Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Nawiązując do historii malami1001 (#79295) i ja napiszę coś od siebie. Kilka…

Nawiązując do historii malami1001 (#79295) i ja napiszę coś od siebie.

Kilka lat temu przeprowadziłam się z miasta wojewódzkiego do miejscowości mniejszej (choć też nie na zasadzie: wjazd i wyjazd z miasta a w między czasie rondo ;)).

Od mniej więcej roku dzień w dzień są awantury a to za ścianą a to przed budynkiem. Apogeum miało miejsce jakiś miesiąc temu kiedy u mnie na zegarze była godzina 6:00 za ścianą rozgrywały się iście dantejskie sceny z użyciem całego repertuaru "wyp.......j" "sp.......j" "k...." "ch.." i innych pokrewnych.

Pewnej soboty o 8 rano muzyka, bardzo głośno i miarowe "łup" "łup" "łup" - wyglądam przez okno, a tam pani trzepie gumową wycieraczkę, trzepaczką do dywanów. Tak około 40minut.

Na podwórku regularnie robiona jest melina, a to sąsiad się pruje, że "zaje..." żonie jak wezwie patrol, a to ktoś tydzień śpi pod drzewem bo dostaje kopa w d... na rozpęd.

Mamy 3 pokoje i dacie wiarę, że w żadnym nie można się spokojnie wyspać? W KAŻDYM jak nie awantura za ścianą to coś albo za jednym albo za drugim oknem. Ciągle coś, a że to centrum miasta to jeszcze ktoś się w między czasie wyszcza (sorry za kolokwializm) pod okna albo w bramę.

A dlaczego nawiązuję do historii malami1001? Ano dlatego, że pani, która trzepała wycieraczkę jakoś specjalnie nie widzę by pracowała, a dziecko jest w wieku w którym przysługuje jej jeszcze chyba macierzyński do tego 500+ i żyje się dobrze, nie?
Za ścianą awantury są o każdej możliwej porze dnia i nocy a i wiekowo bliżej "starym" do emerytury, a z kolei "młodzież zaścienna" po pobycie w ciupie i z racji zaawansowanego pijactwa i tatuaży na swojej zachlanej m.....e pracy raczej nie znajdzie. No bo umówmy sie gdzie?

Nawiązuję do wspomnianej historii dlatego, że to my wg "lokalsów" jesteśmy nienormalni bo NAM TO PRZESZKADZA. Przeszkadzają nam awantury, przeszkadza nam to, że ktoś śpi pod drzewem i nie wiadomo czego można się po nim/niej spodziewać. Przeszkadza nam, że sąsiedztwo zachlane wyrzuca popiół do śmieci i nie raz trzeba było wzywać straż. Przeszkadza nam to, że boimy się wyjść z domu bo ktoś nas może zaatakować bo jako jedyni staramy się reagować.

Ale przede wszystkim nawiązuję do tej historii dlatego, że my aby żyć normalnie musimy teraz wydać około 2k (na wynajem), żeby móc zasnąć spokojnie bez strachu, że ktoś nam z buta wjedzie do domu, a całe to towarzystwo z różnego rodzaju zapomóg, zaiłków, dodatków itd. żyje sobie jak państwo, jest na wódeczkę, na papieroski, na kolejnego bachora (rząd da), a dla osób młodych, bezdzietnych, które na wszystko co mają muszą za.......ć jak przysłowiowy koń na westernie nie ma nic. NIC. A podobno jesteśmy przyszłością tego kraju. I w porządku, nas stać na wyprowadzenie się, ale pytanie brzmi czy gdyby nie było powinnam teraz urodzić 3-4 dzieci, żeby dostać zapomogę i móc żyć normalnie? A może powinnam zacisnąć zęby i jak twierdzą niektórzy pogodzić się z tym, że wszędzie są sąsiedzi, a my robimy z siebie ofiary losu i książęta?

