jadę sobie spokojnie jedną z (prawie) bieszczadzkich dróg.

Droga dość kręta, teren zabudowany, chodnika obok nie ma. Przede mną "zawalidroga", matiz jadący przepisowo 50 km/h. Za nim bus, który go nie ma zamiaru wyprzedzać. Za busem sedan, który również do wyprzedzania nie przejawia ochoty i ja - wyprzedzać nie miałam ani zamiaru, ani na tyle mocy w silniku, żeby podjąć taką "akcję". Za mną jeszcze jedno auto.

I nagle w lusterku widzę jego - Piekielny Kierowca w wypasionej furze, któremu najwyraźniej między nogami się pali jak przestrzega przepisów.

Widzę jak "slalomuje", próbując ocenić, ile aut jest przed nim. I już, gaz do dechy i wyprzedza... ciąg pięciu aut. W terenie zabudowanym. Na podwójnej ciągłej. Przed górką i zakrętem.

Gdyby coś jechało z naprzeciwka...

na_drodze piekielny_kierowca

by marcelka
Dodaj nowy komentarz
avatar babubabu89
16 26

@manson1205: Odstęp jest po to, żebym miał miejsce na wyhamowanie, a nie po to, żeby jakiś pajac miał gdzie uciekać gdy wyprzeda w miejscu niedozwolonym

Odpowiedz
avatar KatzenKratzen
6 8

Gdyby coś z przeciwka jechało prawdopodobnie ten kierowca wykluczyłby swoje wadliwe geny z puli ludzkości. Szkoda, że zapewne przy tej okazji wykluczyłby również geny jakiegoś niewinnego człowieka..

Odpowiedz
avatar Lynxo
2 4

"A może by tak wszystko je***ć i wyjechać w bieszczady?" bardzo pilnie musiał wyjechać w bieszczady.

Odpowiedz
avatar kasmo
0 8

Przede mną "zawalidroga", matiz jadący przepisowo 50 km/h. czyli jak ktoś nie jedzie 100-ką to jest zawalidrogą , bo jedzi według przepisów ? dobrze wiedzieć jaka opinie mają nieszczady na temat kierowców , którzy jada tak jak nakazują przepisy ....

Odpowiedz
avatar BlueRaven
2 4

@kasmo: Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że słowo "zawalidroga" zostało użyte ironicznie.

Odpowiedz
avatar kasmo
1 1

@BlueRaven: odniosłem inne wrażenie, ale coż, ja tej ironi nie widziałęm, tylko zarzut do tego kierowcy matiza ... można było napisać, iż wszyscy jechali z prędkością jaka obowiązuje - w tym przypadku - 50 km/h. A pamiętać należy http://i.iplsc.com/te-ograniczenia-obowiazuja-odpowiednio-az-do-tablicy-koniec-/0002OCV6PM2DOBJQ-C116-F4.jpg ze przy tym znaku - jak znak 40 jest pod znakiem terenu zabudowanego to obowiązuje przez cały teren , aż do końca . więc może był taki znak.

Odpowiedz
avatar marcelka
2 2

@BlueRaven: dzięki, oczywiście, że "zawalidroga" użyte było ironicznie. dla mnie zachowanie prędkości przepisowej nie jest jakąś "karą boską", ale dla kierowcy, który wyprzedzał, niewątpliwie było, tak jak i wszystkie auta przed nim były dla niego zapewne "zawalidrogami".

Odpowiedz
avatar Intro47
0 0

... byłoby jednego (mam nadzieję) debila mniej.

Odpowiedz
avatar broneq
-1 1

Serio tak wszystkich tu na Piekielnych boli jak ktoś wyprzedza? Ja rozumiem, że niebezpieczeństwo, ale raczej dla tego co wyprzedza. Sam byłem nie raz wyprzedzony i raz gość musiał ratować się ucieczką do rowu i sam się rozbił, bo z naprzeciwka było auto :D i czy to powód, żeby go "upiekielniać"? Nie, nie moja sprawa i mnie osobiście nic nie zrobił. Z resztą, autorowi wpisu też nic nie zrobił, więc po co ten wpis?

Odpowiedz
avatar marcelka
0 0

@broneq: uważam, że zachowanie tego kierowcy było "piekielne" - powodowało zagrożenie dla niego - ok, jego sprawa - ale dla innych też. i to zarówno dla tego, kto jechał z naprzeciwka, jak i dla mnie i pozostałych samochodów wyprzedzanych - bo "piekielny", unikając czołowego zderzenia, mógł wjechać w którekolwiek z aut, mógł próbować się wbić w lukę między nami, co też mogłoby skutkować ostrym hamowaniem i stłuczką itd. a nawiązując do "czy to powód, żeby go "upiekielniać"" - tak, bo tym razem była sytuacja, że odbił do rowu i się rozbił (ha ha), ale następnym razem taki kierowca skręci odruchowo w prawo, prosto w ciebie i już tak zabawnie nie będzie

Odpowiedz
Udostępnij