Boli mnie to, że idę do sklepu i w ciągu jednego dnia widzę, że wędlina zdrożała 6PLN na 1kg. Boli mnie, że jeśli chcę żyć dobrze to powinnam właściwie nie spać tylko robić aż się zarobię, a przede mną stoi rodzina "4 flaszki i czekolada".

by Kaetzen
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
-1 13

wyszcza to bardziej wulgaryzm niż kolokwializm

Odpowiedz
avatar Tajemnica_17
7 37

Czepiacie się o 500+ jak rzep psiego ogona. Bo źle, że z waszych podatków dają na dzieci. A jak z waszych podatków karmią więźniów i sponsorują alkoholikom węgiel to wszyscy siedzą cicho i nikt nie płacze. To jest najbardziej piekielne.

Odpowiedz
avatar Kaetzen
-1 25

@Tajemnica_17: Akurat 500+ jest najbardziej zauważalne na co dzień. Poza tym karmienie więźniów było, jest i będzie z naszych podatków i w tej kwestii niewiele się zmieni jeszcze przez wiele lat. Owszem piekielne, ale tak jest praktycznie na całym świecie. Poza tym są zakłady karne (także w PL) gdzie więźniowie pracują (ostatnio nawet był cyrk, bo dwóch uciekło). A co do sponsorowania węglu alkoholikom, nie pisałam o tym w historii bo to mało znaczący fakt, ale chyba wolę żeby sponsorowali węgiel alkoholikom i patologii niż żeby owi alkoholicy i patologia paliła śmieciami i truła wszystkich wokół. Zimą nie da się u mnie otworzyć okna bo mam czarno w mieszkaniu od dymu powstałego z wrzucania czego popadnie do pieca. Inna inszość, że kominy są źle zamontowane (i to samo w sobie jest piekielne). A poza tym to nie jest dobry pomysł utwierdzać ludzi w przekonaniu, że "rodzenie" to dobry sposób na życie. Szczególnie, że ludzie, których stać na dzieci mają 1-2 najczęściej, a ci których nie stać mnożą się i mnożą. A później te dzieci wychowuje ulica i patologia rozrasta się niczym rak w społeczeństwie. O to chodzi. I wtedy znów podniosą Ci ceny, żeby nakarmić w tych więzieniach o których wspomniałaś jeszcze więcej patusów. Poza tym jak to wpływa na społeczeństwo? Od najmłodszych lat wpajamy ludziom, że nic nie trzeba robić, wręcz śmiać się z tych, którzy pracują, żeby żyć jak pączek w maśle. Więc tak, czepiam się, bo mogę. Czepiam się bo wolę nakarmić jednego więźnia, a nawet dziesięciu niż przez lata sponsorować chlanie patusom. Gdyby te pieniądze szły na dożywianie, dofinansowanie wypoczynku (obozy, kolonie) czy pomoce naukowe/podręczniki nie miałabym nic przeciwko. Ale te pieniądze częstokroć idą na alkohol, drogie gadżety i sprawy, które z dziećmi mają niewiele wspólnego. Więc tak, będę się czepiać 500+.

Odpowiedz
avatar toomex
10 18

@Tajemnica_17: A co, jeśli Ci powiem, że zarówno 500+ jak i każdy inny socjal są równie piekielne?

Odpowiedz
avatar rodzynek2
6 8

@Tajemnica_17: Uwierz mi, ale mnie każde rozdawnictwo. Poczynając od sponsorowania alkoholików po 500+. @toomex: Jeżeli tak powiesz to masz racje.

Odpowiedz
avatar toomex
5 5

@b_b: Co to jest w ogóle "rynek emigracji polskiej"? Że niby mniej osób ma wyjeżdżać, czy więcej przyjeżdżać? Wierz mi lub nie, ale osoba zaradna na pewno za granicą zarobi więcej, niż wyniosłyby profity z 500+. Dla 500+ plus powróci głównie patola... a ta jak już wyjechała, to niech lepiej nie wraca. Zresztą nei ejstem pewien, ale Polacy już pewnie znaleźli sposób, by pobierać pińcet plus będąc również na stałe za granicą. Zachodnie benefity... krew zalewa. TO co się dzieje z Europą, chyba każdy widzi. Naprawdę wątpię, czy Polska powinna brać obecnie przykład z zachodnioeuropejskiej polityki socjalnej. Lepiej, żeby trzymała się od niej z daleka! Socjal tylko przeszkadza w bogaceniu się społeczeństwa - najzaradniejszym zabiera się lwią część zarobków, aby dać ją klasie pasożytniczej, która z lubością wesprze rodzimy przemysł alkoholowy oraz polityków chętnie te pieniądze rozdających... czy takie osoby powinny mieć w ogóle prawo głosu? Bo niestety mają.

Odpowiedz
avatar mijanou
1 1

@Tajemnica_17: wszelakie rozdawnictwo jest demoralizujace zarówno dla beneficjentów, jak i dla ogółu społeczeństwa (po co pracować, po co się starać?). Gdyby to ode mnie zależało to zasiłki dla bezrobotnych, owszem, przez rok a w tym czasie PUPy autentycznie przedstawiałyby propozycje zatrudnienia. Trzy razy odmowił- po roku koniec zasiłku. 500+ jak najbardziej: w formie dofinansowania do pobytu dziecka w przedszkolu, dożywiania w szkole, darmowych podręczników i pomocy naukowych, zajęć dodatkowych itp. Na zasiłkach (i to niekoniecznie głodowych) powinni być ludzie starzy, chorzy, niezdolni do pracy oraz rodzice dzieci niepełnosprawnych oraz dzieci do wieku przedszkolnego. I to wszystko. Reszta może bez problemu na siebie pracować.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

@Kaetzen: Sam fakt namnażania się patologii jest może teraz niekorzystny ale prędzej czy później (a raczej już niedługo) ten system upadnie. Skończy się zapomoga, skończą się programy socjalne i patologia będzie miała wybór- kraść lub pracować. Najpierw będą kradli, policja ich szybko spacyfikuje. Wtedy będą musieli pracować. Sukces.

Odpowiedz
avatar KIuska
9 25

Zastanawiam się co ci ta babka zrobiła? Jak się nie pracuje to nie można dywanu trzepać? Można, o 8 też można. To już nie cisza nocna. A co do tych awantur, zadzwoniłaś na policje? Może komuś działa się krzywda, a dlq ciebie ważniejszy był sen.

Odpowiedz
avatar KIuska
3 17

@Kaetzen: Prawa tym nie łamie. Może trzepać o 6 do 22 i niech sobie trzepie jak ma ochotę.

Odpowiedz
avatar kudlata111
-4 12

@Kaetzen: Podaj adres, 5 dni w tygodniu przez 8h dziennie, od 6am do 10pm będziesz miała trzepanie dywanów pod oknem.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 lipca 2017 o 20:39

avatar KIuska
4 8

@kudlata111: To było do mnie? Nie mówię, że to jest przyjemne, ale piekielne nie jest. Prawa nie łamie. Piekielne za to może być już wyznaczanie komuś kiedy może trzepać dywany.

Odpowiedz
avatar KIuska
9 13

@kudlata111: Może jeszcze niech sąsiedzi przestaną oddychać bo TY spisz albo bo TY masz DZIECKO? Jak się chce mieszkać w bloku to trzeba się pogodzić z tym, że nie jesteśmy pępkami świata i ludzie nie będą chodzić na paluszkach bo MY śpimy. Jak komuś źle w bloku to niech dom kupi.

Odpowiedz
avatar mijanou
3 3

@kudlata111: Kudłata, skoro od 6AM do 10PM to chyba nie 8 godzin a 22 godziny, prawda?

Odpowiedz
avatar digi51
7 23

Źarty chyba sobie stroisz. Sądzisz, że te 500+ nawet na trójkę dzieci to droga do źycia na poziomie? Twoim zdaniem dzieci nic nie kosztują i można się na tym jakoś wzbogacić? To ile twoim.zdaniem kosztuje utrzymanie dziecka miesięcznie? Nic?

Odpowiedz
avatar digi51
7 17

@Kaetzen: nie twierdzę, że 500+ to najlepsza inicjatywa na świecie, ALE... po pierwsze oferty pracy w co drugim.sklepie to były na długo przed 500+. Już za czasów, kiedy zdawałam maturę, czyli prawie 10 lat temu. Dlaczego? Bo w wielusumie sklepach jest wyzysk, praca pojad siły i psi pieniądz. Ludzie przychodzą i odchodzą. Jeśli praca jest w ludzkich warunkach i za godny pieniądz to nikt normalny jej nie rzuci, bo mu rząd 500 czy 1000 zł rzucił. Już gorsze są zasiłki dla bezrobotnych, bo ile 500+ ma w zamyśle wspomagać rodziny, które chcą mieć dzieci, a ze względów ekonomicznych się na to nie decydują. A zasiłek dla bezrobotnych co ma wspomagać? Nieróbstwo? Tak, wiem, każdemu może powinąć się noga, ale ile jest takich, co jak.wylądują na.zasiłku to siedzą na nim kolejne 20 lat? Ja zgadzam.się, źe rozdawnictwo nie jest dobre. Ale razi mnie Twoja sugestia jakoby 500+ byłoby jakimś sposobem.na awans społeczny. Jeśli w dwòjkę ledwo wiąźecie koniec z końcem to przy dwójce dzieci 500zł więcej nie poprawi waszej sytuacji materialnej w żaden sposób.

Odpowiedz
avatar KIuska
4 10

@Kaetzen: Sama napisałaś, że ma małe dziecko. Jak ma iść do pracy? Z dzieckiem na ręku? Czy podrzucić je sąsiadce? Nie każde dziecko otrzyma miejsce w żłobku/przedszkolu.

Odpowiedz
avatar Cyraneczka
12 14

@digi51: To droga do życia na poziomie, kiedy te pieniądze nie idą na dziecko/dzieci. Rozwinę: moja koleżanka ma trójkę dzieci, ciężko pracuje, żeby niczego im nie brakowało, ale wiadomo, nie jest lekko. 500+ odjęło jej sporo ciężaru z barków, bo nagle jest na nowy piórnik dla najmłodszego, na wycieczkę pod namiot, na lody; do tego dwie córki właśnie idą do gimnazjum, w nowych dżinsach, których nie muszą się wstydzić (wiadomo jak ważny jest wygląd dla dorastających pannic :)Więc jak na nich patrzę, to się cieszę z 500+. ALE jest jedyną moją znajomą, której te pieniądze przysługują, a która autentycznie wydaje je na dzieci. Dwie inne, że tak powiem, rzucą w dzieciaka bułką i zupką chińską, a reszta owszem, idzie na kosmetyki i nowe dżinsy - ale dla nich. I wierz mi, te babki czują się bardzo na poziomie i bardzo wzbogacone ;)

Odpowiedz
avatar Vandellopa25
6 12

@digi51: 20 lat ktoś siedzi na zasiłku dla bezrobotnych?Co to za zasiłek? Bo z tego co wiem to przysługuje rok.

Odpowiedz
avatar zojka
2 2

@digi51: takich, co wylądują na zasiłku dla bezrobotnych i siedzą na nim 20 lat jest 0. Zasiłek przysługuje przez pół roku lub rok (w zależności od miejsca zamieszkania), pod warunkiem przepracowania wcześniej odpowiednio długiego czasu (chyba 1,5 roku, już nie pamiętam) na umowie o pracę. Chodzi o to, by człowiek miał z czego żyć do czasu znalezienia nowej pracy. Jeśli w czasie pobierania zasiłku ktoś znajdzie pracę na własną rękę, to przysługuje mu dodatek aktywizacyjny. Nie mam pojęcia, dlaczego nazywasz to wspieraniem nieróbstwa, chyba, że piejesz do tego, że ktoś woli rozejrzeć się na spokojnie za nową pracą niż przyjąć ofertę wciskania drogich garnków emerytom.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@digi51: Zgadzam się. Zastanawia mnie jak to jest, że tak dużo osób nie popiera systemów świadczeń socjalnych, a partie przedstawiające podobne poglądy zdobywają 5% poparcia lub mniej... 6 pierwszych miejsc w sondażach zajmują partie socjalistyczne i te o poglądach państwa opiekuńczego. IMHO powinno być prawo stanowiące, że rodziny patologiczne (założona niebieska karta, długoletnie pobieranie świadczeń socjalnych, długotrwałe i nie wskazujące chęci poprawy bezrobocie, zaawansowany alkoholizm) powinny mieć ograniczone prawo wyborcze. Oni zawsze zagłosują na tych co dadzą więcej, na szkodę tych wyborców, którzy ich utrzymują (podatki).

Odpowiedz
avatar Bubu2016
0 2

"W międzyczasie", jeśli już.

Odpowiedz
Udostępnij